Opinie o Tsampika

Nie koniecznie pozytywna

Kupiliśmy wycieczkę do Tunezji w promocji "festiwal korzyści" która zobowiązuje biuro do ew bezpłatnej zmiany wycieczki na inną oraz dostaliśmy vouchery na wycieczkę do 40 euro dla dwóch osób , od początku - w Tunezji był zamach zaledwie kilka km od miejsca do którego mieliśmy pojechać więc zdecydowaliśmy się zmienić wycieczkę na Grecję - Rodos i od tego miejsca zaczęły się problemy , mimo opcji darmowej zmiany wycieczki ( oczywiście jeśli była droższa trzeba było dopłacić różnicę ) biuro chciało nas naciągnąć na pokrycie wszystkich kosztów związanych ze zmianą wycieczki , dopiero po poważnej interwencji udało się uświadomić Pani w biurze że taką opcję mamy bezpłatnie . Drugi poważny problem to obsługa na lotnisku - Prosta.k w szarej koszuli i jego chamski.e zachowanie w okienku Rainbow Tours po dwóch nieudanych próbach uzyskania informacji musieliśmy skierować się z prośbą o pomoc do sąsiedniego okienka konkurencyjnej firmy gdzie obsługa była na odpowiednim poziomie ! totalny paradoks ! i ostatni poważny problem - vouchery o których wspomniałem miały być ważne na wszystkie wycieczki , jednak już w hotelu na wyspie po rozmowie z rezydentem okazało się że są ważne ale tylko na 2 z 6 czy 7 wycieczek i to jeszcze te najbardziej bez sensu , przez co chcąc pojechać na wycieczkę trzeba było zapłacić dla biura chociaż powinno być to fundowane z voucherów . Jedynie rezydenci na wyspie podtrzymali dobre imię firmy - tam obsługa miła i uprzejma , bo u nas w kraju totalna porażka od samego początku stres i niepotrzebne problemy z winy biura . Następne wakacje tak ! ale na pewno nie z Rainbow tours !

Pobyt 5 dni

Hotel dla mało wymagających. Pobyt w części niewyremontowanej. Brak uchwytu na słuchawkę prysznicową w wannie i moskitiery w oknie (w wyremontowanych pokojach są, a komarów jest sporo). Jeden klucz do pokoju. Basen czynny do 18:00. Posiłki raczej 3 dania, a nie all-inclusive, bo podwieczorek to suche paluszki i kruche ciastka przez 30 min. Bar tj. piwo, wino, anyżówka do 22:00. Napoje cola, sprite itd. to słodkie odpowiedniki z dystrybutora. Ciągle trzeba było prosić o cytrynę do herbaty. Blisko sklep i w miarę fajna lokalizacja. Spotkanie z rezydentem to reklama i naganianie na kupno wycieczek po wyspie.

Monotonia, marny All,beznadziejna Polska Strefa

Hotel skladajacy sie z trzech budynków, dwóch basenów głębszy i brodzik dla najmłodszych. Standard hotelu zgodny z 3* , wyżywienie niestety monotonne- przy pobycie 14 dniowym, po tygodniu nie pojawiały sie juz rzadne niespodzianki. Rozczarowanie ogromne Polską strefą. Spodziewaliśmy się większych atrakcji dla dzieci,ponieważ do tego hotelu przyjeżdzają rodziny z dziećmi. Brak jakichkolwiek zabaw dla najmłodszych, podczas dwoch tygodni dwa razy zorganizowano konkurencje dla dzieci. W strefie codziennie puszczano jeden z polskich filmów, pozniej powtarzalność teleturniejów- milionerzy, familiada, gotowanie, karaoke. Na koniec muszę wspomnieć o ograniczonym All'u jesli chodzi o alkohol do dyspozycji tylko wino, piwo i ouzo. W innych hotelach nawet o podobnym standardzie większe urozmaicenie. Mimo wszystko pobyt udany.

Tsampika hotel

Hotel położony przy mało ruchliwej ulicy. Do plaży spacerkiem 10 min. Sklep spożywczy praktycznie przy hotelu. Jedzenie w hotelu smaczne lecz monotonne. Warto wynająć samochód lub skuter i zwiedzić wyspę. Rezydentka bardzo miła i pomocna.

mieszane uczucia

hotel nie nadaje sie dla rodzin z małymi dziecmi. pokoje rodzinne 2+2 sa stare, wyglądają jak sprzed 25 lat. Tylko jedna duza szafa bez żadnych półek i biurko, w lazience nie było nawet kontaktu ani tez zadnej półki, rozpadajacy sie uchwyt na papier i kabel wystajacy ze ściany, stara śmierdząca lodowka, brak lozka małżeńskiego, tylko trzy wolne gniazdka elektryczne na caly pokoj. na terenie hotelu w trawie mnostwo mrowek, w pokoju tez były. Obsługa jest bardzo mila i pomocna, starali sie pomóc ale niestety dobrym wrazeniem nie zatuszują kiepskiego standardu pokoju. Jedzenie natomiast bylo smaczne. Jednak Polacy czują się tam jak gorsza kategoria z uwagi na niebieskie opaski uprawniajace do piwa, wina i dwoch kiepskich drinkow na bazie ouzo podczas gdy inne narodowosci z opaskami pomaranczowymi mialy szersze menu przy barze. Na terenie jadalnym wieczorami śmierdziało szambem. Foteliki do karmienia były bardzo brudne i nie zostaly wyczyczone mimo moich prośb. Basen na plus, czysty i ciepły choc jacuzzi nie działało. Udało się wydłużyć dobe hotelowa do 1 w nocy za 60 euro, dodatkowo all inclusive płatne 15 euro/os. Hotel spoko dla par i najlepiej doplacic do pokoju z wyjsciem na basen.

Polecam Rhodos, Faliraki , Hotel niekoniecznie

Nie mogę dać doskonałej opinii, gdyż w dniu przyjazdu o godz. 7 rano dostaliśmy opaski all dopiero o godz. 12ej a pokoje były wydawane od godziny 15ej. Podobnie w dniu wyjazdu musieliśmy zdać pokój do godziny 11ej jak również odbierali opaski na all a wyjazd mieliśmy dopiero po godz 20ej. Ewentualnie przy dobrym nastroju właścicieli jeśli było się na wycieczce z biurem to dawali karteczkę, że w dniu wyjazdu można było jeszcze zjeść lunch. Jeśli chodzi o pokój to był czysty, sprzątany codziennie, mieliśmy problem z klimą i spłuczką ale naprawili. Były miejscami małe mrówki ( chyba faraonki). W obiekcie dużo komarów. Jedzenie rewelacyjne, łatwo można przytyć:) obsługa miła. Miejsce rewelacyjne do zwiedzania. Polecam.

mieszane uczucia

Niestety ale mam mieszane uczucia, obsługa w większości była dla nas nie miła, wmawiano nak że na all mamy tylko 3 Napoje alkoholowe, gdy faceci z goła dupą byli na restauracji to było ok a jak kobiety są w szlafroczkach plażowych to wielkie halo i afera. Baseny wydawały się bez chloru..

pobyt w hotelu Tsampika

Drodzy urlopowicze. Zapewne każdy kto jedzie na wczasy czyta opinie i korzysta z tzw porad. Hotel nie jest najgorszy , trochę głośno od ulicy. Minusem jest brak zasłonek prysznicowych przy brodziku co sprawia ze łazienka jest mokra i jest ślisko. Łatwo można sie po prostu wywrócić, i jak ktoś bedzie miał pecha to zlamie reke lub noge. Położenie hotelu - na plus - blisko przystanek i do centrum blisko, sklep na tej samej ulicy dobrze zaopatrzony. To są wakacje i się w hotelu nie siedzi. Ale po powrocie z plaży marzyłam aby się napic zimnego wina i co dostalam? wino z kartonu przez duże K. Nie dało sie pić. Ale z drugiej strony jak szukacie hotelu z dobrymi alkoholami to trzeba szukać pięć gwiazdek. Blisko do stolicy co jest ogromną zaletą miejscowosci. zycze przyszłym urlopowiczom - Nie lękajcie się, Grecja to Grecja , pogoda się liczy i ciepłe morze !!

Słabe all inclusive.

Jedzenie bardzo słabe. Soki i kawa to sama chemia. Po przylocie rano czeka się w poczekalni na meldunek do 15 bez możliwości korzystania z all inclusive. 20E/os jeśli chcesz śniadanie w dniu przylotu i obiad w dniu wylotu. Klima w pokojach dodatkowo płatna 5E/dzień!!! Mnóstwo komarów wieczorem. Lokalizacyjnie w miarę spoko. Blisko do centrum i plaży. Pokoje słabe meble stare.

Hotel ogólnie czysty i obsługa miła, ale to chyba jedyne jego zalety. Jedzenie monotonne, średnio smaczne, każdy rodzaj mięsa smakował tak samo, lody z proszku, na podwieczorek kilka suchych ciastek, z owoców w zasadzie tylko arbuz - jak na wersje All trochę słabo. Jeśli chodzi o pokoje to wchodząc wyczuwalny jest smród z kanalizacji, w łazience jest wanna bez korka, więc służy jako prysznic, ale zasłony brak. Otoczenie hotelu też pozostawia wiele do życzenia. W okolicach placu zabaw z chodnika wystawały gwoździe(na co obsługa nie zareagowała, i mąż osobiście kamieniem je zaginał!) Woda w brodziku brudna, plac od frontu wyglądał na zadbany, ale pozostała część była zaniedbana, wystawały kable, twarde korzenie, stały stare maszyny, wszystko sprawiało wrażenie jakiejś prowizorki robionej na szybko. Wyjazd ratowała ładna i zadbana plaża i morze, spacerkiem 15 minut więc blisko. No i animacje Figloklubu to fajny pomysł, dzieci sie nie nudziły, a i dla dorosłych coś sie znalazło. Mimo wszystko drugi raz bym nie skorzystała z pobytu w tym hotelu.