Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo przyjemna, nie spędzaliśmy dużo czas w autokarze mieliśmy czas na plażowanie. Jeśli chodzi o hotele też znajdowały się w dombym miejscu. W sarandzie mieliśmy dosłownie 5 min do morza. Polecam rafting bardzo fajna zabawa
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo fajna, miła i profesjonalna Pani pilot, piękne miejsca do zwiedzenia (Butrint), lokalne jedzenie pyszne. Zwiedzanie w dobrym tempie, czas wolny. Cudny rejs statkiem i plażowanie na dzikiej plaży. Dobra organizacja. Minusy: w autokarze siedzenia upchane do granic możliwości, brak informacji o bardzo głębokim morzu bezpośrednio po wejściu do wody w Sarandzie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka fajna - pierwszy raz byliśmy z rodziną w Albanii. Warto pojechać, bo to kraj jeszcze nie zniszczony przez turystykę "masową", z ciekawą kulturą, pięknymi widokami, ciepłym morzem.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka avash, avash była udana i godną polecenia. Piękne krajobrazy górskie i nad morzem. Albańczycy mili ale jeszcze sporo mają do zrobienia głównie w zakresie porządku (za dużo wszędzie śmieci). Wycieczka bardzo ciekawa i nie męcząca. Pilot wycieczki Pan Przemek kompetentny, super zorganizowany zadbał o to aby pogoda nie zakłóciła planu wycieczki odpowiednio zmieniając go. Widać było że lata spędzone przez Pana Przemka w Albanii skutkowały przekazem informacji o historii Albanii, zwiedzanych miejscach, kulturze i geografii Albanii oraz tradycjach, zwyczajach i życiu codziennym Albańczyków. W dniu wolnym przy pomocy Pana Przemka (załatwił nam transport) w kilka osób zorganizowaliśmy sobie wycieczkę do Blue Eye ( mogła być w planie bo warto). Hotel w Vlorze bez zastrzeżeń, natomiast hotel Merkuri w Sarandzie super położenie (pierwsza linia brzegowa, bezpośredni dostęp plaży) , pokoje schludne ( lecz nie wszystkie) , śniadania bardzo monotonne (codziennie to samo). Właścicielka i personel sprawiali wrażenie że pracują za karę. Ale zastrzeżenia wobec tego hotelu i obsługi padły już niejednokrotnie w opiniach o tej wycieczce. Ale chyba Rainbow nie ma innej możliwości znalezienia miejsca do zakwaterowania w tej miejscowości w pierwszej linii brzegowej. Mały niesmak pozostawiła cena raftingu, Cena wycieczkowa 60 euro /osoby a w hotelu w Permet w którym spożywaliśmy lunch reklamowano rafting za 35 euro/ osoby.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki oraz pilot - P. Przemek bez uwag. Wszystko fantastycznie zaplanowane i doprecyzowane. Wiedza Pana Przemka ogromna, z pasją opowiada o wszystkich ciekawostkach oraz historycznych wątkach miejsc, wydarzeń, ludzi Albani. Niestety hotel oraz wyżywienie na granicy przetrwania. Wyżywienie mocno ograniczone, najprostsze, najtańsze, monotonne( co dzień prawie to samo). Właścicielka hotelu - La Perla w Sarandzie niemiła, opryskliwa i zachowująca się jakby nam łaskę robiła że tam jest zapominając, że dzięki turystom może się rozwijać i zarabiać. Ponadto hotel nie ma windy i obsługi, która wnosiłaby bagaże. Uważam, że biuro powinno zmienić hotel aby nie stracić klientów.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dzień dobry, Po raz kolejny wybraliśmy się na wyjazd z Rainbow. Tym razem wybraliśmy objazd po Albanii. Wyjazd został dobrze zorganizowany przez Rainbow, jedynym zaskoczeniem był całkowity brak informacji o hotelu w którym mieliśmy być zakwaterowani na 5 noclegów. Na miejscu dowiedzieliśmy się, że organizacją wyjazdu zajmuje się miejscowe biuro współpracujące z Rainbow. Sarandzie autokar zatrzymał się przy głównej drodze ponieważ nie było możliwości aby dojechał do hotelu po stromym zboczu. Za to my biegiem, goniąć walizki po zboczu dotarliśmy do hotelu. Obiecano nam, że w drodze powrotnej walizki pod górę wwiezie samachód. Samochód ten , okazał się samochodem osobowym który wykonał tylko 1 kurs pod górę zabierając 6 walizek. Reszta musiała walizki z dużym wysiłkiem wtachać pod górę do autokaru. Hotel Perla w Sarandzie wszystkich niemile zaskoczył, W pokojach nie było czajników, Odmówiono nam nawet postawienie jednego czajnika na dole do wspólnego użytku. Na dole stał baniak z wodą z której kategorycznie zabroniono nam korzystać, Sniadania i objadokolacje pozostawiały wiele do życzenia po prostu były niesmaczne i monotonne w odróznieniu do obiadokolacji serwowanych w czasie okolicznych wycieczek. W hotelu prysznic powodował zalanie całej łazienki uniemożliwiając jej uzytkowanie, Mieliśmy dużo szczęścia bo w naszym pokoju nie było mrówek i działał wentylator. Za to obsługa po zabraniu ręcznika nie dawała drugiego. Barek przy basenie przebijał dwu krotnie ceny restauracji w Sarandzie. Plaża przy hotelu została przygotowana na 2 dni przed naszym wyjazdem, Właścicielka hotelu była opryskliwa i robiła wrażenie niezadowolonej z naszej obecności. Hotel i jego właścicielka były jedynym negatywem pozostałe atrakcje objazdówki były wspaniale zorganizowane pod każdym względem. Przewodniczka Pani Bożenka świetna. Maria i Krzycztof Dąbrowscy
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przewodnik super! Pan Przemysław bardzo dobrze przygotowany, elokwentny, pomocny. Hotel w Sarandzie poniżej krytyki, nieuprzejma, skwaśniała obsługa, brak jakiejkolwiek wymiany ręczników przez 5 dni, Hotel położony w 1 linii brzegowej, bardzo ładny widok, niestety niemiła obsługa hotelu, skutecznie nam go obrzydziła- nigdy więcej MERCURI !!!
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd z super przewodnikiem Panem Alkiem był niesamowitą przygodą. Doskonałe poczucie humoru, pełny profesjonalizm, biegła znajomość języków obcych i bogata wiedza o Albanii i miejscach które odwiedzaliśmy. Wszelkie okoliczności np. zmienne warunki pogodowe i ew. zmiany planów doskonale komunikowane i wdrażane bez szkody dla oryginalnego planu wycieczek. Wyjazd był niezapomnianym przeżyciem i pomógł odkryć piękno i liczne atrakcje Albanii. Mam nadzieję w niedalekiej przyszłości znów mieć okazję wybrać się na podobny wyjazd z Panem Alkiem – kto wie, może nawet na drugiej półkuli? Na pewno będzie to podobnie wspaniały wyjazd. Gratulacje dla Rainbow tak dobrego przewodnika! 😎 Wady: niskiej klasy hotele (uszkodzone drzwi, odplywy wody w prysznicu, zalana podloga) oraz jedzenie, które w ostatnich dniach wywolalo zatrucie pokarmowe u 7 osób.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Albania - to nadal kraj do odkrywania, to polskie Bieszczady x 10. Jednocześnie to miasta pełne chaosu komunikacyjnego i niewiarygodnej ciasnoty, współczesnej bezmyślności budowlanej. Moje wrażenia w skrócie: Hotel w Vlora (Vlora International) zgodny z normą **** , luksusowy, doskonała lokalizacja. Hotel w Sarandzie (Hotel Mercury Saranda) b. dobre położenie, nad plażą w pierwszym rzędzie. Zajmowany pokój na 4 piętrze (bez windy !!) minimalnie wyposażony bez lampki nocnej , bez wieszaków , bez szklanek a łazienka wręcz skandaliczna. Prysznic typu deszczownia nie zabezpieczony żadna ścianką, osłoną, leje po całej łazience (stoi się w wodzie). To łazienka w której brak wieszaków, półeczki i marne oświetlenie. Wg opinii większości osób z tego "turnusu" takie łazienki to standard tego hotelu. Wyżywienie: Od pierwszego do ostatniego śniadania powtarzalne menu tj. podsmażane parówki . Program ciekawy , zrealizowany w 90 %. Pilot p. Igor zasługuje na uznanie i pochwałę. Pomimo młodego wieku dobrze zorientowany w realiach kraju, na każdej trasie przekazujący informacje historyczne jak i o bieżących sprawach. Plaże … wąskie, kamieniste raczej bez luksusu. Morze czyste.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
hotel we Vlorze porażka, nie wiem skąd tam 4 gwiazdki, drzwi nieszczelne, brak suszarki do włosów, gniazdka wypadają, prysznic zapchany. program nie zbyt intensywny, akurat można odpocząć i trochę pozwiedzać jedzenie bez szału ale dało się najeść . Kraj jeszcze nie przystosowany do takiej liczby turystów, brak dobrze wyposażonych aptek i sklepów w Sarandzie. Plusem były piękne widoki gór i morza .