Opinie o Rumunia - szlakiem hrabiego Drakuli

5.2/6
(465 opinii)
Intensywność programu
5.0
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.3
Transport
5.0
Wyżywienie
4.7
Zakwaterowanie
4.9
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    44

    Rumunia, jaką mało kto zna

    Katarzyna 27.05.2018 | Termin pobytu: czerwiec 2018 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Z reguły nie ulegam stereotypom, zwsze staram się widzieć rzeczy takimi jakimi są, ale przed wyjazdem zostałam zbombardowana przez współpracowników i znajomych opiniami o Rumunii, które pokutują w naszym społeczeństwie. Oczywiście nikt z nich w Ruminii nie był. Postanowiłam sama sprawdzić, jak to jest w rzeczywistosci. A rzeczywistość jest tak różna od wyobrazeń naszych rodaków o tym kraju, że minie naprawdę wiele czasu zanim zdołamy przekonać ich jak piękna, wielokulturowa i tolerancyjna jest Rumunia z całą swoją skomplikowaną i tragiczną historią.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Piękno Rumunii

    Michał 04.06.2023 | Tagi: 26-35 lat, samemu

    To był mój drugi wyjazd do Rumunii, przy czym pierwsza objazdówka po kraju i... na pewno nie ostatni raz! Wyjazd bardzo łagodny i "lekki" jak na objazdówkę - osoby, które były pierwszy raz czasem narzekały na ilość km do przejścia, a ja czułem się jak na spacerze. Odległości w autokarze bywały dłuższe, ale ilość przerw na trasie była optymalna. Program był zróżnicowany, ciekawy. Osobiście chętnie bym posłuchał jeszcze więcej ciekawostek i anegdot o kraju, choć moi rozmówcy w podróży byli zadowoleni, a czasem wręcz narzekali na przesyt informacjami - jak widać, jest to kwestia bardzo indywidualna :) Standard hoteli był zadowalający, posiłki smaczne, na pewno wystarczające. Zawsze był czas na samodzielne zwiedzanie lub "posiedzenie" na mieście, co bardzo sobie cenię. Rainbow jak zawsze dostaje ode mnie największe plusy za niezawodność, elastyczność i dawanie poczucia bezpieczeństwa!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Fantastyczna wycieczka objazdowa

    KRYSTYNA, Olsztyn 14.10.2022 | Termin pobytu: wrzesień 2022 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Wspaniała obsługa całej załogi, doskonała organizacja, bogaty program wycieczki. Pozdrawiam i dziękuję bardzo :)

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Zaskakująca Rumunia.

    Katarzyna, Ostrów 01.07.2023 | Termin pobytu: czerwiec 2023 | Tagi: 26-35 lat, samemu

    Wycieczka bardzo udana. Program zrealizowany w 100%. Pani pilot Agata świetnie zorientowana w terenie, bardzo sprawnie i szybko potrafiła zakwaterować całą ekipę po całodziennym zwiedzaniu. Przewodnik Alex z olbrzymią wiedzą i zapałem przybliżał historię tą dawną i współczesną kraju. Fakultety bardzo udane, szczególnie poczęstunek ostatniego dnia.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Wspaniała podróż!

    AGATA, GLIWICE 12.09.2018 | Termin pobytu: sierpień 2018 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Wspaniały wyjazd, niezwykła przygoda. Jak zwykle, świetna organizacja biura RAINBOW, nie mam żadnych zastrzeżeń. Mogę polecić wycieczkę każdemu!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Warta zobaczenia

    Agnieszka, wadowice 28.06.2015 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    Wycieczka super, warta zobaczenia. Piękne zabytki i krajobrazy. Nic dodać po prostu EKSTRA!!!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Magiczna Rumunia

    Anna 07.08.2021 | Tagi: 36-45 lat, samemu

    Fantastyczna podróż ukazująca różne oblicza tego niesamowitego magicznego kraju. Zabytki, miasteczka i wsie o magicznym klimacie, przyroda zapierająca dech, rewelacyjna kuchnia i jedne z najlepszych win jakie miałam okazję kosztować. a wisienka na torcie - niedźwedzie przy drodze :) Polecam !!!!!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Rumunia

    Piotr, WROCŁAW 04.08.2021 | Tagi: 36-45 lat, samemu

    Tu mnie jeszcze nie było - Rumunia - 7 dni w tym 5 na miejscu. Poglądowe poznanie tego kraju w pigułce i zachęta na powrót w przyszłości. Największa niedogodność to dwa noclegi w autokarze - wjazd/wyjazd, ogólnie do przeżycia. Sam plan wycieczki ciekawy - brakowało mi tylko jakiegoś spotkania z naturą, jakiś park narodowy lub coś podobnego. Aczkolwiek w zamian za zwiedzanie monastyru Cozia Pani pilotka zaproponowała przejazd trasą transfogarską. Bardzo fajna droga z prawie godzinną przerwą na szczycie - ponad 2000mnpm. - fajne widoczki. Reszta wg programu. Ponadto w Braszowie w czasie wolnym jak ktoś lubi pagórki można wjechać na punkt widokowy - napis Brasov, gdzie rozciąga się panorama miasta i okolicy. Koszt 20 lei (góra/dół) lub połowa jeśli wybierzemy połowę trasy. Ja osobiście schodziłem - trasa ok 3km, czas w zależności od tempa schodzenia. Z pomocą przewodnika miejscowego, poznajemy odrobine historię kraju oraz miejsc zwiedzanych. Nie wiem czy punkty wycieczki są najciekawszymi w Rumunii ale jak dla mnie całkiem dobrane i mnie się podobało. W większości miejsc mamy czas wolny dla siebie.... i tutaj druga niedogodność ale sam się na nią zdecydowałem - to wykupione obiadokolacje (3). Byłem na różnych wycieczkach ale lepiej byłoby poświęcić wolny czas i pieniądze na poszperaniu coś w miejscowych restauracyjkach aby poznać miejscową kuchnię. Dodatkowo płatne były też kolacja rumuńska i poczęstunek transylwański - obie na plus ale drugi to obiad niż poczęstunek i pomimo że tańszy lepszy od droższej opcji. Dla tych co nie mają opcji poczęstunku w wiosce Viscri są regionalne restauracyjki gdzie można zjeść podobnie jak nie to samo. Ponadto warto urwać się troszkę szybciej i pójść przez wioskę do warownego kościółka o innej zabudowie niż ta w Prejmer. Pałace fajne, trochę tłoczne ale warto zobaczyć. Miasteczka fajne, klimatyczne do spacerów. Aż szkoda że nie ma w nich noclegów aby wyjść sobie wieczorem do jakiejś restauracyjki i wieczorny spacer. Bukareszt - stolica, troszkę za mało jak dla mnie, Bardziej objechana autokarem niż zwiedzana, za duża przestrzeń i odległości aby coś samemu zobaczyć. Chęć przekształcenia stolicy w metropolię przez Ceaușescu spowodowała że stare zabytki w większości zaniknęły a na ich miejscu powstały XIX i XX wieczne molochy. Całkiem ciekawie wygląda za to zwiedzany parlament - olbrzym. W sumie całość wycieczki na plus :D

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    RUMUNIO – JAK TY MNIE ZASKOCZYŁAŚ!

    ZANETA, BIALYSTOK 31.10.2025 | Termin pobytu: wrzesień 2025 | Tagi: 26-35 lat, samemu

    Gdy powiedziałam mężowi i rodzinie, że wybieram się na wycieczkę objazdową do Rumunii to usłyszałam śmiech i pytanie „Po co? Przecież tam nic nie ma?” – jak oni się mylili! Rumunia bardzo mnie zaskoczyła i ma naprawdę mnóstwo do zaoferowania turystom. To będzie długa i dokładna opinia, dla osób, które chcą wiedzieć, gdzie jadą i uzyskać sporo praktycznych wskazówek, np. czego spróbować, co kupić, gdzie zajść, oprócz informacji zawartych w programie wycieczki 😊 1. Alba Julia – bardzo ciekawa fortyfikacja, która z lotu ptaka wygląda, jak wielka gwiazda. W czasie wolnym warto spokojnie przejść się uliczkami miasteczka oraz, jeżeli w tym czasie nie ma mszy w katedrze św. Michała, można skorzystać z punktu widokowego na szczycie wieży (dodatkowo płatne, ok. 20 lei). O godzinie 12:00 jest tradycyjna zmiana warty upamiętniająca związek miasta z wojskiem. Miasteczko było jednym z droższych na naszej trasie, więc można odłożyć zakupy na późniejszy czas (np. magnes tu 20 lei, w Bran nawet 5 lei). Wychodząc z fortyfikacji, w pobliżu parkingu jest publiczna toaleta za 1 lei. 2. Sybin – wyjątkowo klimatyczne miasteczko, pełne kawiarni, sklepików z rękodziełem i regionalnych produktów. Co jakiś czas na głównym placu są organizowane jarmarki. Idealne miejsce dla fanów próbowania lokalnych przysmaków. Nie da się też nie zauważyć charakterystycznych „domów z oczami”, które wyglądają jakby naprawdę obserwowały turystów. Czas wolny można wykorzystać na degustację lub dodatkowe atrakcje (np. taras widokowy w Wieży Rady, przejście się murami obronnymi miasta). Toalety można znaleźć w każdej z restauracji lub wejść incognito do McDonalda na głównym deptaku. 3. Cozia – krótka przerwa w uroczym monastyrze. Warto zejść schodkami w dół, aby zobaczyć rzekę. Po drugiej stronie ulicy na straganie można dokonać zakupu regionalnych miodów i wyrobów. Kupiłam miód z miętą, który okazał się przepyszny. 4. Tama nad jeziorem Vidraru – jadąc w kierunku tamy przejeżdża się przez poczętek trasy transfogarskiej, gdzie można poczuć klimat drogi nad przepastnymi urwiskami. Po drodze warto być czujnym, ponieważ mija się ruiny zamku Vlada Palownika w Poienari. Na końcu tamy jest malutki sklepik. 5. Curtea de Arges – jeżeli w autokarze nie zostanie Państwu włączona legenda o soborze Mistrza Manole to warto znaleźć ją samemu w Internecie. Dobre wykonanie przez profesjonalnych aktorów pozwoliło wczuć się w klimat. W pobliżu soboru jest toaleta publiczna (2 lei). 6. Bukareszt – nie dziw, że jest nazywany „Paryżem Bałkanów”. Przez estetyczną beżową zabudowę w specyficznym stylu faktycznie można odnieść takie wrażenie. Po przyjeździe do Bukaresztu w godzinach późno popołudniowych spaceruje się w centrum miasta i na drugi dzień się tam nie wraca. Drugiego dnia z rana zwiedza się Parlament. Jest to budynek państwowy, więc trzeba przejść przez kontrolę bezpieczeństwa i nie można mieć ze sobą np. butelki wody, pilniczka, itp. Po wejściu jest mały sklepik z pamiątkami (stosunkowo drogi), a przy wyjściu jest mały oddział poczty (można nadać pocztówkę). Bogactwo w środku jest przeogromne – wszędzie marmury i kryształowe żyrandole. 7. Zamek Bran – bardzo klimatyczny zamek. Pełen zakamarków, wąskich korytarzy i w którym można się zgubić. Zamek zwiedza się na własną rękę, bez oprowadzania przez przewodnika w środku, więc jeżeli komuś zależy na dokładniejszym poznaniu historii warto w momencie przejścia przez bramki poprosić o audio guide (dodatkowo płatne). Tuż przy samym wejściu do drzwi zamku, z lewej strony w dół, znajdują się bezpłatne toalety. Bran to NAJLEPSZE MIEJSCE NA ZROBIENIE ZAKUPÓW. Pod zamkiem znajduje się spory ryneczek, gdzie można kupić typowe pamiątki, jak magnesy, kubki i koszulki, zaopatrzyć się w rumuńskie wiktuały (np. ser w korze sosnowej) lub zakupić rękodzieło, np. tradycyjną rumuńską koszulę, której wzór różni się w zależności od regionu (ceny wahają się od 50 lei za chińską koszulę ze sztucznych materiałów do 200 lei wzwyż za hand made z naturalnych materiałów). Po przejściu przez ulicę za ryneczkiem jest też supermarket. 8. Kolacja rumuńska – wg mnie kolacja tematyczna to must have na każdej wycieczce objazdowej. Można na niej poznać tradycyjne potrawy, alkohole, muzykę i tańce. Uraczono nas m.in. pysznym talerzem przystawek (np. zakuska tradycyjna pasta warzywna, pasztet z jelenia), zaskakującym daniem głównym (gulasz pod ciastem) oraz deserkiem, który skradł moje serce – papanasi (pączuszki ze śmietaną i sorbetem). Podczas całej kolacji grał lokalny zespół, a gdy się najedliśmy pilotka nauczyła nas tańczyć tradycyjny taniec – horę. Zabawy co nie miara! 9. Zamek Peles w Sinai – ABSOLUTNY HIT WYCIECZKI! Jestem fanką wycieczek objazdowych, byłam już w wielu zamkach, ale ten jest na pewno na podium. Punkt obowiązkowy podczas wycieczki do Rumunii. Wnętrza zamku po prostu powalają. Kunszt wykonania, ilość detali, jakość materiałów – majstersztyk. Na długo zapadnie mi w pamięć. Najładniejsze zdjęcia całości zamku wychodzą z niedużego tarasu znajdującego się na końcu budynku. W okolicy znajduje się kawiarnia, tuż obok wejścia do zamku bezpłatna toaleta, a idąc w górę w stronę parkingu – mały ryneczek. 10. Prejmer – ciekawa fortyfikacja, gdzie w czasie najazdów chroniła się cała ludność z okolicy i wspólnie się broniła przed wrogiem. Zaskoczeniem była możliwość wchodzenia do pomieszczeń znajdujących się w murze obronnym (uwaga, aby się nie zgubić). Przy wejściu znajduje się mały sklepik z lokalnymi delikatesami. Stosunkowo drogi, ale można kupić tam ciekawe rzeczy, jak np. dżemiki z rabarbaru. Obok fortyfikacji znajduje się też spory supermarket Carrefour, gdzie ceny są korzystniejsze (np. zakuska 8 lei, herbata Fares ok. 6 lei, serek owczy telemea ok. 11 lei). 11. Braszów – najbardziej turystyczne miasto Rumunii. Zabawnym akcentem był napis BRASOV na szczycie wzgórza, jednoznacznie kojarzący się z jednym z amerykańskich miast. Na wzgórze wjeżdża też kolejka linowa. W samym centrum, tuż obok ratusza, w podziemiach jest publiczna toaleta (2 lei). Naprzeciwko ratusza można znaleźć drogerię z produktami rumuńskiej firmy kosmetycznej Gerovital. Tutaj znajdują się wszystkie linie kosmetyczne tej firmy (standardowa, średnia i deluxe używana w profesjonalnych salonach kosmetycznych), ale produkty z linii podstawowej można znaleźć też w Hebe (2 min piechotą) i Carrefourze (ok. 12 min piechotą) niedaleko od sklepu. Lokalne kosmetyki w sam raz na souveniry i prezenty z wycieczki dla Pań. 12. Viscri – klimatyczna tradycyjna wioska rumuńska. Fajnie było zobaczyć tradycyjną zabudowę wsi (w zasadzie mur wzdłuż drogi z bramami) oraz pokręcić się na własną rękę po okolicy. Osoby, które wybiorą się na poczęstunek transylwański nie mają później czasu wolnego, ale osoby, które się na niego nie wybierają mogą w tym czasie zaglądać do poszczególnych posesji i dokonać zakupu lokalnych produktów prosto od producentów. W wielu miejscach wisi mapka pod jakim numerem domu można kupić jaki produkt (np. pod nr 123 można kupić ser owczy). Można też zwiedzić dom Króla Karola - tak, TEGO (27 lei), lub odwiedzić fortyfikowany kościół z wieżą widokową (20 lei). Po drodze do kościoła, prawie na końcu wsi, znajduje się malutka publiczna toaleta (2 lei). 13. Sighisoara – miejscowość, której urodził się Vlad Palownik. Wyjątkowo klimatyczne miejsce, pełne wąskich uliczek i kawiarenek. Znajduje się tu sporo sklepików z rękodziełem. ISTOTNE INFORMACJE: - PILOT - Pilot sporo wnosi do atmosfery na wycieczce. Pani Pilotka była bardzo kompetentna, wesoła i bardzo pozytywnie nastawiona do turystów. Zawsze służyła dobrą radą i czuło się, że lubi wykonywaną pracę. - ZNIŻKI – Seniorzy i osoby niepełnosprawne w kilku miejscach uzyskują zniżki, niejednokrotnie spore. - ŚNIADANIA – Każdego dnia śniadania były wystarczająco obfite i był spory wybór. Rosły facet też się naje 😊 - OBIADOKOLACJE – Jak to na wycieczkach objazdowych, warto pamiętać, że obiadokolacje są po przyjeździe do hotelu, czyli zazwyczaj w późniejszych godzinach, np. 18:00. - HOTELE – Czyste i kulturalne. Położone poza centrami miast, ale nie w głuszy. Dla chcącego nic trudnego i dało się dotrzeć do cywilizacji, sklepów i żeby wieczorem się gdzieś przespacerować. - PIENIĄDZE I KANTORY – W centrach miast, supermarketach i restauracjach prawie wszędzie dało się płacić kartą. Wiele stoisk z pamiątkami też miało tą możliwość. Ale warto mieć ze sobą trochę gotówki, ponieważ np. za toaletę kartą nie zapłacimy. - PAMIĄTKI, KTÓRE WARTO KUPIĆ I ICH PRZYKŁADOWE CENY – magnes (5-20 lei), kubek (20-60 lei), pocztówka (2 lei), tradycyjna pasta warzywna zakuska (ok. 8 lei w markecie, 20-30 lei hand made na stoiskach), miody (20-60 lei w zależności od wielkości słoika), palinka (tradycyjny bimberek, trzeba pytać pilotki gdzie kupić, ok. 50-80 lei), batoniki ROM (z masą rumową, różne rodzaje, ok. 2-6 lei w każdym markecie), Ursus (najbardziej znane piwo, ok. 8 lei), herbaty Fares (Rumunia produkuje własną herbatę, wiele rodzai w każdym markecie, ok. 6 lei), rękodzieło, koszula rumuńska (50 lei chińska, 200 lei wzwyż autentyczna), kremy Gerovital (od 20 lei za krem podstawowej serii w Carrefourze lub Hebe do 200-300 lei za krem profesjonalnej linii w drogerii w centrum Braszowa), sery np. telemea (10-12 lei w markecie, 20-30 lei na ryneczkach). PODSUMOWANIE – Jeżeli ktokolwiek tu dotarł – Rumunia zaskoczy Was tym, ile ma do zaoferowania! Ceny są przystępne i jest to kraj niezadeptany jeszcze przez turystów, gdzie można wczuć się w klimat zwiedzanych miejsc i na każdym kroku można spotkać autentyczność i pogodnych ludzi. POLECAM Z CAŁEGO SERCA! 😊

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Polecamy:)

    Piotr 31.05.2025 | Termin pobytu: maj 2025 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    Bardzo ciekawa wycieczka, pokazująca piękna Rumunię. Pilot p.Ania wspaniała , przewodnik rumuński Alex z dużą wiedzą i nie ulegający maruderom, którym nie chciało się zwiedzać.Hotele ok, oprócz tego Bukareszcie ( brudno i słabe śniadanie ) Program intensywny, ale tak musi być , żeby w tak krótkim czasie móc zwiedzić tyle ciekawych miejsc. Nasz faworyt to zamek Peles i przyroda cudowna nieskażona i oczywiście misie, które odwiedziły nas nawet pod hotelem w Predeal.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem