5.0/6 (195 opinii)
4.0/6
Wycieczka udana, jednak zbyt mało było w programie najciekawszych zabytków Sardynii (dolmeny, grobowce olbrzymów, domy czarodziejek, zigguraty etc)
4.0/6
SYMPATYCZNY I WYPOCZYNKOWY WYJAZD
4.0/6
Pierwsza rada dla wyjeżdżających- nie wykupuj paskudnych obiadokolacji. Standardem jest talerz makronu śrubki, muszelki lub rurki (raz była lasania), drugi talerz pieczone ziemniaki i dwa plasterki karczku lub tłustego schabu i niby owoce, tj. kawałek arbuza, brzoskwinia 1 szt, raz było kawałek ananasa. Kolacja bardzo późno 19.30 lub 20.00 trwały nawet 2,5 godziny przy trzech grupach. Horror!!! Paskudne żarcie, za późno i potwornie długo. W ciągu dnia jest zawsze lunch, lepiej zjeść odrobinę większy i bułka, pomidory lub inne na normalną kolację. Zupełnie wystarczy, ponadto jest dużo małych knajpek. Drugi problem to fatalnie zorganizowany, a właściwie niezorganizowany ostatni dzień. Po śniadaniu możesz jechać komunikacją miejską do miasta, ale parówa była straszna na dojściach, przystankach i autobusach. Zwiedzania niewiele, bez pilota i przewodnika, nieciekawe duże miasto. Opcjonalnie plątanie się po hallu hotelowym. Nocleg powinien być na wybrzeżu, bliżej lotniska. O 17.00 wyjazd na dłłługie oczekiwanie na lotnisko. Pozostający na pobyt mają oczekiwać na lotnisku do przylotu opóźnionych samolotów żeby jechać razem. Kto to wymyślił?
4.0/6
Wycieczka ciekawa, ale było sporo niedociągnięć, zwłaszcza brak klimatyzacji w autobusie przez ponad 48 godzin. Uwzględniając 40 stopniowe upały była to sytuacja delikatnie mówiąc nie zdrowa. Interwencje w Rainbow nie odniosły żadnego rezultatu. Pilot musiał interweniować u przewoźnika zamiast zajmować się wycieczką.