4.3/6 (23 opinie)
5.5/6
Wycieczka wspaniała. Przewodnicy i opiekunowie bardzo profesjonalni. Program nie obciążający, zwiedzanie realizowane rano nim jeszcze temperatura się rozszaleje na dobre. Szkoda, że bazar w Kairze zwiedzaliśmy rano nim jeszcze jakiekolwiek stragany zostały otwarte. Dodatkowa impreza- Przedstawienie światło i dźwięk -godne polecenia. Niestety opłaciliśmy wieczór w Kairze- spacer uliczkami i kawiarnia oraz palenie fajki wodnej- kończyło się na wieczorze w Gizie w kawiarni. Ze względu na Covid19 fajek wodnych nie wolno palić w lokalach. Hotel w Gizie "Oasis" bardzo fajny położony w ogrodzie i z basenem dobre jedzonko i obsługa. Hotel w Szarm el Sheikh Coral Beach Thitran położony w pobliżu wspaniałej rafy koralowej. Sam hotel w porządku, pokoje przestronne, łazienka czysta. Jedzenie O.K; kucharze wydzielają kawałki mięska ze względu na "turystów" zza wschodniej granicy, którzy rzucają się na wszystko jak szarańcza.
5.0/6
Wspaniała wycieczka, miły i pomocny przewodnik w dodatku mówiący po polsku . Fantastyczne hotele Coral w Sharm i Oasis w Gizie. Pyszne jedzonko i duży wybór. Bardzo polecam.
5.0/6
Wycieczka objazdowa w Cieniu Wielkiego Sfinksa była bardzo udana, nie była bardzo męcząca, można było odpocząć przed zwiedzaniem Kairu w Sharm El Sheikh nad morzem. Później wyjazd do Kairu. Tam już oczy szeroko otwarte i dookoła głowy aby wszystko dobrze zobaczyć. Szkoda tylko że tak mało czasu na zwiedzanie muzeum egipskiego. Jest tam tak wiele eksponatów do obejrzenia a tylko 1,5 godziny wolnego czasu. Polecam dla osób w różnym wieku , wszyscy dają radę - w naszej grupie były osoby w wieku 30-70 lat.
5.0/6
Bardzo fajny wyjazd. Luty jest doskonałym miesiącem do zwiedzania tej części świata ponieważ jest umiarkowanie ciepło ( noce są nawet zimne) ale nie gorąco. Ogromnym plusem tego wyjazdu jest zrównoważenie pomiędzy objazdem, a wypoczynkiem. Mieszkając trzy dni w jednym hotelu w Gizie można było uniknąć ciągłego przepakowywania. Rzeczy zostawały w hotelu , a człowiek na lekko mógł sobie zwiedzać. Wolny dzień przed wyjazdem na część objazdową i po przyjeździe pozwalały wygrzać w słoneczku stare kości. Największe wrażenie zrobił na nas Kair i Giza. Mniej interesująca była Aleksandria. 10 lat temu byliśmy na rejsie po Nilu od Luksoru do Asuanu. W ten sposób zwiedziliśmy najważniejsze zabytki Egiptu i mamy wiele wrażeń, które zostaną na lata w naszej pamięci. Jedyny minus to pilot (bardzo sympatyczny, uczynny i dbający o jak największy komfort całej grupy) ale słabo mówiący po polsku. Czasami trudno było go zrozumieć ( widocznie żona Polka nie wystarczy).