Opinie o San Pietro

włoskie wakacje

wybór tego hotelu to porażka. oprócz miejsca w którym stoi nie zgadza się nic. warunki jak w trzeciorzednym motelu, jadalnia i posiłki jak w stołówce PRL. wystrój przypomina dekoracje do twin peaks. posiłki ubogie i monotonne obsługa grup w recepcji niemiła. na plus: miejscówka, okolica i serwis sprzatający. nie polecam.

Hotel dobry dla złodzieji

Hotel, a właściwie hostel, okazał się słabym wyborem, nawet jako baza noclegowa. Wartość noclegu powinna wynosić maksymalnie 2000 zł, a nie ponad 4000 czy 6000 zł. Obsługa była miła, ale to jedyny pozytyw. Po pierwsze, osoby sprzątające pokoje często zostawiały otwarte drzwi lub okna balkonowe po zakończonym sprzątaniu. Nawet jeśli wywieszono informację, że pokoje nie powinny być sprzątane, drzwi były pozostawiane otwarte, co stwarzało ryzyko kradzieży. W ofercie zaznaczone jest, że hotel nie odpowiada za pozostawione wartościowe rzeczy poza sejfem.Ciekawe czemu? Firma chyba jest świadoma, iż kradzieże w tym hotelu to norma skoro osoby sprzątające zostawiają otwarte drzwi i balkony w pokoju!!! Na szczęście sejf jest za darmo!! Zostawiajcie tam cenne rzeczy! Kolejnym problemem jest akustyka. Dosłownie wszystko słychać – od korzystania z łazienki, przez zamykanie drzwi, po kroki innych gości. Śniadania były monotonne – zazwyczaj jeden croissant, płatki i kilka rodzajów wędlin. Raz zdarzyła się jajecznica. Śniadanie na wynos obejmowało wodę, mały sok, sucharki, jabłko oraz croissa. Co za ponad 5 tys jest żartem!! Obiadokolacje składały się z trzech dań: zupy lub dania głównego oraz deseru, do tego kieliszek wina i napoje z automatu. Każda narodowość miała przydzielone stoliki, gdzie należało siadać, a menu było dostosowane do poszczególnych narodowości. Niestety, jedzenie nie przypominało prawdziwej kuchni włoskiej. Ostatniego dnia otrzymaliśmy nierozmrożone ciasto! Dobra lokalizacja i tyle. Ale nie warto!

kiepsko

Hotel nie remontowany od 20 lat.Jedzenie niezbyt dobre.Właściciel ma dziwne zasady wypraszania gości z "restauracji"jeśli zamowią pizzę czy spaghetti zamiast ryby lub jakiegoś lepszego dania.W hotelu znaleźliśmy karalucha na korytarzu.Nie spodziewaliśmy się za tą cenę zbyt wiele ale zawiedliśmy się mogło być lepiej gdyby nie wyproszenie nas z restauracji pierwszego dnia (właściciel zapewne nie wiedział jeszcze że jesteśmy jego gośćmi -jego pech).O czajniku w hotelu albo choćby szklance w pokoju zapomnij także kawy się rano nie napijecie.Napoje do posiłków płatne nawet woda- kompletny bezsens jak dla mnie.Sama miejscowość może być przyrodniczo ładne miejsce ale ceny wysokie nawet bardzo bym powiedział.Jeśli mam być szczery nie polecam lepiej wybrać Albanię,Turcję czy Czarnogórę.Włosi strasznie niechlujni wszędzie śmieci.

Słaby bardzo

Hotel budzedtowy Na zwiedzanie okolicy ok Żadnych atrakcji Jedzenie słabe Pokój słaby Plaża kamienista ale ok

Koszmarny hotel

Lodówka zabawka w pokoju. Napoje trzeba chłodzić na klimatyzacji. Odpadający tynk z sufitu może posypać się na głowę niepostrzeżenie. Spłuczka w łazience napełniająca się 5 minut. Druga osoba musi wstrzymywać się z załatwieniem potrzeb czekając na wodę. Woda wyciekająca spod brodzika. Nie każda wtyczka pasuje do gniazdka w pokoju. Może się okazać że czegoś nie da się podłączyć np. suszarki. Hotelowa suszarka nie działała. Obskurne, zasyfione krzesła na balkonie. Lepiej nie dotykać gołym ciałem. Braki w wyposażeniu w pokoju: o stolik, krzesła trzeba staczać walkę na recepcji, a nie jest ona latwa. Zimna jajecznica na sniadanie a ciepłe wino do kolacji, porcje degustacyjne, trzeba dojadać na mieście. W ciągu tygodnia ta sama zupa-krem 3 razy tylko pod inną nazwą. Rezydentka pani Małgorzata na ponad 20 osób transferowanych z hotelu na lotnisko zamówiła 18 pakietów śniadaniowych. Część osob musiała obejść się smakiem rogalika i soczku ze słomka udających śniadanie. Całkowicie niepomocna osoba, która nie udziela rzetelnych i prawdziwych informacji na temat podróżowania po Sycylii. Jedyne plusy to codzienne sprzątanie, wygodne łóżka i miła obsługa na stołówce.

Nie polecam