5.3/6 (1062 opinie)
6.0/6
To były już nasze szóste wakacje z Biurem Rainbow, a drugie w ''czasach zarazy". Po raz kolejny nie zawiedliśmy się. "Symbole Egiptu Nil i Piramidy" to była niezapomniana, fantastyczna przygoda, wypełniona niezwykłymi wycieczkami oraz całą gamą imprez towarzyszących. Program był przygotowany profesjonalnie, wręcz perfekcyjnie pod względem merytorycznym oraz logistycznym. Kapitalną atmosferę zapewnił nam niesamowity pilot, przewodnik i opiekun grupy - Bassim. Jesteśmy pod wrażeniem Jego ogromnej wiedzy, zdolności organizatorskich, erudycji i doskonałej znajomości języka polskiego. W bardzo przystępny sposób i z poczuciem humoru przybliżał nam zarówno fascynującą historię Egiptu, jak również współczesne realia życia w tym kraju. Skorzystaliśmy ze wszystkich wycieczek fakultatywnych, polataliśmy balonem, pojeździliśmy nocą dorożką po Luksorze, odbyliśmy niesamowitą podróż nocnym pociągiem, ale jeszcze mamy niedosyt. My tu jeszcze wrócimy.
6.0/6
Super wycieczka bardzo intensywna i ciekawa.Bardzo dobrze zorganizowana, tylko pilot był trochę nerwowy i czasami nie sympatyczny.
6.0/6
23 marzec 2019 wylot z Katowic do Egiptu Lot bez problemów . Zakwaterowanie w hotelu super
6.0/6
W marcu razem z dziewczyną zdecydowaliśmy się na ponowne odwiedzenie Egiptu do którego zawitaliśmy po raz drugi. Tym razem wybraliśmy się na zwiedzanie polączone z rejsem po Nilu. Zachęceni opiniami na stronie internetowej biura oraz tymi rozchodzącymi się "pocztą pantoflową" wybraliśmy program Symbole Egiptu - Nil i Piramidy. Zdecydowaliśmy się na termin marcowy, ponieważ jest to egipska wiosna i wszystkie rośliny na terenach zielonych i w ogrodach rozkwitają powodując cudowny efekt kolorystyczny. Sama podróż rozpoczęła się wczesnym wylotem z Poznania przez co w hotelu tranzytowym w Hurghadzie byliśmy około 10 rano. Za pokojem musieliśmy chwilę czekać ale obsługa postarała się, żeby ten czas możliwie skrócić. Mieliśmy więc pół dnia dodatkowego na aklimatyzację oraz wymianę waluty w lokalnym banku.Teoretycznie przewidziany był jeszcze jeden dzień wolnego i program "objazdówki"miał się zacząć dnia trzeciego ale przewodnicy zdecydowali,że w związku z tym iż udało się wszystkim dotrzeć bez opóźnień zaczynamy dzień wcześniej i po zakończeniu będzie dodatkowy dzień na odpoczynek - w efekcie końcowym zmiana okazała się na plus. Pierwszego dnia "objazdówki", po wczesnym transferze do Luksoru, zwiedzanie rozpoczeliśmy od "Doliny Królów", wytwórni pamiątek z alabastru oraz Świątyni Hatszepsut a późnym popoludniem zostaliśmy zakwaterowani na statku o nazwie Neil Ruby. Wieczorem chętni udali się na zwidzanie świątyni Luksorskiej, była przejażdżka dorożkami oraz wizyta w shisha barze z możliwością skosztowania hetbaty z hibiskusa. Kolejny dzień rozpocząl się dla nas wcześnie rano od lotu balonem o wschodzie słońca, co ze względu na widoki oraz jedną dodatkową atrakcję, która jest zobrazowana zdjęciem, pozostanie w naszej pamięci na bardzo długo:-). Kolejnym punktem programu dla chętnych była świątynia grobowa Madinat Habu oraz Dolina Robotników. Następnie zwiedziliśmy Świątynię w Karnaku. Po poludniu rozpoczeliśmy rejs w kierunku Edfu z wieczorną przeprawą przez śluzę, która stanowiła dodatkową atrakcję w połączeniu z " rzecznymi handlarzami " oferującymi chusty oraz ręczniki. Lokalni chłopcy wrzucali je na pokład statku lub podpływali małymi łódkami i próbowali dokonać "abordażu" na nasz statek. Wyglądalo to bardzo fajnie choć czasami,gdy uczestnik wycieczki odrzucał "towar" wpadał on do rzeki i chłopcy musieli wyławiać go z wody i suszyć na murkach na śluzie. Kolejny dzień to zwiedzanie kompleksu świątynnego w Edfu, Kom Ombo oraz muzeum krokodyli. Program tego dnia nie był przeładowany co sprzyjało zażywaniu kąpieli słonecznych oraz integracji grupy. W nocy statek płynął w kierunku Asuanu. Kolejny dzień ( dla chętnych ) rozpoczynał się bardzo wczesnym wyjazdem do Abu Simbel. Kompleks świątyń tych robi duże wrażenie. Na powrocie udalo nam się zaobserwować zjawisko "fatamorgany",które ukazywało przed naszymi oczyma zaoby wody w miejscu gdzie był tylko piasek. Obiad zjedliśmy na statku i na tym rejs się zakończył. Podsumowując rejs statkiem byl to strzał w dzisiątkę. Kajuty przestronne, z dużymi oknami z których można było podziwiać zmieniające się krajobrazy. Do dyspozycji gości na górnym pokładzie dostępny był odkryty basen, jacuzzi oraz leżaki do opalania. Wieczorem czas umilał program animacyjny. W trakcie rejsu można było odwiedzić mostek kapitański i zobaczyć jak steruje się takim statkiem. Po wykwaterowaniu ze statku udaliśmy się jeszcze na wyspę File z zespołem świątynnym poświęconym bogini Izydzie. Następnie była wizyta w wytwórni esencji zapachowych gdzie każdy mógl połechtać swój zmysł powonienia oraz dokonać zakupów. Wieczorem odbył się transfer na dworzec kolejowy w Asuanie skąd pociągiem sypialnym udaliśmy się w kierunku Gizy. W pociągu było bardzo wesoło, nastąpiło pogłębienie integracji grupy:-) Ciekawym zjawiskiem był również "pan z obsługi pociągu",który polubił polską cytrynówkę. Kuszetki były wygodne,dało się w nich wyspać i około godziny 9 rano dotarliśmy szczęśliwie do Gizy,skąd przetransportowano nas pod piramidy oraz Sfinksa. Po południu zwiedzaliśmy muzeum w Kairze z licznymi ekponatami związanymi z bogatą i długą historią tego pięknego kraju. Po wizycie w muzeum następił transfer do hotelu tranzytowego w Hurghadzie. Kolejnego dnia grupa miała wolne na złapanie oddechu lub wycieczki fakultatywne morskie bądź pustynne. Po tym dniu dla osób wracających do kraju wycieczka się kończyła, natomiast niektórzy wybrali dodatkowy tydzień pobytu w jednym z hoteli w kurorcie. My wybraliśmy Desert Rose, który polecamy. Wszystko od pokoju, poprzez obslugę skończywszy na jedzeniu było na najwyższym poziomie.