5.0/6 (195 opinii)
4.5/6
olbrzymim minusem w mojej ocenie jest to,że nie widzieliśmy żadnej ładnej plaży z której znana jest Sardynia Poza tym wszystko było ok. oraz świetny pan Kuba
4.5/6
Program pozwolił zapoznać się z najciekawszymi miejscami na Sardynii . Odbyliśmyrelaksujacy rejs do groty Neptuna, odwiedziliśmy starożytne nuragi, tajemnicze ruiny twierdzy w Bosie. Podziwialiśmy nietypowe murale w bandyckim miasteczku Orgosolo. Duże wrażenie zrobil na nas dom G.Garibaldiego na wyspie Caprera , a szczególnie zgromadzone w mim wynalazki włoskiego rewolucjonisty. Miłośnicy jedzenia i trunków na pewno będą zadowoleni z wizyty u sardynskich pasterzy. Przedostatniego dnia był czas na kapiel i plażowanie. To trochę malo, przydaloby się jeszcze to powtórzyć. W trakcie objazdu mogliśmy także poczuć na chwilę atmosferę Korsyki (rejs do Bonifacio) by w przyszłości dokładniej ją spenetrować. Hotele klasy turystycznej czyste, wyposażone w podstawowe udogodnienia. W Tempo Pausania (3 noce)doskonała lokalizacja, piękne widoki okolicy. W Sassari (2noce) hotel blisko centrum, więc jest w czasie wolnym dokąd pójść. Oristano (1 noc)-hotel trochę"zapuszczony", ale na jedną noc może pozostać. Posiłki serwowane podczas objazdu pozwalały najeść siędo syta, choć na śniadaniach brakowało warzyw (pojawiały się na kolację). Atutem były smaczne dania sardyńskie, o które w hotelach postarała się p. Monika, która w ciekawy sposób opowiadała o życiu i walorach wyspy.
4.5/6
Bylem zadowolony
4.5/6
Wycieczka godna polecenia. Program nie przeładowany, w sam raz dla niewprawionego turysty. Dla mnie mógłby być intensywniejszy, aby nie stawiać się codziennie o 18:00 w hotelu. Najciekawsze punkty wycieczki to rejs do Groty Neptuna, Bonifacio na Korsyce, budowle Nuragów, miasteczko bandytów Orgosolo oraz interesująca stolica wyspy Cagliari. Poza tym turkusowe morze, czysta, ciepła woda. Mieliśmy okazję 3 razy plażować, w takiej wodzie to sama przyjemność :) Na pewno trzeba spróbować wina sardyńskiego cannonau i likier mirto robiony z jagód mirtu oraz koniecznie zamówić culurgiones (pierogi sardyńskie) pycha!