Opinie o Rumunia - szlakiem hrabiego Drakuli

5.3/6 (384 opinie)

5.3/6
384 opinie
Intensywność programu
4.9
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.3
Transport
5.0
Wyżywienie
4.8
Zakwaterowanie
4.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 6.0/6

    Nie taki Drakula straszny 😉

    Rumunia na pewno jest krajem niedocenianym i w dużej mierze jeszcze skrzywdzonym przez stereotypy. Wydawałoby się komuś, że to kraj gdzieś na końcu Europy, gdzie do cywilizacji to jeszcze daleko... Ten piękny kraj powitał mnie/nas dobrymi autostradami, dobrze rozwinięta siecią dróg, czystymi toaletami na MOPach, pieknymi widokami, rozwiniętymi miastami, urokliwymi zabudowaniami i misiami na drogach. I oczywiście zabytkami, bo trzeba przyznać, że ich jest bardzo dużo (zwłaszcza monastyrów i kościołów) i w bardzo dobrym stanie. Sybin wraz ze swoim kamienicami z oczami zrobił na mnie duże wrażenie. Zamek Peles ze swoim wnętrzem sprawił, że nie mogłam ani na chwilę odłożyć aparatu. Jednak zamek Bran skradł moje serce - położony na górze, nie za duży, ale jednak przestronny, z wieloma zakamarkami. Do Rumunii od dawna chciałam jechać na wycieczkę zorganizowaną, żeby ktoś za mnie to wszystko ogarnął i pokazał mi to, co najistotniejsze. I tak się właśnie stało.

    Ewa , Warszawa - 22.08.2023  | Termin pobytu: sierpień 2023

    2/2 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Cudowna Rumunia

    Super wycieczka !! Na każdym kroku byliśmy zachwyceni zapierającą dech w piersiach przyrodą oraz architekturą tego kraju. Nawet dość deszczowa pogoda nie odstraszała. Ludzie bardzo życzliwi dla turystów. Nasza Pilotka Pani Agnieszka wraz z przewodniczką Panią Kasią (która kilka lat mieszka już w Rumunii, z przeogromną wiedzą na temat tego kraju) dbały o to byśmy poznali jak najwięcej historii oraz kultury Rumunii. Niesamowicie zaangażowane, cierlipliwe, z pasją, przemiłe, wesołe, pilnowały abyśmy zrealizowali każdy punkt wycieczki (nawet realizacja ponad program!) i rozwiązujące każdy problem. Wycieczka całkowicie zmieniła nasze postrzeganie Rumunii oraz przełamała stereotypy. Program bardzo ciekawy, dużo czasu wolnego. Wycieczki fakultatywne : wieczór rumuński (przepyszne gołąbki w kiszonej kapuscie, niesamowity deser i niekończąca się ciujka oraz wino) oraz poczęstunek transylwański (przepyszna jagnięcinka oraz domowe winko oraz palinka)- rewelacja ! Warte swojej ceny. To była nasza pierwsza wizyta w Rumunii - na pewno nie ostatnia!

    Agata - 24.06.2016  | Termin pobytu: czerwiec 2016

    28/29 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    najlepsze wakacje

    Rumunia to piękny kraj który ma wiele do zaoferowania. Niczym Feniks w błyskawicznym tempie powstała z pokomunistycznego popiołu. Ludzie sympatyczni, gościnni i uśmiechnięci i tolerancyjni. Europa to właśnie z Rumunii powinna czerpać wzorce.

    Agnieszka, Sieraków - 27.07.2024  | Termin pobytu: lipiec 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 6.0/6

    Rumunia - Wcale nie taka biedna... Wspaniała Niedoceniana !

    Rumunia kraj wg Polaków biedny niewarty poświęcenia, a jednak pozory mylą.. Po wjedzie do Rumunii nic ciekawego, zadawałem sobie pytanie gdzie jestem, dwa pasy drogi do kraju, dwa z powrotem i.. skromna stepowa roślinność... ale im dalej w głąb tym piękniej.. Zaczęliśmy od miasta Deva gdzie oczekiwaliśmy na naszego Rumuńskiego przewodnika Alexa i podziwialiśmy piękną twierdzę Deva gdzie można się dostać wagonikiem, potem stolica Siedmigrodu Alba Iullia miasteczka z murami warownym w kształcie rozgwiazdy przytulnym ryneczkiem i ładną cerkwią, następnie przejazd do Sybiu (Sybinu) - miasta artystów, Europejską Stolicą Kultury Gastronomicznej z tajemnym mostem kłamców i nocleg w czyściutkim hoteliku z klimatyzacją pod miastem. Potem niespodzianka, i to baaaardzo miła!!! Zamiast przejazdu wzdłuż rzeki Olt przejazd CAŁĄ trasą Transfogarską wraz z miejscem widokowym i postojem na zdjęcia pamiątki itp (to powinien być obowiązkowy punkt programu dla każdej wycieczki w Rumunii) Dziękujemy pani Anito! Kierowcy też bez problemu dali radę ! Autokar w jednym kawałku wrócił na trasę ;-) Potem przejazd nad jezioro Vidraru z wielką tamą (również wspaniałe widoki gdzie można zobaczyć najwyższy szczyt Rumuniii Moldovanu) i przejazd do letniej siedzibie hospodarstw wołoskich z piękna cerkwią w Curtea de Arges. Następnie ruszamy do stolicy kraju Bukaresztu po drodze mijając zamek Vlada Palovnika. W stolicy zwiedzamy zabytki i piękną starówkę, gdzie proponuje w czasie wolnym udać się również na pobliskie fontanny...niestety nie udało nam się poznać jak żyję miasto w nocy...nasz hotel oddalony był za bardzo od centrum, ale to taki mały minusik nic nie wnoszący do oceny końcowej... Następnego dnia ciąg dalszy zwiedzania stolicy kraju - pięknej cerkwi na wzgórzu, placu rewolucji i największego gmachu parlamentarnego na świecie Pałacu Parlamentu (tylko częściowo - na zwiedzenie całego od góry do dołu potrzeba by było ok 18h) Potem przejazd ulicami miasta i podziwianie architektury budowli itp a następnie udanie się do perły Karpat - Zamku Peles - siedziby króla Rumunii Karola I - naprawdę cały kompleks robi wrażenie i tu Uwaga - za robienie zdjęć w środku trzeba zapłacić dodatkowo! Po pięknie spędzonym dniu przejazd do wspaniałego kurortu górskiego Predeal. Tam udajemy się na dodatkową płatna kolację (moim zdanie warto) gdzie podawane mamy pyszne przystawki danie główne deser (rumuńskie pączki - Papanasi) i pyszne wino. Jest muzyka tańce śpiewy.. Następnego dnia udajemy się do Zamku Drakuli - Bran. Ciekawe miejsce osoby wysokie mogą wyjść z guzami... Po zwiedzaniu zamku udajemy się do miasteczka sasów Brasova gdzie m.in. z pobliskiego wzgórza można podziwiać panoramę miasta zwiedzić rynek czy zobaczyć Czarny Kościół.. Potem razem cała wycieczka rusza na zakupy do sklepu gdzie miejscowy przewodnik Alex poleca jakie rzeczy i trunki warto kupić i zabrać ze sobą do kraju.. Dziękujemy Ci przyjacielu.. Następnie powrót z zakupami do hotelu w kurorcie.. i intensywne alerty - miejscowe niedźwiedzie wyszły na nocne łowy- zakaz wychodzenia z hotelu ! Następnego dnia po śniadaniu zwiedzamy wieś osadników Prejmer (ok 30 min) i udanie się do wsi Visciri na transylwański poczęstunek (warty dodatkowych pieniędzy) Pyszne jedzenie - zupa a na drugie mięsko z ziemniakami i ogórkiem kiszonym zakrapiane winem lub miejscowym bimbrem zwanym Pelinka (coś ala chorwacka Rakija), Cudowny gospodarz który co chwile pyta się o zdrowie dokładkę itp.. Dodatkowo w w/w wsi można zobaczyć posiadłość księcia Walii Karola ( choć niektórzy się pewnie zdziwią).. Po poczęstunku udajemy się do ostatniej już miejscowości Sighisoary, ładne ciekawe miasteczko choć niestety przyjechaliśmy troszkę za późno i nie udało nam się zwiedzić żadnego muzeum, acz miasteczko warte odwiedzenia.. ok 20ej powrót do Polski... Reasumując czy warto? TAK WARTO ! Ciekawy spokojny gorący bałkański kraj (temp ok 38 C) z dostępem do morza z rzekami jeziorami górami - podobny do bardzo Polski i krajobrazowo i cenowo. Wspaniałe kurorty górskie, architektura krajobrazy, fauna, flora, kolorowe cerkwie miłe przytulne starówki sympatyczni ludzie (nie mylić z Romami), piękne kobiety.. Kto nie był a podobało mu się w Chorwacji na pewno musi odwiedzić Rumunie gdzie zdecydowanie jest spokojniej , mniej jest turystów a atrakcje jedzie i klimat taki sam. POLECAM !

    MARCIN, WARSZAWA - 31.07.2021

    32/35 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem