Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Albania zawsze mnie ciekawiła,a to co zobaczyłam i przeżyłam to moje.Wspaniałe widoki,góry i morze.Wycieczka warta swojej ceny.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczkę avash, avash uważam za udaną i godną polecenia.Albania bardzo mile mnie zaskoczyła, Nie spodziewałam się, że tak mały kraj ma tyle do zaoferowania turystom, chociaż Albańczycy jeszcze sporo mają do zrobienia w tym względzie. Wycieczka bardzo ciekawa i nie męcząca. Były to bardzo miłe dni spędzone w Albanii. Pan Przemek pilot wycieczki kompetentny , super zorganizowany zadbał o to że wyjeżdżamy z Albanii z głowami pełnymi wiadomości zarówno jeżeli chodzi o historię Albanii jak również również z innymi informacjami z życia codziennego Albańczyków, pełen profesjonalizm. Hotel w Vlorze super, natomiast hotel Merkuri w Sarandzie super położenie (pierwsza linia brzegowa, bezpośredni dostęp plaży) , pokoje schludne , jedzenie pozostawiało wiele do życzenia ,personel nie uprzejmy właścicielka sprawiała wrażenie jak byśmy byli tam za karę.Obiady podczas wycieczek super, można było spróbować regionalnych potraw.Jedno małe zastrzerzenie do programu w dniu kiedy organizowany jest rafting , pozostałe osoby wiekszość czasu spedzają w autokarze , który musi zawieźć i przywieźć osoby z miejsca zbiórki . ogólnie polecam
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka SUPER Dużo pięknych miejsc z naturą i przyrodą Ciut ciut miast i nagrzanych murów Hotel z widokiem na Korfu Piękna pogoda🌞 pyszne jedzenie ( słodziutkie owoce, warzywa) Trafiła się nam cudowna ekipa Polecam całym SERDUCHEM
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
wspaniała wycieczka objazdowa z super ekipą i świetną reprezentantką Rainbow Panią Anią, super czas, przepiękne widoki i cudowna pogoda oraz bardzo dużo przekazanych ciekawych informacji dotyczących Albani oraz Korfu
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ten kraj jest jak tajemnicza skrzynka ze skarbami – z zewnątrz niepozorny, a w środku: ruiny rzymskich łaźni w Butrint, turkusowe źródło Blue Eye, klimatyczne miasteczka, albańskie góry, gaje oliwne i dzika przyroda z widokiem na Morze Jońskie. Zwiedzanie jeepami po bezdrożach to przygoda w stylu "Indiana Jones – wersja bałkańska", a relaks na plaży z kąpielą w pianie to czysta przyjemność. Wieczór folklorystyczny na zamku Lekursi – śpiew polifoniczny i lokalne tańce – jak na prawdziwym albańskim weselu to coś, czego się nie zapomina. A do tego rejsy: na Korfu i po ukrytych zatokach z krystalicznie czystą wodą, gdzie człowiek nie wie, czy chce bardziej pływać, czy robić zdjęcia. Ogromny plus za tempo wycieczki – bez porannych katorg i codziennego pakowania walizek. Hotele się nie zmieniają co chwilę, wstawanie w ludzkich godzinach, wszystko przemyślane – idealna równowaga między odpoczynkiem a zwiedzaniem. Program nastawiony bardziej na przyrodę niż zabytki, co daje głowie wytchnienie, a oczom ucztę. Jedzenie? Poezja. Albania smakuje jak miks Grecji, Turcji, Włoch i lokalnej duszy. A arbuzy, melony i pomidory? Jakby dojrzewały w słońcu tylko dla Ciebie – słodkie, soczyste, prawdziwe Choć Albania dopiero szerzej otwiera się na turystykę, już teraz jest bezpieczna, przyjazna i tańsza niż Polska. Owszem, na drogach panuje chaos (znaki drogowe są raczej opcjonalne), ale to część uroku. Hotele – bardzo w porządku, a restauracja na 6. piętrze z widokiem na morze? Takie śniadania i kolacje się zapamiętuje. Cała organizacja na wysokim poziomie – sprawnie, punktualnie i bez stresu. A na koniec – pilot Alek. Człowiek-orkiestra, DJ, dusza towarzystwa i świetny organizator w jednym. Z ogromną wiedzą o Albanii, podaną z humorem i lekkością, prowadził nas przez ten kraj jak najlepszy gospodarz. Dzięki niemu Albania została nie tylko odwiedzona, ale i odczarowana. Podsumowując: Jeśli szukasz miejsca z duszą, gdzie widoki są jak z pocztówki, smaki jak z dzieciństwa, a odpoczynek ma sens – Albania czeka. Warto zobaczyć ją w tej prawdziwej, jeszcze nieprzekombinowanej wersji.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka Avash, avash to idealne połączenie aktywnego zwiedzania z wypoczynkiem. Dzięki większości noclegów w jednym miejscu w Sarandzie, w hotelu zlokalizowanym w pierwszej linii brzegowej, można wykąpać się przed i po zwiedzaniu i w pełni wykorzystać wakacyjny czas. Program wycieczki jest bardzo ciekawy, na wszystko było wystarczająco czasu. Najbardziej podobał nam się dzień na jeepach i dzień na statku pirackim, gdzie w rytmie imprezowej muzyki spędziliśmy przyjemny dzień, kąpiąc się prosto ze statku po środku pięknej zatoki. Dzień zakończony imprezą w pianie - mamy super wrażenia i zdjęcia z tego dnia. W dniu, w którym do wyboru były źródła termalne a rafting wybraliśmy źródła, jednak trochę żałuję, ponieważ osoby, które wróciły z raftingu były bardzo zadowolone z tej atrakcji. Poziom trudności nie był też super wysoki. Osoby w każdym wieku dały radę. W dniu wolnym pojechaliśmy lokalnym autobusem do sąsiedniej miejscowości Ksamil, gdzie są piaszczyste plaże z przepięknym kolorem wody. Ogólnie wyjazd będziemy długo wspominać i gorąco polecamy i Albanię i tę konkretną wycieczkę.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kraj warty zwiedzenia. Program nie zbyt intensywny czas na zakup pamiątek oraz wypicie pysznej kawki. Gorąco polecam.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka była super zorganizowana. Można było zwiedzić ciekawe miejsca jak i złapać oddech odpoczywając na plaży. Pan pilot Alek świetnie wykonywał swoją pracę opowiadając ciekawie i integrując się z grupą. Będąc DJ na statku miło nas wszystkich zaskoczył :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniale zorganizowana wycieczka do Albanii, na ktorej byl czas na zwiedzanie, ale wiekszosc czasu to kapiele, odpoczynek i relaks. Wycieczka idealna dla osob, ktore chca odpoczac i zobaczyc cos innego.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka od początku do końca co na Bałkanach rzadkość przebiegła według planu. Jeep Safari z przepięknymi widokami jazda po bezdrożach (może ok20proc reszta asfalt) kawiarnia w której byliśmy przepiękna podczas safari przepływał przez nią potok górski. Ciotka Bena u której gościliśmy na obiedzie przemiła osoba obdarowała nas figami i dbała by nikt głodny nie wyszedł. Oliwa herbatka górska drzemy u niej pierwsza klasa. Rejs statkiem na wyspę skoki z niego do wody by dopłynąć na dzika plaże coś niezapomnianego. Rafting na Vjosie prowadzony przez młoda ekipę skoki ze skał do wody i pływ w kamizelce z prądem rzeki goniąc ponton dzieci do teraz wspominają i kolegom opowiadają :) Paula nasza pilotka potrafiła w ciekawy sposób przybliżyć odwiedzane miejsca zawsze można było na jej wskazówki liczyć. Nie było gonitwy podczas zwiedzania a w czasie podróży autokarem z przyjemnością jej się słuchało co miała do przekazania o historii Albanii i nie tylko!