Opinie o Sharm Grand Plaza

5.0/6

Całkiem ok, choć bez szału

Najgorszy 5* hotel w Egipcie, w jakim byliśmy. Łazienka w pokoju bardzo nieestetyczna, wręcz nieprzyjemna. Poza tym trafił nam się pokój z drzwiami przejściowymi między pokojami (oczywiscie zamknięte). Jeśli jedzie się z roddziną czy znajomymi mogą być plusem. Nam trafiali się Ukraińcy zapraszający późnym wieczorem do pokoju znajomych i urządzjący imprezy. Ściany były grube i gdyby nie drzwi, przez które było wszystko słychać, nie byłoby to żadnym problemem. Ale nie każdy pokój był taki. Duże wygodne łóżka. Białe przyjemne ręczniki. Wyżywienie bardzo dobre. Byliśmy dwa tygodnie, nie znudziliśmy się. Codziennie było coś pysznego. Dwie restauracje do wyboru, do tego przekąski przy basenie w ciągu dnia. Niestety nie było nektarów z kartonów, jak w innych hotelach 5*, w ktorych byliśmy. Obsługa bardzo miła, grzeczna i uczynna. Pan od reczników sam zajmował nam najlepsze miejsca już od rana, a barman pamiętając co pijemy, sam proponował drinki widząc nas z daleka. Na plus także strefa relaksu. To znaczy plus, że była, minus, ze daleko od morza, nie było na nie nawet małego widoku. Za to blisko do restauracji, nie było kolejek do baru. Na pewno w hotelu każdy mógł znaleźć miejsce dla siebie, bo był i basen z animacjami i muzyką i plaża i strefa relaksu i basenik dla dzici. W SPA calkiem przyjemny masaż. Wejście do morza standarwowe przez pomost. Rafa ładna, dużo rybek. Można było także chodzić po rafie, więc niepływający też mogli pooglądać rybki w płytszej wodzie. Na pewno były jakieś animacje, ale nie brałam w nich udziału, więc nie mogę ich ocenić. W trakcie naszego pobytu zrobiono czyszczenie zbiorników wodnych, po czym przez trzy dni mieliśmy problem z ciepłą wodą. Podsumowując nie dałabym temu hotelowi 5*, ale ogólnie nie było źle. Można było spędzić naprawdę miło czas.