4.3/6 (23 opinie)
4.0/6
Wycieczka ciekawa, jednak nieco przyćmiona niedociągnięciami organizacyjnymi. Hotel Coral Tiran lata świetności ma dawno za sobą, brak ciepłej wody, w niektórych pokojach brak prądu a w jeszcze innych krew na pościeli... Pani rezydent pierwszego dnia podała błędną godzinę wylotu z Sharm el Sheikh do Kairu, co skutkowało ogromnym zamieszaniem na lotnisku, pośpiechem i finalnie opóźnieniem samolotu rejsowego o godzinę. W tym miejscu należy również wspomnieć, że biuro nie zakupiło biletu na przelot do Kairu dla jednego uczestnika, co jest absolutną porażką dla biura. Pierwszy dzień w Kairze bardzo napięty, mhyślę, że spokojnie można by go rozbić na dwa dni. Zakwaterowanie w Gizie - hotel Oazis ładny ale bardzo dużo komarów, radzę wziąć naprawde dobre środki na komary. Powrót autobusem do Sharm to prawdziwa próba naszych cierpliwości. Bardzo długie przestoje na check pointach jeden prawie dwie godziny. Finalnie podróż trwała 9,5 godziny. Ogólnie z wycieczki jestem zadowolony - co chciałem to zobaczyłem jednak organizacja pozostawia wiele do życzenia.
4.0/6
Wycieczka udana w tym sensie że było co zwiedzać . Przede wszystkim piramidy i Sfinks . Jednakże były też inne atrakcje turystyczne jak : piramida schodkowa w Sakkarze , czy biblioteka aleksandryjska w Aleksandrii. Był też minus czyli praca pilota/przewodnika( Mohameda Meselhy) który był mało komunikatywny oraz miał pewne niedociągnięcia organizacyjne. Najgorszy był dzień z wejściem na górę Synai (Mut) gdzie pan pilot nie uczestniczył w wejściu na szczyt tylko desygnował jakiegoś osobnika Musę (prawdopodobnie bez uprawnień czy licencji) . Nie wiem czy takie postępowanie jest dopuszczalne. Poza tym od momentu z zejścia z góry 7/30 do otwarcia klasztoru św . Katarzyny mija trzy i pół godz. (otwarcie o 11) co uważam za nieporozumieniem. Turyści oczekiwali na wejście 3,5 godz. w mało przyjaznym środowisku. Proszę o wyciągnięcie wniosków w tej ostatniej kwestii. Stały wieloletni klient waszego biura. Irydion
4.0/6
Grupa wyjazdowa byla bardzo mala ale to akurat na plus,w dniu wyjazdu ,nie bylo budzenia i nikt nie przyszedl po bagaze-chociaz mielismy dzien wczesniej z rezydentka i to nam obiecano-wiec nauczka trzeba bylo polegac na wlasnym budzeniu,o sniadanie byl "boj z recepcja"ok.20min. potem wylot samolotem z kairu wszystko na styk.Potem zostalismy poinformowani przez pilota ,ze koniecznie "obowiazkowo"mamy doplacic po 100$ (oprocz pobranych dzien wczesniej 355$)od osoby za obiady.Po zwiedzaniu w duzym upale obiad na statku na Nilu,ale nikomu za specjalnie nie chcialo sie jesc,nie za duzy wybor jedzenia.Hotel w gizie na uboczu nic sie nie dzieje w hotelu i okolicach(jedyna atrakcja basen do 19.30)uprzedzam ze kupno jakiekolwiek napoju przy basenie za gotowke,nie majac dokladnej kwoty jest klopotliwe,kelnerzy nigdy nie maja wydac.Jesli chodzi o zwiedzanie piramidy w srodku,jest jakies 20stopni wiecej niz na zewnatrz,zwiedza sie w kucki ,jest wasko,kto ma klopoty z sercem nie radze.Wc w wielu miejscach darmowe polecam miec ze soba papier toaletowy w wielu miejscach nie ma.Pilot przesympatyczny,ale wiele rzeczy nie zrozumiale tlumaczone,minimum tlumaczenia,90% ciszy w czasie jazdy,pilot bardzo chetnie odpowiadal i opowiadal indywidualnie,szkoda ze takie informacje nie byly podawane dla "reszty "informacje bardzo czesto dotyczyly wycieczki.Powrot dosc dlugi ,ale ze wzgledu na cisze wiekszosc czasu sie spi.Pokoje popowrocie w Sharm duzo gorsze nic w pierwszych dniach.Polecam w sharm po powrocie z objazdowki"lodz ze szklanymi scianami ogladanie dna.Ogolnie wyjazd na 4 duzo niedorobek.Tempo zwiedzania -nie ma nawet 5 min aby kupic pamiatki
4.0/6
Wycieczka udana, choć program mógłby obejmować Wielkie Muzeum Egipskie w Kairze, zaś w Aleksandrii łaźnie i teatr rzymski. Zakwaterowanie i transport ok.