5.7/6 (6 opinii)
Kategoria lokalna 5
6.0/6
B. udany wypoczynek. Cała obsługa dokłada wszelkich starań aby gość czuł się zadowolony. W listopadzie jeden basen podgrzewany i tam od świtu "rezerwacja" leżaków. Jedzenie i picie do oporu. Jedyna uwaga dotyczy pokoju a konkretnie jego lokalizacji w pobliżu sceny gdzie odbywały się występy, ogromny hałas do północy. Po długiej dyskusji w recepcji udało się bez kosztowo zmienić pokój. Podsumowując polecam gorąco ale pokój deluxe a nie superior.
6.0/6
Pisząc opinie na temat tego hotelu z którego wróciliśmy tydzień temu, zastanawialiśmy się z żoną czy były jakieś jego wady. Niestety nie znaleźliśmy. Gdyby można było robić wyjątek przy przyznawaniu większej ilości gwiazdek to Rixos powinien dostać minimum 6. Dlaczego ? Za co goście oceniają swój pobyt ? Na co głównie zwraca się uwagę ? Na czystość, rozrywkę, baseny, serwowany alkohol, wygodę łóżka, okolice, obsługę, jedzenie ? TAK. Dlatego w naszej opinii decydujemy się scharakteryzować nasz pobyt w tym hotelu 10/10 i najwyższą ocenę jaką można sobie wyobrazić. Nigdy prędzej w życiu, (jest to nasz 6 wybór hotelu w Egipcie a 12 z kolei urlop za granicą) nie zastaliśmy takiego wysokiego poziomu i luksusu jak Rixos +18 Adult a wybieramy hotele tylko te 5 gwiazdkowe. Czystość pokoi :TOP. Wrażenie jakby budynki i cała infrastruktura została oddana miesiąc temu a nie kilka lat wstecz. Rozrywka ? TOP. Każdy znajdzie coś dla siebie, Dyskoteki jeśli ktoś lubi w dzień ? Nie ma problemu, na plaży na specjalnym pomoście. Wieczorem ? Codziennie inny koncert lub pokaz taneczno/wizualny. Baseny: TOP. Różne wymiary, duże, małe, głębokie, płytkie, podgrzewane, nie podgrzewane, na każdym profesjonalna obsługa, ręczniki, barmani, przekąski, pływające drinki na platformach po wodzie. Nawet leżaki ultra wygodne, co nie jest w cale takie oczywiste. JEDZENIE ? ABSOLUTNY TOP. Nie da rady wszystkiego przejeść ani posmakować. Ogromne i długie stoły, kuchnie z każdego świata, każda potrawa w różnych odmianach, ciasta i desery kolorowe jak z bajki, kilkadziesiąt odmian samych ciast. Kelnerzy i obsługa, uśmiechnięta, pomocna, mega ogarnięta. Przy obiadach i kolacjach występ solo muzyków grających na różnych instrumentach spokojną muzykę przy końciku sali dla tych którzy mają ochotę posiedzieć w takim otoczeniu. Ilość miejsc ogólnych na stołówce bardzo duża, w szczytach godzin danego posiłku każdy mógł wybierać gdzie chce siedzieć nawet w zapasem swobody następnego obok wolnego stolika. Z rzeczy mniej ważnych ale tak zwanych małych dali które dodają uroku podczas pobytu to napewno: 1) unikatowe bransoletki przy meldowaniu, można zachować na pamiątkę nawet po wymeldowaniu ze względu na stylistykę jako element biżuterii. 2) W recepcji pracująca Polka i Ukrainka która również radzi sobie z j.polskim. 3) Internet bardzo dobry na terenie całego obiektu. 4) duży barek(lodówka) w pokoju uzupełniany oczywiście codziennie. 5) Mała ilość nachalnych naciągaczy lokalnych wycieczek chodzących miedzy leżakami. 6) Różnorodność etniczna gości, z wielu zakątków i krajów, bardzo wyrachowana, z wysoką kulturą osobistą. Najwięcej obywateli, rosji, Włoch, Francji, Turcji i krajów Arabskich lub Muzułmańskich. Polaków mało. W tym roku skorzystaliśmy tylko z jednej wycieczki fakultatywnej „Sharm el Sheikh nocą” dlatego że wszystkie możliwe atrakcje Egiptu mamy już zaliczone i pobyt przez 7 dni w tym hotelu wykorzystywaliśmy na maxa od rana do wieczora. Pokój mieliśmy w budynku nr 4 najbliższy od strony recepcji. Jeśli możemy coś podpowiedzieć to szepnijcie przy meldunku że prosicie „piękny pokój” i dopiero wtedy oddajcie paszport (+ małe „conieco”) w ręce recepcjonisty. Na koniec tej recenzji znaleźliśmy jednak 1 minus ! Szkoda że to były tylko 7 dni, zdecydowanie za krótki pobyt w tym Raju (czytaj Rixos) !
6.0/6
Byliśmy tam we wrześniu i żałujemy, że tylko na tydzień. Hotel przebił nasze najśmielsze oczekiwania! Pokój Deluxe (położony w cichej części hotelu) był tak wygodny, że nie chciało się z niego wychodzić. Jedzenie to osobna historia. Restauracje a la carte, zwłaszcza La Chuccaneria i The Mangal, to prawdziwa uczta dla podniebienia. Jagnięcina w La Chuccaneria była nieziemska, a w The Mangal nauczyliśmy się nawet kilku trików od szefa kuchni. Plaża i baseny były zawsze czyste, a leżaków było pod dostatkiem. Codziennie można było znaleźć coś dla siebie – od relaksu przy basenie, przez sporty wodne, aż po wieczorne animacje. Obsługa hotelowa zasługuje na ogromne pochwały. Każdy był uśmiechnięty i pomocny. Szczególnie wspominamy Shannon, która zawsze miała dla nas świetne propozycje, oraz barmana Mohammeda, który robił najlepsze drinki na świecie. Jeśli szukacie miejsca, gdzie można się zrelaksować, dobrze zjeść i świetnie bawić – Rixos Sharm El Sheikh to idealny wybór.
6.0/6
W zasadzie gdyby nie lokalizacja naszego pokoju, do którego dochodziły z zewnątrz odgłosy pracy stacji klimatycznej ( przy zamkniętych oknach na szczęście mało słyszalne ) - to wszystko można ocenić na szóstkę. Był to nasz drugi pobyt w tym hotelu i chyba nie ostatni. Miejsce, obsługa, wyżywienie, rozrywka na wysokim poziomie.