Opinie o Elios Holidays Hotel

5.5/6

Neo klima, tygodowniowy pobyt

Nasze pierwsze wspólne wakacje wraz z narzeczona zaplanowaliśmy właśnie w tym hotelu. Tygodniowy pobyt na początku czerwca był dla nas strzałem w dziesiątkę gdyż nie było jeszcze bardzo upalnie, a nastawieni bylismy na zwiedzanie wyspy. Na samym początku wycieczki spotkała nas niemiła niespodzianka. Po przylocie na skiathos okazało się ze jest nas więcej niż miejsc w autobusie który miał nas zawieź do portu. No ale nic, rezydentka szybko poinformowała nas ze autobus zawiezie ludzi którzy już w nim siedzą i zaraz po nas wróci. Czekaliśmy może z 10min. Po dotarciu do portu kolejna niemiła niespodzianka. Rezydentka poinformowała nas, ze prom ma opóźnienie bo zapowiadali zła pogodę i nie przypłynie tak jak się umawiali (sprawdzałem pogodę wiele razy tego dnia i ani razu nie było nic o żadnej burzy czy coś, dodam ze świeciło słońce gdy czekaliśmy). Tak wiec musieliśmy czekać aż 4godziny. Jedyny plus tej sytuacji był taki ze przynajmniej zwiedziliśmy sobie skiathos, polecam widok z wierzy zegarowej. Koło 17-stej przypłynął po nas prom, jak się okazało pełen ludzi( jakaś wycieczka). Do neo klimy przypłynęliśmy po godzinie, gdzie na ludzi z innych hoteli czekały dwa autobusy. A my szliśmy pieszo do hotelu bo mieliśmy może z 200m. Co do hotelu nie ma się do czego przyczepić. Pokoje czyste i zadbane, sprzątaczki przychodziły codziennie, ręczniki zmieniały co dwa dni. Nie przeszkadzał nam nawet prysznic w greckim stylu. Basen sprzątany codziennie rano przez pana tam pracującego. Leżaki ogólnodostępne, zawsze były jakieś wolne. Jedzenia dużo, aczkolwiek gdy przychodziło się późno brakowało niektórych potraw. Np o 19 było wszystko, o 20:30 brakowało frytek, mięsa itp. Wiec staraliśmy się jesc zawsze na pierwszy rzut. Lunch bardzo śmieszny, chociaż w ofercie było napisane ze w formie przekąsek. (Bagietka z serem i pomidorem, chleb z pasta jajeczna, jeden kawałek pizzy). Jakość jedzenie taka sobie, nie ma co porównywać do jedzenia w tawernach. Aczkolwiek było można zjeść z smakiem (kalmary, makaron z owocami morza, ciasto francuskie z szpinakiem). Gorzej maja osoby, które nie jedzą wszystkiego. Wyspa piękna i cudowna. Widoki nieziemskie. Nie rozumiem ludzi którzy spędzali całe dnie przy basenie. Ludzie w wiosce bardzo mili i pomocni. Nie było żadnego problemu by wynająć samochód, quada czy skuter. Aaa, jest jeszcze coś do zarzucenia firmie Rainbow. Brak wieczoru greckiego i figloklubu dla dzieci. Wycieczka statkiem, całodzienny rejs na Alonissos za 65euro.Przecież to kradzież w biały dzień. W porcie w Skopelos możecie pojechać na ta sama wycieczkę za 30 euro od osoby, gdzie przy większej grupce osób (6-8) Grecy zejdą wam z ceny nawet do 25 euro/os. Wiec ile tak naprawdę płaci Rainbow kiedy przychodzi przedstawiciel i mówi „mamy 30osob”?? Ogolnie bylismy bardzo zadowoleni i na pewno kiedyś tu wrócimy ;)