Opinie o Sri Lanka - Smak Herbaty z Cynamonem

5.0/6

Smak herbaty

Generalnie wycieczka była bardzo udana. Był to nasz pierwszy pobyt w Azji więc pierwsze zderzenie z taką egzotyką. Program bardzo dobrze ułożony , jednakże zabrakło mi zwiedzania Dambulli zwłaszcza że byliśmy od niej tylko 4 kilometry . Dużo wrażeń i atrakcji , trzeba być przygotowanym że jest się całkowicie mokrym po raftingu i warto zabrać szybko schnące ubranie gdyż na Sri Lance jest bardzo duża wilgotność i wszystko schnie bardzo wolno. Jeśli chodzi o safari to nie warto brać go jako fakultet dodatkowy bo to które jest w programie obowiązkowym wystarczy i jest dużo lepsze . Warto za to pojechać do wioski lankijskiej która powinna być w programie obowiązkowym ( a nie fakultatywnym). Hotele były bardzo dobre z wyjątkiem jednego w Kandy gdzie musiałam poprosić o zmianę pokoju bo nie dało się wytrzymać ze względu na zapach wilgoci . Jedzenie na objeździe było super (różnorodne, duży wybór i przede wszystkim smaczne ), jedynie w ostatnim słabe( bez wyboru ). Pani przewodnik Ania z ogromną wiedzą i łatwością przekazu ale minusem okazała się jej duża chimeryczność , która nie powinna mieć miejsca . Największym minusem okazał się dojazd do hotelu Mount Lavinia który trwał z Galle ponad 5 godzin ze względu na korki i fatalną organizację ze strony biura bo po drodze rozwoziliśmy wszystkich do innych hoteli. Mogliśmy tam dojechać dużo wcześniej gdyby dołączono nas do grupy która jechała za Colombo autostradą. Dobrze chociaż że jedzenie było w tym hotelu wspaniałe ( chociaż sam hotel trącił myszką). Pogoda w styczniu trochę nas zaskoczyła bo przesunęła się pora deszczowa i czasami padało ale mieliśmy szczęście i nie zmokliśmy . Na plaży warto używać kremy z wysokim filtrem i uważać w oceanie bo są prądy. Autokar niewygodny , na końcu było bardzo mało miejsca i uszkodzone siedzenia . Dobrze dla nas że zwolniły się miejsca i można się było przesiąść.