Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Do Egiptu wyjechałam z postanowieniem, że raczej już tam nie wrócę, bo świat jest zbyt duży, by oglądać kilka razy to samo państwo. Nastawiałam się zatem na maksymalne zwiedzanie, nie sądziłam jednak, że będzie ono aż tak wyczerpujące. Po przylocie zostałam zakwaterowana w okolicach Hurghady ok. 23 i okazało się, że plan wycieczki się zmienił. Następnego dnia bodajże ok. 5 wyjeżdżaliśmy do Asuanu, zatem niemalże cały dzień spędziliśmy w autokarze (ciepły posiłek - kurczak, ryż, groszek z marchewką - jedliśmy w autokarze). Na osłodę była pierwsza wycieczka fakultatywna - rejs po Nilu do wioski nubijskiej. Rejs super, wioska nubijska - nic specjalnego: szkoła nubijska to nauka nas arabskiego i nubijskiego alfabetu, w domu nubijskim jeden mały krokodyl i herbatka z chałwą (zatem 30 dolarów to trochę dużo). Zameldowaliśmy się na statku - świetne kajuty, bardzo duże, czyste łazienki z wanną i prysznicem. Kolejny dzień również rozpoczynał się również wycieczką fakultatywną - do Abu Simbel. Wyjazd niestety był o 3.15 (śniadanie - suchy prowiant w autokarze). Abu Simbel jednak jest miejscem, dla którego warto wstać o każdej porze! Niezapomniane wrażenia z wnętrz piramid. Następnie wróciliśmy na statek po resztę grupy i razem jechaliśmy zobaczyć Wielką Tamę, a potem popłynęliśmy na wyspę bogini Izydy (File). Wróciliśmy na obiad na statku i odpłynęliśmy do Kom Ombo (mieliśmy więc z 2 godziny luzu). Ok. 17.30 (gdy jest już w Egipcie ciemno) zwiedzaliśmy świątynie (bardzo ładnie podświetlone). O 19.00 wróciliśmy na statek i odpłynęliśmy w dalszą drogę. Po kolacji był wieczór egipski - ja wolałam się wyspać, bo kolejny dzień rozpoczynaliśmy o 5.45 i przejazdem dorożkami do świątyni w Edfu. Gdy byliśmy tam ok. 6.30-7.00 rano było 5 stopni, więc po prostu marzliśmy. O 8 byliśmy z powrotem na statku i jedliśmy śniadanie. Potem odpłynęliśmy do Luksoru, zatem mieliśmy czas na wypoczynek np. na ostatnim pokładzie z leżakami (ale jako że w Egipcie na przełomie stycznia i lutego jest 16-18 stopni, to opalanie się nie wchodziło w grę). O zmierzchu (17.00) czekała nas kolejna wycieczka fakultatywna - do świątyni luksorskiej (cudowna, ale zdjęcia kiepskie, bo jest zbyt ciemno i jest zbyt słabo podświetlona), przejazd dorożkami po Luksorze (robi wrażenie) i szisza i herbata w jakiejś knajpie. Powrót. ok. 20.30 na statek, kolacja i taniec brzucha na wieczór, choć ja znów go opuściłam, bo kolejny dzień to kolejne wyzwanie. Następny dzień zaczął się od wycieczki fakultatywnej - lotu balonem nad Luksorem o świcie (o 5.00 wyjazd) - cudowne doznania, nie trzeba się bać, a widoki niezapomniane. Powrót na śniadanie i spakowanie się - jako że opuszczaliśmy statek po obiedzie, już teraz musieliśmy zostawić sobie bagaże w holu (uznałam, ze ok, po obiedzie się przebiorę, bo zapowiadali ciepłe popołudnie i wieczór). Następnie cudowna Dolina Królów, świątynia Hatszepsut, fabryka alabastru (mnie takie rzeczy nudzą). Dla chętnych z drugą grupą - odwiedziny Madinet Habu (świetne) i Wioska Robotników - FENOMENALNE, nieznane, a konieczne do zobaczenia wnętrza artystów, którzy ozdabiali wnętrza świątyń faraonów. Potem Kolosy Memnona. NIESTETY przez to, że pojechałam na wycieczkę z tą drugą grupą, miałam niecałe 45 minut na zjedzenie obiadu, ogarnięcie się, a co więcej - okazało się, że nie mogę się już przebrać, bo walizki były już w autokarze spakowane. Ludzie mieli problem z naładowaniem telefonów i innych urządzeń, bo ładowarki zostawili w bagażu. O 15 pojechaliśmy do świątyni w Karnaku - ogrom ludzi!, potem do wytwórni papirusu (dla mnie ponownie to zbędna impreza) i od razu na dworzec kolejowy. Noc w pociągu z Luksoru do Gizy to dla mnie kompletnie nieprzespana noc, w przedziale z walizkami trudno było się pomieścić, a nawet przejść, wtyczka w przedziale tylko do ładowania telefonu. Jedyna wtyczka z normalnym napięciem - jedna w przedziale, pokazana przez opiekuna przedziału. To takie pkp z lat 50, więc toaletom można sporo zarzucić. Po tak intensywnym dniu człowiek najchętniej by się wykąpał, ale nie, jest co prawda umywalka w przedziale, ale ciśnienie tragicznie... Rano wysiadamy i jedziemy prosto pod Gizy - czekamy na otwarcie, bo jest przed 7 rano. Piękne piramidy (warto wejść dodatkowo na 400 funtów egipskich do wnętrza piramidy, ale tylko jak nie ma turystów), Sfinks, perfumeria (znów nic specjalnego) i potem Muzeum Kairskie (warto zobaczyć salę z mumiami - także dodatkowo płatne ok. 280 funtów egipskich). Najważniejsze oglądamy z pilotem, resztę w czasie wolnym, ale warto też coś zjeść przy muzeum, bo ruszamy do Hurghady. Dojechaliśmy na wieczór do hotelu Alladin - tego samego, w którym spędziliśmy pierwszą noc. Na szczęście następnego dnia nie trzeba było nigdzie wstawać, tylko wreszcie można było się wyspać.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo bogaty plan wyjazdu, wymagający dla osób które lubią sobie pospać. Świetna opcja dla osób, które zwiedzają kraj po raz pierwszy i chcą zobaczyć coś więcej niż hotel. Rejs statkiem bardzo urozmaica podróż, która samym autokarem byłby raczej nudna i męcząca. Szkoda tylko, że zamiast przejazdu pociągiem z Luxoru do Kairu lecieliśmy samolotem. Przewodnik świętny. Bez niego zginęlibyśmy wśród handlarzy. Doskonale dostosowywał ilość informacji do przekazania do warunków atmosferycznych oraz miejsca i zainteresowania obiektem. Wycieczka jak najbardziej godna polecenia.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na wycieczke warto pojechac,jednak trzeba byc przygotowanym na natrectwo miejscowych ( zaczynajac od platnej toalety na lotnisku) i pietrzace sie smieci na ulicach. Szkoda ze Egipcjanie nie dbaja o swoj kraj bo jest piekny i ma wspaniale zabytki oraz historie.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mieszkańcy Egiptu to spadkobiercy faraonów - władców, którzy budowali z myślą o wierczności. To, co stworzyli przetrwało wiele stuleci. Ich dziedzictwem jest egipski duch wzmocniony przez trudy życia na pustyni, wykarmiony przez żyzne brzegi Nilu. Egipcjanie i ich Egipt trwają nieprzerwanie od 5000 tysięcy lat. Cenią honor i dyscyplinę, radość, nadzieję i akceptację. Nigdy wcześniej nie byłem w Egipcie, ale myślami byłem tam zawsze. Był on na samym szczycie miejsc do których chciałem pojechać - było to moim marzeniem, które spełniło się w marcu tego roku. Liniami Enterair, z poznańskiego lotniska Ławica, wyruszyłem w podróż do przeszłości i nie jest to stwierdzenie na wyrost, gdyż wspóczesny Egipt został zbudowany na podwalinach starożytnej cywilizacji, która dała temu państwu tak wiele - wspaniałe zabytki, cudowną kuchnię oraz siłę i dumę z tego, że jest się Egipcjaninem. Po ponad 4 godzinach lotu, który dostarczył także wielu niesamowitych wrażeń wylądowaliśmy na lotnisku w Hurghadzie, które stanowi często punkt wypadowy do zwiedzania kraju. Wysiadłszy z samolotu od razu można było poczuć, że to Afryka - ciepło "dopadło" każdego błyskawicznie. Pewnie dlatego, że w Polsce o tej porze roku, dominuje jeszcze ponura, zimowa aura. Po zakupie wiz (25$) i odebraniu walizek udałem się do wyjścia, gdzie czekała na Mnie para rezydentów Rainbow, zbierająca wszystkich uczesników przybywających do Egiptu. Po zebraniu grupy udaliśmy się do busa, który rozwiózł wszyskich do poszczególnych hoteli. Ponadto każdy dostał pakiet zawierający przydatne informacje dotyczące pobytu w Egipcie: co zrobić, gdy poczujemy się źle, co warto spróbować, jakie pamiątki przywieźć oraz wykaz wycieczek fakultatywnych organizowanych podczas programu objazdowego - Rejs po Nilu: Wycieczka 2 w 1 Świątynia w MedinatHabu i Deir el Medina - świątynia poświęcona Ramzesowi III oraz wioska i nekropolia robotników. (45$/osoba) Wycieczka "Luxor nocą" - wieczorna przejażdzka ulicami Luxoru zakończona wizytą w egipskiej kawiarni przy fajce wodnej i herbacie z hibiskusa. (40$/osoba) Wycieczka do Abu Simbel - zwiedzanie świątyni poświęconej Ramzesowi II i jego ukochnaje żone Nefertari, usytuowana na brzegu Jeziora Nassera. (90$/osoba) Wycieczka do wioski nubijskiej - wycieczka motorówką do wioski nubijskiej, gdzie odwiedzimy typowy dom nubijski, zobaczymy krokodyle, z którymi możliwe jest zrobienie sobie zdjęcia (w cenie wycieczki) oraz lekcja języka arabskiego i nubijskiego w szkole. UWAGA! Warto zabrać ze sobą jakieś upominki dla dzieci: słodycze, długopisy, coś, co u Nas jest tanie, a im sprawi radość. (30$/osoba) Lot balonem - 45 minutowy lot balonem nad Zachodnim Brzegiem Nilu (120$/osoba) Ja zdecydowałem się na wszystkie wycieczki z wyjątkiem 2 w 1, gdyż uznałem, że nie zobaczę tam nic nowego, czego wcześniej nie widziałem. Wybierając dużą ilość wycieczek dodatkowych pozostaje mniej czasu na wypoczynek na statku oraz trzeba liczyć się z faktem wczesnych pobudek (lot balonem godzina 4:00 rano, ale widok wschodzącego słońca na Zachodnim Brzegu Nilu wynagradza z nawiązką trudy wczesnej pobudki. Co do wycieczek dodatkowych istnieje również możliwość wypełnienia czasu podczas jednego dnia wypoczynku w Hurgadzie - w zależności od organizacji programu może to być drugi dzień po przylocie lub przedostani. Istnieje wtedy możliwość nurkowania głębinowego (około 50$), safari na quadach połączone z wizytą w wiosce beduińskiej, gdzie zobaczymy życie Beduinów, pojeździmy na wielbłądach, nauczymy się wypiekać arabski chleb, obejrzymy taniec brzucha, pokaz derwisza oraz fakira, zwiedzimy mini - zoo z pawiami, lisami pustynnymi, kobrami, żółwiami itd. (około 45$), rybki przez szybki - wypad statkiem z oszklonym dnem by podziwiać faunę i florę Morza Czerwonego (około 40$). Ja wybrałem safari na quadach i była to fascynująca, pełna adrenaliny i nowych wrażeń wycieczka w głąb pustyni, zdala od utartych, turystycznych szlaków. Jazda na quadach jest bardzo prosta, każdy sobie poradzi. Warto zabrać ze sobą okulary przeciwsłoneczne, butlekę wody i chustkę typu arafatka, choć nie jest to konieczne, gdyż dostaję się jedną Gratis wraz z zawiązanie na głowie. Co do innych dodatkowych wydatków na które warto być przygotowanym, choć nie są to wydatki obowiązkowe są: Możliwość robienia zdjęć w Dolinie Królów - 300 funtów egiskich Sala Mumii w Muzeum Egipskim bez możliwości robienia zdjęć - 150 funtów egipskich Możliwość robienia zdjęć w Muzeum Egipskim - 50 funtów egipskich Możliwość robienia zdjęć w Świątyni Ramzesa II i Królowej Nefertari w Abu Simbel - 300 funtów egipskich Piramida Cheopsa od środka - 300 funtów egipskich Poza tym istnieje również możliwość wejścia do grobowca Tutenchamona (około 300 EGP) i Seti I (około 1000 EGP). Jeżeli ktoś zdecyduje się na wszystkie powyższe atrakcje uwzględniając również obligatoryją opłatę dla pilota w kwocie 210 $ musi liczyć się z wydatkiem: cena podstawowa wycieczki x 2, a może i lepiej.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka stanowi doskonałe uzupełnienie obejrzanych wcześniej serii o starożytnym Egipcie na NG i Netflix. Niesamowite spotkanie z historia i weryfikacja cudownych widoków. Przy tym absolutnie niemęcząca, dająca komfort zarówno przezywania doświadczań spotkania z historia jak i błogiego wypoczynku. wspaniale przenosi w czas historii zapewniając także oderwanie od codziennej rzeczywistości. Program, organizacja i obsługa na najwyższym, zapewniającym komfortowe wakacje, po roku ciżekiej w czasie pandemii pracy.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fantastyczna objazdówka. Bardzo bogaty program. Zwiedza się praktycznie cały Egipt od sudańskiej granicy po Kair. Mieliśmy fantastycznego pilota Shayeb’a, którego praca podczas wyjazdu zdecydowanie pozytywnie wpłynęła na całe doświadczenie. :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawy program, świetny pilot. Wycieczka jednak dość męcząca: wstawanie kilkakrotnie o 2, 3 w nocy i brak przystanków w czasie przejazdów (500km i 1 przystanek to stanowczo za mało).
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana. Hotel w którym byliśmy na początku i na końcu czyli Sea Star raczej bez szału, przyczepiłabym się do porządku w pokojach, no i nie było wody w pokojach a powinna być codziennie. Niestety na objazdówce nie wybiera się hotelu, więc trudno. Jeśli chodzi o rejs statkiem to rewelacja, wysoki standard, przemiła obsługa i mega atrakcja! Nawet jazda nocna pociągiem to ciekawe doświadczenie i pomijając łazienkę (kibelek między przedziałami jak w polskim pociągu) to da się przeżyć, są umywalki w każdym przedziale więc można buzię i nogi umyć :-) i naprawdę nie jest źle. Dużo jest jazdy autokarem mimo wszystko, ale klima włączona non stop i raczej wygodnie. Prowiant suchy bardzo fajnie podany, spakowany i wystarcza, jedzenie na statku to najlepsze jakie było gdziekolwiek. Nawet w pociągu fajne kolacja i śniadanie. No i na zakończenie opinii najważniejsze czyli przewodnik Mina Isaac, który sprawdził się świetnie! Zawsze pomocny, ogromna wiedza merytoryczna jeśli chodzi o zwiedzanie i wszystkie zabytki i historię Egiptu, do tego rozsądne podejście jeśli chodzi o zarządzanie czasem na wycieczce, co trzeba realizował, ale dawał czas na kawę czy po prostu oddech. Zawsze można było na niego liczyć i miał czas dla każdego i też co ważne masę cierpliwości do niektórych, nie do końca zdyscyplinowanych uczestników wycieczki. Co do programu jest świetny, ale jednak w jednym z dni jest bardzo "gęsto" jeśli chodzi o zwiedzanie jeśli się korzysta ze wszystkich fakultatywnych wycieczek i moim zdaniem można by ująć z jednego z dni wolnych w hotelu i dołożyć go do zwiedzania, byłoby dużo lżej podczas tych upałów. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń i oboje z mężem jesteśmy bardzo zadowoleni i nawet po powrocie nie byliśmy jakoś wykończeni, a raczej podekscytowani i zadowoleni z wyjazdu. Polecam!
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Myślę że każdy człowiek powinien raz w życiu odwiedzić Egipt, gdyż jest to kolebka naszej cywilizacji. Żeby zrobić to dobrze warto właśnie wybrać wycieczkę taka jak ta która zapewni wszystko co niezbędne aby odwiedzić najważniejsze miejsca w tym kraju. Rejs przez Nil był wspaniałym doświadczeniem, możliwość odpoczynku przy tak pięknej pogodzie pijąc drinka i obserwując piękne widoki zapamiętam do końca życia. Z tego miejsca również chciałbym pozdrowić przewodnika bo wykonywał swoją pracę z pasją dzięki temu jeszcze lepiej zapamiętam kraj faraonów.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka najwyższej klasy, jedzenie zróżnicowane i bardzo dobre, program bogaty, a jest i czas na wypocynek, także, albo przede wszystkim na statku. WIELKI MINUS TO PAZERNOŚĆ PILOTA (PILOTÓW bo byłem dwa razy). Wycieczki fakultatywne przynajmniej kilka razy za drogie w stosunku do oferty. Zwłaszcza, Jeśli pojedziesz do Abu Simbel, to jest kolejna trakcja tyle, że pilot wymyślił pobudkę o 1,00 pobudkę, jak jeszczenie wielu się nie zdążyło położyć. Atrakcji jest pod dostatkiem w programie, a fakultety powodują, że Karnak-czyli miejsce chyba najważniejsze jest pominięty mimo, że statek jest zacumowany 100 metrów od światyni. CZYLI chcesz fajną wycieczkę zapomnij o FAKULTETACH !!!!!!!!!!