Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To nasz pierwszy pobyt od 10 lat w hotelu w ramach wyjazdu organizowanego z biurem podróży. Pomimo, że preferujemy inny styl podróży, nastawiliśmy się pozytywnie. Nasza rezerwacja przebiegła sprawnie, do tego stopnia że Rainbow umożliwiło nam zmianę lotniska. Przylot i zakwaterowanie bezproblemowe - rezydentki na lotnisku, przejazd dedykowanym autokarem, pokój zdala od basenu (na czym nam zależało!). Pokoj rodzinny w praktyce: dziecko (2lata) spało z nami, więc dopłata (spora) za dodatkowe łożko niezasadna (a obowiązkowa). Chodź wnętrze i budynki mało nowoczesne - czysto, stale dbano o zieleń i szczerze przemili pracownicy (od restauracje po ekipe sprzątającą). Hotel: kameralny pomimo podobno 150+ miejsc - czego zupełnie nie dało się odczuć. Fakt - na miejsca na basenem jest więcej chętnych niz leżaków (skorzystaliśmy 2 razy i to popołudniu). Naszym piorytetem jednak były plaże i zwiedzanie, a hotel był bazą wypadową. Jedzenie: według mnie - widać że się starają (wieczory kuchni greckiej, azjatyckiej itd; pizza z pieca, suvlaki do 23) wszystko świeże, smaczne ale gorzej z jakością produktów. Oczywiście był wybór (obiad-kolacja, a sniadania zawsze te same), ale dla dziecka cieżko było coś skomponować. Live cooking był tym na co zawsze stawialiśmy - polecam. Brakowało nam przede wszystkim tym co na wyspach powinno być oczywistością - owoców morza. Napoje z automatów, drinki z tanich alkoholi z syropem - nie korzystaliśmy. Blaski i cienie all inclusive. Zrealizowalusmy 3 wypady do restauracji "na mieście", więc nie bylo tragedii. Lokalizacja: strzał w 10! Dokladnie w polowie do Rodos i Lindos do ułatwiło nam korzystanie z wycieczek z odbiorem z hotelu, jak i poruszanie się samochodem po wyspie. Wycieczki: nie oceniam tych z biura, organizowaliśmy się sami - jednak dla tych co uwielbiają aktywny wypoczynek Rodos nie bedzie rozczarowaniem. Odwiedzilismy Rodos, Symi, Lindos, plaze: Kallithea, Agathi i Tsampika, zatoke A.Quinna; 7 źródeł, doline motyli - wszędzie szybki dojazd (do 40min). Rekomenduje wypożyczyć auto w wypożyczalni znajdującej się w hotelowym lobby - wyszło nas taniej niż online. Atrakcje hotelu: z perspektywy oberwatora czas w hotelu jest dobrze zorganizowany pod katem osob doroslych w różnym wieku - fintess w basenie, wieczory z grecką muzyką, gra w rzutki/bingo. Hotel nie posiada animacji dla dzieci - nic w tym złego, nie było nam to potrzebne do szczęścia. Z infrastruktury dla dzieci na miejscu jest tylko plac zabaw (caly dzien w ostrym słońcu) oraz basenowy brodzik (średnio czysty). Zakaz korzystania z basenu po 18 wydaje nam się dziwny - fajnie by było popływać gdy już trmperatury są znośne a woda ciepła. Lokalna plaża: blisko, czysta i zastawiona płatnymi leżakami (czym kompletnie się nie przejmowaliśmy rozstawiając własny namiot). Woda czysta, dno morskie mało urozmaicone, życie podwodne - pare gatunków rybek (w tym fantastyczne skrzydlice!). Na piaszczystych plażach za to praktycznie zero fauny. Najpiękniejsza była Tsampika. Na koniec polecamy wybrać się do lokalnej manufaktury oliwy i miodu i na zwiedzanie (i wsiąknięcie klimatu) stolicy oraz Lindis minimum 2dni (na każde). W Stolicy widzieliśmy najpiękniejszy zachód słońca na całej wyspie. Komunikacja miejska jest ok - ale niestety niektóre przyjazdy i odjazdy nie pozwalają na sensowny czas pobytu. Warto mieć pod ręką numer do sprawdzonej taksówki, gdybyście przypadkiem mieli jakiś przegapić - ani lokalsi ani turyści nie wezmą was na stopa (przekonaliśmy się). Ogólnie pobyt oceniamy na 4/5, jednak przez warunki na miejscu tzw "greckie standardy" wydaje nam się nieadekwatny ceną do jakości. Cieszeszymy się z wyboru, widząc warunki w otaczających nas hotelach, ale następnym razem na caly pobyt wolelibyśmy sąsiadujących z nami hotel 5*****(do ktorych przeprowadzilismy sie na ostatnią noc z ciekawości).
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie hotel ok, super, że jest w recepcji pani Agnieszka, która wszystko wytłumaczy, podpowie z tego co wiem niestety jest tylko na rannej zmianie od 7 do 16, także po tej godzinie jak przyjedziecie do hotelu to już trzeba po angielsku sie dogadywać. Hotel nastawiony głownie na Niemców, Anglików, w tych językach personel wszystko rozumie, ale juz po Polsku mimo, że Polaków jest chyba zaraz po Niemcach najwięcej to zero ( oprócz pani Agnieszki 😉 ) Personel ogólnie jest fajny, szczególnie na stołówce, mili, uśmiechnięci, w barze przy basenie tez ok, oprócz głównego barmana, starszy elegancki pan Christos, według mnie straszny buc, ale to moje zdanie. Basen jest w miarę ok, ale możecie zapomnieć o tym, że rano bedzie wolny leżak, bo wszyscy kładą ręczniki, także jak planujecie spędzić dzien na basenie to nie krępujcie się i jesli macie jakiegoś rannego ptaszka to niech leci odrazu recznikami rezerwuje, i naprawde nie krepujcie się bo tam tak wszyscy robią. Po południu jest większa szansa na leżak ale basen jest do 19 tylko. Są zazwyczaj wolne leżaki ale nikt z niech nie korzysta bo są bez parasoli, a uwierzcie, bez parasola nie radzę zasypiać na takim leżaku 😉 Jedzenie jest ok, śniadania są praktycznie zawsze takie same, jajecznica jeśli można to tak nazwać, angielskie sniadania, jakies nalesniki, placuszki, każdy znajdzie coś dla siebie. Obiady są bardziej zróżnicowane, rózne mięsa, czasem hamburgery, nawet potrawy regionalne, jak musaka czy jagnięcina, ciasta. kolacje też są ok, makarony, spagetti, mięsa, owoce świeże, sałatki, no naprawdę nie ma tragedii według mnie i każdy coś dla siebie znajdzie. Szczególnie polecam tzatziki genialne. codziennie o 12 do 18 jest pizza przy basenie i jest super, o 20 do 23 jest kebab i frytki też bardzo spoko. Alkohole, tu nie oczekujcie cudów, od 10 jest piwo i wino, wszystko podawane w podrapanych plastikowych kubkach, po 18:30 juz w szkle, drinki mocno średnie, sztuczne mi nie smakowały, piwo ma chyba z 2% też mocno średnie, da sie to wypić ale no szału nie ma. Pokoje, takie naciągane 3 gwiazdki to max, ogólnie w pokoju spędzaliśmy tylko noce i czas na przebranie, prysznic. Sprzątane codziennie, reczniki nowe codziennie, posciel co drugi dzien. Jest sejf, klima działa ale tylko na minimum 23 stopnie, trochę chaszpel stary ale dało się wytrzymać w nocy. No i prąd na kartę, także po wyjściu z pokoju nic nie działa, tylko lodówka. Łózko mieliśmy wygodne, łazienka ok, było kilka niedociągnięć ale tak jak mówię, w pokoju byliśmy gośćmi 😉 także nie zwracaliśmy uwagi. W hotelu nie ma żadnego pokoju na bagaże, wszystkie bagaże od nowych gości i tych którzy opuszczają są składowane w głównym holu przy recepcji to duży minus. Nie ma oddzielnego prysznica także jak macie wylot wieczorem czy po południu to możecie skorzystać z prysznica przy basenie, ale jest on otwarty. Wymeldowanie jest o 11 a pokoje dostaje się o 15. Nam udało się dostać pokój o 12. W sytuacji gdyby ktoś jechał rano przed śniadaniem na wycieczkę np o 7, można zamówić w recepcji lunchbox, niestety była w nim straszna bieda bo: 2 jabłka, 2 pomarańcze, 2 wody 0,5l i 8 biszkoptów, także radzę dzień wcześniej kupić coś w sklepie do jedzenia.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetna wyspa na wyjazd z rocznym dzieckiem. Wyspa jest niewielka, ale to jej niewątpliwy atut, ponieważ można ją zwiedzić w całości podczas jednego pobytu. Odnośnie hotelu Marathon, obsługa jest bardzo miła i sympatyczna. Do jedzenia nie mamy zarzutu a jedynie do napojów, które są bardzo słodkie mieliśmy wrażenie, że są to najtańsze napoje z kiepską jakością. Obiekt nie jest przystosowany do przebywania małych dzieci, plac zabaw jest zniszczony i ma bardzo dużo wystających, niebezpiecznych elementów. Brak windy był bardzo uciążliwy, ponieważ trzeba codziennie (2-3 razy dziennie) wnosić wózek dziecięcy po schodach. W całym obiekcie jest mnóstwo progów co utrudnia swobodne chodzenie rocznego dziecka, bez obawy o upadek. Bardzo brakowało nam miejsca , w którym dziecko może swobodnie pobiegać i pobawić się na terenie hotelu. Duży plus za posiadanie przez hotel krzesełek do karmienia dzieci w części restauracyjnej.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogolnie dobre ,w dniu przyjazdu klimatyzacja nie działała ,1 noc bez klimatyzacji okropna ,zostałam pogryziona przez komary dopiero na 2 dzien po nerwowych interwencjach zostala naprawiona ,wyzywienie dobre ,śniadania monotonne ,brakowało zup a jak się pojawiły to nie smaczne,1 wycieczka do Rodos ciekawa ,dobry przewodnik a druga Błękitny rejs nieudany,nudna ,przewodniczka nieudana ,zimny obiad na statku ,brakowało napoji do picia ,trzeba było kupić i słono zapłacić!?,w pokojach w miarę czysto ,animacje na 3 ,plaża okropna bo kamienisto -zwirkowo-piaskowa o czym dopiero przekonałam się na miejscu,niezgodna z ofert biura sprzedaży...
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
To był mój 2 raz na Rodos więc nie korzystałam z wycieczek fakultatywnych , a moje zdrowie nie nadaje się na chodzenie na wycieczkach ,już za pierwszym razem nie weszłam w Lindos na Akropol . Na plażę też nie chodziłam bo dla mnie za daleko i zle podłoże ,byłam sama więc płacić za serwis plażowy 15 euro to za dużo. Leżaki przy basenie wygodne i basen czysty choć mały leżałam przy basenie pływałam i czytałam książki to akurat mi odpowiadało jedzenie też dobre ekstra pizza przy basenie . Najgorsze było brak windy w hotelu podobno była w jednym budynku ale nie w tym w którym mieszkałam hotel składał się z kilku budynków jadąc do tego hotelu mając tą wiedzę poprosiłabym o pokój na parterze jestem starszą osobą i mam kłopoty z nogami i kręgosłupem .
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie byliśmy zadowoleni z pobytu w tym hotelu i był to najgorszy hotel w jakim byliśmy do tej pory. Przydzielono nam pokój przy samym "głównym" basenie, na parterze. W związku z tym, że animacje trwały do ok. północy, wieczorem hałas był nie do zniesienia. Animacje tandetne i powtarzające się. Sprzątanie pokoju ograniczało się w zasadzie do zmiany pościeli i zmycia podłogi, często otrzymywaliśmy de facto "zużytą" pościel (wszechobecne plamy). Największym problemem hotelu jest rezerwacja leżaków przez gości, poprzez zostawianie na nich ręczników etc. Zgłaszaliśmy ten fakt obsłudze hotelu, jednak poinformowano nas wyłącznie o tym, że jest zakaz rezerwacji i możemy zdjąć czyjś ręcznik z leżaka. Obsługa NIC niestety robi z tym faktem. Jedzenie słabe i monotonne, przyzwoite były potrawy z grilla robione na bieżąco. Desery tragiczne, bardzo sztuczne, mało owoców. Klimatyzacja na recepcji i w restauracji w zasadzie nie działa. Fajny pomysł z grecką pitą co wieczór (była smaczna) i pizzą w południe (ok, ale bez szału). Hotel położony w ładnej okolicy, w samym centrum miasteczka, blisko do plaży. Drinki serwowane wyłącznie wieczorem, co uważamy za wielki minus. Basen dostępny również do ok. 19:00. Bezsensowna praktyka wydawania napojów przez obsługę w restauracji, ogromne kolejki. Zdecydowanie nie polecamy.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zgadzam się trochę z użytkownikiem Lipiec 2024 - byłem w lepszych hotel i w gorszych. Tu na pewno na plus jest lokalizacja. Dla kontrastu hotel Cathrine jest na totalnym odludziu. Tu jest coś a la promenada z mnóstwem sklepików i barów nieopodal. Pokoje dość ciasne zwłaszcza z dostwką. Miejsca zostaje na 3 korytarze po 50 cm do przechodzenia i mijania się w 9m2. Powodzenia w 4 osoby! Klima bardzo zużyta, wirniki hałasują niemiłosiernie. Bardzo mała ilość miejsca przy basenie. Brakuje leżaków - oczywiscie będą zajęte recznikami od samego rana. Sam basen niewielki. Uwaga na granatowe płytki - co za mózg na to wpadł, żeby sliskie płytki dać tak blisko wody. Jedzenie dobre, ale powtarzalne. Zmienia się zupa i czasem jedno dwa dania na obiad. Zawsze jest spaghetti. Kolacja taka sama praktycznie jak obiad, Sytuacji nie ratuje pizza, płaski, kruchy, rozwałkowany naleśnik, ale da się zjeść. Za to wieczorne souvlaki świetne, co prawda z kuli mocy, ale jednak super. Smakowały mi hashbrowny, są zawsze na śniadanie. Lody też niezłe. Napoje rozwodnione, dziwnie smakują. Z alko polecam różowe wino. Piwo było też ok. Resztę olać. Koktaję słabe. Internet w całym obiekcie, sejf za darmo - wbrew temu co twierdzi Rainbow. Samochód wypożyczyłem jakies 100m od hotelu, tańszy i lepszy. Za Kijankę Stonic dzień 55E. Do zwiedzenia motyle 6E/os dor. i zoo 58E z 2plus2. Zauważyłem, że jestem gościem drugiej kategorii, daję się to odczuć przy barze, szczególnie od managera i barmanów. Polka recepcjonistka przemiła kobieta :) Pacy zabaw hehe no ... nie urywa. Grecja przypomina mi Polskę 20 lat temu, nie miałem więc dużych oczekiwań. Za te spore pieniądzę mam mieszane odczucia.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w hotelu oceniam jako taki sobie. Sam pokój ok, jedzenie mogłoby być lepsze. Było monotonne, przewidywalne, zmieniały się zaledwie po dwa dania na śniadania, obiad czy kolację. Pomiędzy posiłkami nic więcej nie było oprócz pizzy pieczonej przy basenie, wieczorem kebab. Coffe time to jedynie jedno ciasto w barze przy basenie. All inclusive słabiutki.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel to max 3 gwiazki i to wątpliwe. Pokoje zaniedbane, tynk odpada, polepione dziury itd. Na wejściu dowiedziałem się że nie ma żadnego pokoju gdzie można byłoby przebrać dziecko (w oczekiwaniu na przydzielenie pokoju). Personel ogólnie ok z wyjątkami oczywiście. Pokoje sprzątane każdego dnia ale tak niestety bardzo niedokładnie. Jedzenie jak jedzenie było ok i zastrzeżeń nie mam. Nie sugerujcie się zdjęciami hotelu na stronie pseudo firmy. Jeśli cenicie sobie czystość, wygodę oraz luksusy to szukajcie hoteli w Faliraki lub Rodos. Jeśli komuś na tym nie zależy bo tam tylko je i spi to ok. W pokoju zgodnie z umową miałem mieć czajnik, klapki, szlafroki oraz telefon a nie miałem nic z tych rzeczy. Tak Rainbow oszukuje ludzi. Co do rezydenta na Rodos bo o tym też trzeba wspomnieć to człowiek, który powinien zrezygnować z tej funkcji bo jak Rainbow dal ciała i chciałem aby wyprostował sprawę to tak naprawdę od spotkania z nim do kontaktu minęło prawie 60h (zostawiłem mu nr telefonu do siebie o potem kilkukrotnie kontaktowałem się z BOK Rainbow i dopiero wtedy do mnie łaskawie zadzwonił. Rainbow oszukuje ludzi i widzę że wprowadza dziwne praktyki, które trzeba ukrócić. Dla mnie to były pierwsze wakacje z nimi i ostatnie. Moja rada dla Was szukajcie ofert gdzie indziej.