Opinie o Rumunia - szlakiem hrabiego Drakuli

5.3/6 (384 opinie)

5.3/6
384 opinie
Intensywność programu
4.9
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.3
Transport
5.0
Wyżywienie
4.8
Zakwaterowanie
4.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.0/6

    Drakula w kościele

    Wycieczka nie powinna się nazywać Szlakiem Hrabiego Drakuli bo faktycznie na ten temat jest bardzo mało informacji ale bardzo dobrze słucha się opowieści o rodzinie Ceaușescu.

    AP - 13.05.2016  | Termin pobytu: maj 2016

    38/42 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Świetna trasa, tragiczny pilot.

    Zarówno zakwaterowanie, program jak i wyżywienie oceniamy bardzo dobrze. Lokalna przewodniczka - Pani Kasia - zasługuje dodatkowo na szczególną pochwałę - jest osobą o ogromnej wiedzy na temat kraju oraz posiada umiejętność odpowiedniego jej przekazania. Ponieważ autokar, którym mieliśmy jechać, uległ awarii jeszcze przed Katowicami, do Rumunii jechaliśmy rezerwowym. Standard - OK, ale ilość miejsca na nogi - dosłownie jak w Tico. Wysyłanie takiego pojazdu na trasę z dwoma nocnymi przejazdami powinno być karane. Osobny akapit należy poświęcić pilotowi - p. Romanowi . Ilość popełnianych przez niego błędów merytorycznych była zatrważająca. Nie przekazał nam dosłownie żadnych istotnych informacji praktycznych, a to, co mówił, nie znajdowało pokrycia w rzeczywistości. O każdą godzinę czasu wolnego "na mieście" musieliśmy się wykłócać, gdyż panu Romanowi najbardziej zależało, aby odstawić nas na godzinę 17 do hotelu. Gdy jednak stawaliśmy w szczerym polu na stacjach benzynowych - wówczas dawał nam go 3x za dużo. Dosłownie godzinę po wejściu da autokaru rozpoczęła się agitacja za fakultatywnymi "wieczorem rumuńskim" i "poczęstunkiem transylwańskim". OK - wiadomo, że na czymś biuro musi zarobić, ale w przypadku p. Romana nakłanianie do tych horrendalnie, jak na panujące w Rumunii ceny, drogich atrakcji było zwyczajnie niesmaczne. Na sam koniec, w punkcie przesiadkowym, p. Wiśniewski podał nam błędny numer autokaru (upewnialiśmy się u niego dwa razy), w związku z czym musieliśmy w biegu 2 razy przepakowywać bagaże. Podsumowując - kraj, hotele i trasa - absolutnie godne polecenia, ale sugeruję się upewnić, czy nie jadą Państwo na urlop z panem Romanem Wiśniewskim. Wówczas radzę omijać dany turnus baaaardzo szerokim łukiem.

    Maciej Nowajczyk - 17.08.2015

    11/13 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    spotkanie z Transylwania

    Bardzo udana impreza turystyczna. Ciekawe miejsca zarówno jeśli chodzi o zwiedzane miasta i znajdujące się w nich ich historyczne obiekty .Wspaniałe monumenty jak zamek Peles i zamek Brian zwany zamkiem hrabiego Drakuli pobudzają dalszą ciekawość . Wspaniałe i niepowtarzalne wrażenia stanowił przejazd droga Transfogaraska gdzie w najwyższym miejscu powyżej 2000 m mogliśmy dotknąć jeszcze zamarzniętego śniegu . Duże wrażenia sprawiło nam spotkania z niedźwiedziami które bez żadnego strachu krążą po górskich trasach i górskich miejscowościach .Poznaliśmy tez smaki kulinarne Rumunii, ich dania regionalne, ich muzykę i zwyczaje . Towarzyszył nam przewodnik Alex który posiadał ogromna wiedza o Rumunii jej historii i zwiedzanych obiektach i którą to wiedzą chętnie się z nami dzielił .

    Małgorzata - 17.06.2024  | Termin pobytu: czerwiec 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Szybko i zgodnie z planem ale na głodnego

    Wycieczka bardzo fajnie zorganizowana. Pani przewodnik i Pani pilot na wysokim poziomie. Wszystko odbyło się zgodnie z planem, niestety uważam że na niektóre miejsca było zbyt mało czasu. Zobaczyć się zobaczyło ale można było dużo więcej np w Bukareszcie czy w Sybinie. Autokar nocą jest dość męczący i powinno być o tym jasna informacja. Szkoda że ubikacja w autobusie była zamknięta. Świateł można by nie zapalać w autobusie na przerwach, zaś do godzin wieczornych powinna być zawsze możliwość włączenia małych lampek nad siedzeniami nie zawsze było to możliwe. Dwa pierwsze noclegi były kiepskie jeśli chodzi o jedzenie. Nie mieliśmy obiadokolacji w pierwszym hotelu i chcieliśmy kupić coś na własną rękę, mimo że grupa miała wykupiony obiad to nie było możliwości nic kupić w restauracji, dobrze że był sklep kilkaset metrów dalej, był to jednak jedyny sklep tam. Pierwszy hotel powinien być bliżej Sybina, w którym spędziliśmy mało czasu, tak by wieczorem na własną rękę można było zwiedzić centrum. Hotel w Bukareszcie rano nie było miejsc do siedzenia i musiałem iść do pokoju by zjeść. Połączenie antenowe powinno mieć numerowane miejsca tak bym mógł siedzieć z osobą z którą jadę.

    Kasper, Poznań - 04.10.2021

    11/13 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem