5.3/6 (1062 opinie)
5.0/6
Warto popłynąć luksusowym statkiem - hotelem "Esmeralda" z Asuanu do Luksoru. 3 doby - 3 pyszne posiłki dziennie ze wspaniałym pilotem - Zidan Adel - Egipcjaninem świetnie mówiącym po polsku, z pasją i ogromną wiedzą. I zobaczyć starożytny Egipt przy granicy z Sudanem, gdzie znajduje się Abu Simbel....2 świątynie poświęcone Ramzesowi ll i żonie Nefretari uratowane przed zalaniem przez polskiego archeologa....po wybudowaniu Wielkiej Tamy Asuańskiej. Niesamowita historia, czego dokonali ludzie z wielką wiedzą i pasją. Ta wycieczka to intensywny czas oglądania pięknych miejsc.
5.0/6
Wspaniała wycieczka zgodnie z posiadaną wysoką oceną. Dla naszej rodziny (byliśmy z 9 i 13 latkiem) nie wymagająca, poranne wstawania znośne (a braliśmy wszystkie fakultety poza Luksorem nocą). Zaczynając od początku pełna i profesjonalna opieka ze strony Rainbow od momentu wejścia do budynku lotniska w Hurgadzie i na każdym kolejnym etapie, wszystko przygotowane w punkt, zapewnione bezpieczeństwo w takim stopniu jak się da to zrobić. Wiza kupiona w okienku BANK, następnie szybko (to trwało ok. 5-7 min.) karta sim egipska przy wyjściu z budynku. Przejazd do Hotelu Sfinks - opinie co do syfu w hotelu potwierdzam, picie z plastikowych kubeczków których często brakuje obsłudze ale plusem hotelu jest rafa przy samym brzegu (to było super)! Nie chcąc się powtarzać z innymi opiniami dodam tylko: - pierwsze zetknięcie z Egipcjanami-sprzedawcami może szokować, nie da się na to przygotować, byle spojrzenie czy zapytanie rozpoczyna długie negocjacje z których ciężko się wydostać, - wożenie wycieczki po sklepach z papirusami, perfumami i alabastrami byłoby znośne gdyby nie presja sprzedawców na zakupy, na prawdę nie dało się niczego obejrzeć bo już przychodzili wciskać i to w sposób mega brutalny, - autokar klimatyzowany, sprawny, dobry technicznie był mega ulgą po każdym zwiedzaniu, - w autokarze 2xwoda 1,5l lub 2xmała cola po 1$ - super że zawsze dostępne, - pociąg dla mnie fajna przygoda, smaczne jedzenie, do syfu i popękanych szyb szybko się przyzwyczaiłam, w nocy pędził mega szybko co trochę wzbudzało negatywne myśli, - statek mega, czysty, bar all inclusive, dobre jedzonko, - fakultety wzięliśmy prawie wszystkie: wioska nubijska - dla mnie fajna, nauka arabskiego, życie ludności, płynięcie 1h Nilem, trzymanie krokodylka, jedzonko od nubijczyków; lot balonem - na zasadzie że trzeba zaliczyć choć raz w życiu, dla mnie najwieksze emocje przed startem jak dmuchają te wszystkie balony leci ogień; Abu Simbel - robi wrażenie; Medinat Habu - niby czwarta czy piąta z rzędu kolejna świątynia ale inna niż wszystkie i groby robotników z pięknymi kolorami, wejście do piramidy Cheopsa - znowu raz w życiu warto bo w środku nic nie ma i ludzie wychodzili jak spod prysznica; wejście do grobu Tutenhamona - niesamowite że mają tą mumię. Luksoru nocą nie bralismy bo statek zatrzymał się ok. 300m od świątyni i poszliśmy zwiedzić sami (wycieczka kosztowała 45$/os., wejście do swiątyni bez wycieczki ok. 7$).
5.0/6
Wycieczka świetnie zorganizowana. Lokalny rezydent Zidan profesjonalnie opiekował się całą grupą. Ma dużą wiedzę o każdym zwiedzanym obiekcie. Do wszystkich zwiedzanych zabytków byliśmy dowiezieni i nie trzeba było daleko chodzić. W każdym zwiedzanym miejscu mieliśmy wolny czas na zdjęcia i chwilę zadumy. Podczas rejsu statkiem był czas na relaks i podziwianie egzotycznej przyrody z nad Nilu. Żałujemy tylko, że w ostatni dzień program był przeładowany i nie daliśmy rady skorzystać z dodatkowych atrakcji. W tym dniu były w programie dwie atrakcje programowe i dwie wycieczki fakultatywne. Przydałby się jeszcze jeden dzień. Z tego powodu wystawiliśmy ocenę na 5.
5.0/6
Po przyjeździe na lotnisko do Poznania brak było informacji o opóźnieniu wylotu. Po godzinie 18-tej pojawiła się informacja, która była wyświetlona do momentu odlotu, że samolot odleci z opóźnieniem 30 minutowym. Faktycznie samolot wyleciał do Hurghady z opóźnieniem 1 godziny i 55 minut. Po przylocie do Hurghady około godziny 4-tej nad ranem okazało się, że nie było szans na odpoczynek. W hotelu zostaliśmy zakwaterowani około godziny 5-tej nad ranem. O godz. 7.00 bylo śniadanie a następnie o godzinie 8.00 nastąpił wyjazd z hotelu w 8-godzinną podróż akutokarem. Wieczorem zostaliśmy zakwaterowani na statku Esmeralda. Z żoną mieliśmy wykupioną opcję All Inclusive również na statku. Okazało się, że opcja All Inclusive na tym statku polega na tym, że do obiadu i kolacji przysługiwała nam jedna lampka wina i filiżanka herbaty albo kawy. O żadnych napojach nie było mowy. Sytuacja ta nie zmieniła się nawet po interwencji u menadżera statku. Z lokalnych trunków, których na karcie było około 10-ciu mogliśmy wybrać tylko 3. Po kolejnej interwencji u menadżera liczbę trunków rozszerzono do 5-ciu. Podobnie było z napojami. Pokoje czyste, wyżywienie bardzo dobre.