Opinie o Symbole Egiptu - Nil i Piramidy

5.4/6
(1227 opinii)
Intensywność programu
5.3
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.5
Transport
5.3
Wyżywienie
5.3
Zakwaterowanie
5.1
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Fantastyczna wyprawa

    MAGDALENA, PIASECZNO 16.02.2025 | Termin pobytu: luty 2025 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Jestem zachwycona tą wycieczką. wszystko było jak należy a nawet lepiej. Jest bardzo męcząca, droga ale warta wszystkiego. Nawet 3 pobudki o 2 w nocy nie zepsuły mi humoru

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Nil i piramidy

    JANUSZ 03.10.2022 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Hotel ROYAL Star, porażka . Najgorszy , w którym byliśmy z grzybem na suficie i brakiem wody w kranie . Statek i pozostałe zwiedzanie super . Przewodnik bardzo sympatyczny i znający się na rzeczy.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Niezwykla wyprawa. Polecam !

    Bogdan 24.11.2024 | Termin pobytu: listopad 2024 | Tagi: 56-65 lat, z rodziną

    Fantastyczna wycieczka z bardzo interesującym programem . Potwierdziły sie opinie o wyjątkowości rejsu po Nilu...... Wycieczka jest świetnie zorganizowana ale bardzo intensywna. Konieczność wstawania w środku nocy może być bardzo wyczerpująca dla osób starszych. Ale innego wyjścia nie ma...! Jesteśmy jako rodzina pod wrażeniem logistyki Rainbow, i operatywności lokalnych przedstawicieli i przewodnika. Jest tylko jeden minus całego wyjazdu i gorąca prośba do Operatora o działania w tym względzie. Wycieczka dorożkami po Luksorze do koszmar dla ludzi kochających zwierzęta. Stan oraz sposób traktowania koni przez miejscowych dorożkarzy jest straszny ,urąga wszelkim standardom.... Moze by Operatorzy w Egipcie podjęli akcje bojkotu tej mafii która tym zarządza ?.... W wielu miejscach sa melexy i świetnie sobie radzą.....Jazda dorożka ciągniętą przez tak wychudzone, zaniedbane i brudne zwierzęta jest koszmarem ! Widzieliśmy konia który wywrócił się osłabiony . Gwoli uczciwości trzeba dodać ze generalnie sposób traktowania i stan wszystkich zwierząt w Egipcie to katastrofa. Od wielbłądów po koty.....Masakra. Ale te konie to jedyny minus imprezy..... . Resztę gorąco polecamy!

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Ciekawa wycieczka ze wspaniałym przewodnikiem

    Jarosław, Reda 30.01.2024 | Termin pobytu: styczeń 2024 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Witam, wycieczka objazdowa wzdłuż Nilu pozwala na odwiedzenie najważniejszych miejsc związanych z kulturą starożytną w Egipcie. Pierwsze dwa dni, to pobyt rekreacyjny w hotelu w Hurghadzie. Trzeciego dnia wczesnym rankiem wyjazd autobusem do Luksoru (odległość ok.300 km). W Luksorze zakwaterowanie na statku. Po krótkim odpoczynku i posiłku zwiedzanie zabytków (Dolina Królów, świątynia w Karnaku, Kolosy Memnona, świątynia Hatszepsut). Następnego dnia kontynuacja zwiedzania. Wieczorem statek odpływa w kierunku Aswan (Asuan). Po drodze mamy przystanek w Edfu, połączony ze zwiedzaniem świątyni Horusa oraz Kom Ombo ze świątynią boga Sobka. Po południu dalsza podróż do Asuanu. Asuan to Wielka Tama i jezioro Nassera. Z Asuanu podróż autobusem do Abu Simbel, a tam świątynia Ramzesa II (Wielkiego) oraz jego żony Nefertari. Rankiem następnego dnia przelot samolotem a Asuanu do Kairu (ok. 1000 km). W Kairze (dzielnica Giza) zwiedzanie piramid i Sfinksa, po południu wycieczka do muzeum kairskiego. Powrót autobusem do Hurghady (ok. 500 km). Kolejnego dnia rano transfer na lotnisko i powrót do kraju. Na szczególną uwagę zasługuje przewodnik Bassim (Egipcjanin mówiący doskonale po Polsku) - niesamowita wiedza i zaangażowanie w przekazaniu w dostępny sposób tej wiedzy. Kolejnym miłym elementem tej wycieczki jest statek (Renesans) - doskonałe jedzenie oraz miła i kompetentna obsługa. Jedyny zgrzytem w tym wszystkim jest hotel w Hurghadzie (Gravity Aqua Park), który chyba się nie przygotował na nasz nocy powrót z Kairu. Ludzie biegali po hotelu nie mogąc znaleźć swoich pokoi. Mój pokój okazał się zajęty przez inną osobę, ale w końcu udało się to rozwiązać. W sumie pobyt w hotelu i na statku uważam za udany. Wycieczki oraz kwalifikacje przewodnika oceniam na celująco.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Fantastyczna wycieczka!

    DagmaraNT 27.03.2022 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Byliśmy w Egipcie na przełomie lutego i marca. (2022) To bardzo dobry termin na zwiedzanie, a jest go mnóstwo. Temperatura w ciągu dnia sięgała około 26 stopni, jednak wiał dość chłodny wiatr. Szczególnie na Nilu. Koniecznie trzeba zabrać jakieś okrycie wierzchnie, typu kamizelka, lekka kurtka, czy koszula. W nocy temperatura spada do około 6, 7 stopni. Jest chłodno, a praktycznie codziennie pobudka o 4 :) Wycieczka fantastyczna! Można poznać najwspanialsze zabytki starożytnego Egiptu, od granicy z Sudanem, aż po Kair. Cudowne perełki architektoniczne oraz prawdziwe oblicze tego kraju, życie mieszkańców, kultura i obyczaje. Jest to wyprawa do osób ciekawych świata, niekoniecznie w warunkach w zamkniętych warunkach pięciu gwiazdek i all inclusive. Przewodnik - Emad - po prostu fantastyczny człowiek! Z ogromną wiedzą historyczną, znajomością kultury Egiptu i lokalnej społeczności, ale też świetny organizator i bardzo pomocny człowiek. Naprawdę czuliśmy się z nim bezpiecznie , zaopiekowani w każdej sytuacji. Ciekawie opowiadał, dużo dowiedzieliśmy się ciekawostek o kraju, których nie można wyczytać w żadnym przewodniku. Również dawał szereg wskazówek praktycznych, tak aby zamiast 20 dolarów wydać 2 na arafatkę. :) i prowadził do najlepszych knajpek na kawę z kardamonem i sziszę z hasziszem ;) Wyjazd ciekawy i różnorodny, warto skorzystać ze wszystkich dodatkowych atrakcji i wycieczek, jednak trzeba mieć na uwadze, aby liczyć na cenę oferty razy 2. - ale warto. Lot balonem nad Doliną Królów przed wschodem słońca - fantastyczny! doznania podobne do tych w Kapadocji. Warto! Również pociąg.... no to już wrażenia ekstremalne: produkcji NRD :) ... myślę, że pościel i firanki też :) atrakcja niepowtarzalna i fantastyczna w swoim rodzaju. Jednak mimo braku prysznica śpi się wygodnie i podróż niezaprzeczalnie stanowi ciekawe doznanie. Prawdziwy Egipt!. Warto mieć dużo drobnych pieniędzy, po łan dolar :) ciężko z bankomatami, a łan dolar chcą wszędzie - taka kultura. Polecamy wycieczkę wszystkim pragnącym zwiedzania kultur i krajów, dość intensywną- ale bez przesady, Peru, Boliwia i USA mieliśmy dużo bardziej intensywne. Habibi pozdrawiają Mysz Mysz! :)

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Egipska podróży w czasie, gdzie starożytne artefakty ożywają odległą historię. 

    Michał, --- 25.01.2024 | Termin pobytu: grudzień 2023 | Tagi: 46-55 lat, ze znajomymi

    Egipska podróży w czasie, gdzie starożytne artefakty ożywają odległą historię. Po wypoczynku nad Morzem Czerwonym, podążyliśmy śladami archeologów i eksplorowaliśmy mroczne korytarze monumentalnej piramidy Cheopsa. Po odwiedzeniu muzeum starożytnego Egiptu w Kairze udaliśmy się pociągiem do Asuanu, gdzie na wyspie File zwiedziliśmy świątynie poświęconą bogini Isis, a dzień zakończyliśmy poczęstunkiem w pobliskiej wiosce nubijskiej i sesją z krokodylami, aby w końcu zaokrętować się na promie popłynąć do Luksoru. Fajna wycieczka, będąca esencją Egiptu, podczas której możesz zobaczyć to co najważniejsze w starożytnej historii tego kraju, a nie tylko plaże i piękne otoczenie hotelu. O ile takie jest, bo czasami obiekt położony jest na pustyni. Do tego czas spędzony na promie i możliwość podziwiania Egiptu z pokładu statku. Super sprawa. Wycieczka zdecydowanie warta zobaczenia, jednak że względu na ograniczenie jej do tygodnia program jest bardzo intensywny i trzeba się liczyć ze wstawaniem o czwartej, piątej w nocy. Dlatego jeżeli ktoś może wykroić dwa tygodnie urlopu i ma więcej kasy zdecydowanie polecam wycieczkę Rainbow: Rejs po Nilu, w której też kiedyś mieliśmy okazję uczestniczyć. Można więcej zobaczyć i jest sporo czasu na relaks na pokładzie promu oraz parę dni nad Morzem Czerwonym. Fajny hotel Gravity w pierwszy o ostatni dzień pobytu – bardzo dobre posiłki. Pierwszego dnia czekano na nas z kolacją – super. Zdezelowany autobus do Kairu - sprężarka zawodziła non-stop, szyba się trzęsła, oparcie opadało. Tragiczny obiad w Kairze. Za 10 dolców w zadymionej od grillowania knajpie dostajesz po małym szaszłyku z niedomielonych ścięgien i mięsa oraz kawałeczku łykowatego skrzydełka kurczaka, plus rozcieńczoną zupę, rozgotowane warzywa i makaron do woli. Nie wiem za co te pieniądze, szczególnie w tym kraju. Za napoje trzeba było dopłacać. Nie rozumiem czemu nie ma porządnego obiadu na promie w Luksorze w ostatni dzień, tylko gdzieś znowu nas wywozili na płatny obiad z którego zrezygnowaliśmy po wcześniejszych doświadczeniach w stolicy. Ze względu na intensywność wycieczki zabrakło czasu na tak popularne w krajach arabskich zakupy na lokalnymi targowisku, gdzie można nabyć lokalne herbaty, przyprawy itp. Z drugiej strony czekaliśmy w Ausanie pół dnia na wypłynięcie promu, gdzie spokojnie można było zrobić wypad na lokalne targowisko, które jest niedaleko. Prom już mający swoje lata - nie można było otworzyć okna, tak już wszystko było stare. Dobre posiłki - smaczne i miła obsługa. Oczywiście pytająca się co chwilę, czy wszystko ok i wyciągająca ręce po bakszysz. ;-) Przewodnik który był Egipcjaninem i jednocześnie pilotem sprawnie organizował program informując o kolejnych punktach programu. Można było u niego wymienić dolary płacąc kartą. Jeżeli chodzi o przekazane informacje dotyczącą zwiedzanych obiektów, to takie minimum socjalne i byłem zawiedziony patrząc z zazdrością na grupy oprowadzane przez przewodników fascynatów, którzy opowiadali z zaangażowaniem o poszczególnych miejscach. Wyciągnięcie czegokolwiek z Abdula poza tym co powiedział było bardzo trudne, a odpowiedzi były zdawkowe. Np. przed świątynią bogini w Dolinie Królów po wstępie, który odbyliśmy siedząc w autobusie dostaliśmy czas wolny i mieliśmy sobie sami pojechać meleksami do zabytku i pozwiedzać. Wkurzające było to, że z jednej strony była gonitwa i publiczny opierdol w autobusie od przewodnika za 5min spóźnienia z ostrzeżeniem, że jak następnym razem się spóźnimy, to odjadą bez nas, bo trzeba zrobić program. Z drugiej strony nieograniczony czas w perfumerii, sklepie z papirusem, czy pracowni kamieniarskiej. Tam jakoś nagle naszemu przewodnikowi się nie śpieszyło i mogliśmy siedzieć do woli. Ogólnie fajna wycieczka, tylko trzeba przymknąć oko na pewne niedogodności. Polecamy.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    53

    Starożytny Egipt fascynuje, współczesny raczej przygnębia...

    Danuta 29.12.2018 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    To był nasz powrót do Egiptu po 8 latach, ale w formacie objazdowym to zupełnie inna bajka! Od pierwszych chwil po wylądowaniu wszystko przebiegało sprawnie i po niespełna godzinie opalaliśmy się na przyhotelowej plaży.Podczas popołudniowego spotkania pilot Shayeb poinformował nas o zmianie wycieczkowego harmonogramu i zamiast jeszcze jednego dnia leniuchowania w Hurghadzie w hotelu Royal Star, wczesnym rankiem wyruszyliśmy autokarem do Asuanu.Przez pierwsze godziny podróży towarzyszył nam księżycowy krajobraz brązowoszarej pustyni, a jedynymi oznakami życia były mijane co jakiś czas posterunki policyjno-wojskowe, czyli było i nudno i smutno. Ciekawiej zrobilo się podczas jazdy wzdluż Nilu, sporo zieleni, wioski i miasteczka, ale w pamięci na dłużej pozostanie mi widok wszechobecnych śmieci i sterczących drutów zbrojeniowych z każdego mijanego domu... Gdy dotarliśmy do miejsca przeznaczenia zapachniało innym, lepszym światem bo statek Esmeralda zasłużył na dobre opinie jakie zewsząd zbiera. A potem to liczyły się tylko starożytne wspaniałości, które dostarczyły nam tylu wrażeń, że wszystko inne przestalo mieć jakiekolwiek znaczenie. Shayeb, pilot pięciogwiazdkowy, a z zawodu archeolog, szybko zorientował się że nasza grupa to nie kółko pasjonatów starożytności, a jedynie ciekawi świata amatorzy, więc swoją bogatą wiedzą dzielił się w sposób łatwo przyswajalny, toteż godziny zwiedzania bezcennych zabytkowych cudowności były ucztą dla oczu i uszu. Skorzystaliśmy z wszystkich fakultetów, rozczarował nas jedynie lot balonem, podczas którego, według zapewnień Shayeba mieliśmy w ciągu 45 minut obejrzeć z lotu ptaka cale piękno starożytnego Luksoru, na co w trybie autokarowo-pieszym nie wystarczyłoby tygodnia, tymczasem balon tylko musnął teren jednej ze świątyń, a pozostały czas zawisł nad polami uprawnymi i tak się bujał przez pozostałe 40 minut, jakby pilot balonu chciał nas przekonać,że Egipt też bywa soczyście zielony...Warto skorzystać z nocnej przejażdżki dorożką po Luksorze, mimo że nie wszystko bywa tam piękne, bo biedę i sterty śmieci daje się dostrzec pomimo ciemności...Ciekawym przeżyciem była podróż pociągiem do Kairu, przedziały sypialne znośne choć mocno zakurzone, ale toaleta to...(od razu wróciły mi wspomnienia pociągów PRL-owskich), a piramidy i Sfinks w Gizie oraz muzeum kairskie to smakowity deser na zakończenie egipskiej uczty! A później to już tylko nużący powrót autokarem do Hurghady i dwa noclegi w Royal Star i czas na ostatnie zakupy, podczas ktorych przekonaliśmy się że nawet tak doskonały pilot jak Shayeb, czasami ma słabsze momenty i delikatnie ujmując, mija się z prawdą. Otóż od pierwszego spotkania przestrzegał nas przed nieprzemyślanymi zakupami i zapropnował pośrednictwo przy zakupie dobrej jakości kawy, różnych herbat,chałwy i przypraw po bardzo dobrej cenie.Cała grupa złożyła zamówienia, które po zrealizowaniu okazały się rozczarowujące, gdyż były to produkty rozważane, bez fabrycznych opakowań i oznczeń, jedynie w jednorazowych foliówkach.Czy Shayeb naprawdę nie wie że w przypadku produktów spożywczych ładne, opisane fabrycznie opakowanie musi iść w parze z jakością? A wracając do zakupów w ostatni dzień pobytu, to w jednym z marketów w Hurghadzie trafiliśmy na 6 gatunków chałwy o podobnej gramaturze i w efektownych pudełkach, z których najdroższa była o połowę tańsza od tej którą kupiliśmy w foliówce od naszego pilota,trochę to przykre, bo przez całą wycieczkę mieliśmy przekonanie, że za Shayebem to nawet w ogień...I zakończę refleksją, która przeleciała mi przez głowę stojąc przed śwatynią Ramzesa II w Abu Simbel - gdyby ten genialny faraon nagle ożyl i zobaczył jak biednie i chaotycznie żyją dzisiejsi Egipcjanie, to by chyba zapłakał z bezsilności...

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Świetny wyjazd!

    Wojciech, Warszawa 11.04.2021 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    Bardzo dobra organizacja. Piloci Zidane i Nagy bardzo pomocni, przygotowani i dobrze mówiący po polsku. Pomimo bardzo napiętego programu bardzo dobry wyjazd i niezapomniane wrażenia. Standard statku lepszy niż oczekiwałem (kuchnia na statku świetna, obsługa rewelacyjna), standard hotelu w Hurgadzie przyzwoity, hotel w Kairze ( tylko jedna noc) bardzo słaby (brudny), ale całość wyjazdu oceniam wysoko. Polecam lot balonem!!! Dobrze wydane pieniądze. Wojtek z rodziną

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    21

    zadowolony turysta

    Jerzy, Jaworzno 30.11.2017 | Termin pobytu: listopad 2017 | Tagi: 56-65 lat, samemu

    ogólnie wycieczka super, jak wiadomo nie ma ideałów, zawsze znajdą się jakieś minusy, ale jestem zadowolony z wyjazdu, program wypełniony, cel został osiągnięty - zobaczyłem maksymalną ilość ciekawych miejsc, którą można było zwiedzić w tak krótkim czasie

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    16

    EGIPSKA PRZYGODA ŻYCIA

    Agnieszka, - 08.11.2022 | Termin pobytu: październik 2022 | Tagi: 26-35 lat, samemu

    Jako miłośniczka historii i kultury starożytnego Egiptu nie mogłam doczekać się na tę wyprawę - i nie zawiodłam się! W ciągu 8 dni udało się zwiedzić najważniejsze zabytki Egiptu i poczuć jego mistycyzm, był też czas na odpoczynek na plaży i wczucie się w klimat arabskiego świata, tak różnego od naszej europejskiej kultury. I tu brawo dla Rainbow! Polecam wylot z Poznania - lot o 3:30, sprawne zakwaterowanie w hotelu w Hurghadzie i od godziny 10 mogliśmy już opalać się na plaży. Podróżni z Warszawy przylecieli dopiero kolejnej nocy. My do Poznania wyjeżdżaliśmy z hotelu po godzinie 18, a niektórzy już po 6 (a około północy dotarliśmy do hotelu po 8-godzinnej podróży autobusem z Kairu). Także my mieliśmy 8 dni wycieczki, inni np. z Warszawy już tylko 6,5. Wykupiłam wszystkie wycieczki fakultatywne, oprócz wioski nubijskiej i grafik był naprawdę napięty. Trzeba przygotować się na bardzo wczesne wstawanie (najczęściej pobudka między 3 a 4 rano, gdy jechaliśmy do Abu Simbel 2.15!). Zazwyczaj wolni byliśmy około 21- 22, więc czasu na sen nie było dużo, ale to tylko kilka dni, więc bez problemu można dać radę. Niektórzy nie chcieli jeździć na wycieczki fakultatywne, które odbywały się wcześnie rano, żeby się wyspać i nie ma im się co dziwić. Bardzo polecam wycieczkę fakultatywną Luksor nocny. Podświetlona w ciemności świątynia luksorska robi NIESAMOWITE wrażenie. Potem odbywa się przejazd dorożkami po mieście, co pozwala poczuć atmosferę świata arabskiego, ponieważ kierowca zabiera w rejony nieturystyczne. Jest tylko jedno ale: fatalny stan koni, ciągnących dorożkę. Koniom wystają wszystkie żebra, nawet na prostej drodze bite są ciągle biczem. W trakcie przejażdżki miałam ogromne wyrzuty sumienia, że wspieram ten proceder. Następnym razem na pewno nie skorzystam z tego typu atrakcji. Bardzo polecam wybrać się do Abu Simbel, gdzie znajduje się najlepiej zachowana świątynia na terenie Egiptu. Nie rozumiem tylko, z czego wynika cena za tę wycieczkę, a mianowicie 95 dolarów, skoro za wejście do świątyni płaci się 260 funtów egipskich, czyli na dzisiejszy kurs 11 dolarów, a paliwo w Egipcie jest bardzo tanie. Tutaj akurat pozostał niesmak. Nie rozumiem (a właściwie rozumiem) sensu odwiedzania takich miejsc, jak wytwórnia alabastru, papirusu i perfumeria. Sama prezentacja nie trwa nawet 5 minut, a reszta czasu jest na zakupy. Oczywiście ceny wszystkiego bardzo wysokie. Przy tak napiętym grafiku jest to totalne marnowanie czasu. W perfumerii spędziliśmy 1,5 godz, a potem dostaliśmy tylko 1h15 min na samodzielne zwiedzanie muzeum w Kairze, co wystarczyło mi tylko na obejrzenie najbardziej interesujących mnie wystaw i szybki bieg na miejsce spotkania z grupą. Tutaj również byłam rozczarowana. Moim zdaniem, powinniśmy mieć kilka godzin na spokojne zwiedzenie muzeum, tym bardziej, że potem czekał nas powrót autobusem do Hurghady i powrót do domu. Może lepszym pomysłem byłoby zrezygnować z perfumerii i wydłużyć czas w muzeum Kairskim. Byłam bardzo ciekawa podróży pociągiem z Asuanu do Kairu, i tutaj nastąpiło rozczarowanie, bo zamieniono go na samolot. Udało mi się dostać miejsce w klasie biznesowej (zupełnie inny komfort podróży 🙂), a dodatkowo rozdawano nam ciasteczka i soczki. Reszta musiała zadowolić się klasą ekonomiczną. Pod piramidami można kupić 12 magnesów za 1. dolara, więc nie warto kupować ich wcześniej. Mnie po targowaniu się, udało kupić się kupić magnesy najtaniej za 1 dolara za sztukę i potem żałowałam, że nie poczekałam z ich zakupem do czasu zwiedzania piramid. Warto wziąć ze sobą buty do wody - dno wody na plaży przy hotelu Sfinks w niektórych miejscach jest kamieniste i wtedy odpowiednie obuwie bardzo się przydaje. Jeśli ktoś posiada, warto zabrać ze sobą również okulary do snurkowania. Bardzo blisko plaży pływają kolorowe rybki, więc zabranie tego typu sprzętu, może dostarczyć dodatkowych wrażeń. Starajcie się nie zwracać uwagi na nagabywających Was z każdej strony Egipcjan w miejscach, w których można kupić pamiątki. Jeśli okażecie choć cień zainteresowania, nie dadzą Wam spokoju. I zawsze się targujcie - zazwyczaj po początkowym oporze, ostatecznie zgadzają się obniżyć cenę (albo sami będą za Wami chodzić i proponować obniżkę ceny). Zaglądajcie w zakładkę: informacje dodatkowe. Można tam przeczytać, że opłata obowiązkowa to 300 dolarów. U nas zdarzyło się, że ktoś tego nie doczytał i miał przykrą niespodziankę na samym początku wakacji. Z wymianą waluty na funty egipskie wstrzymajcie się przynajmniej do spotkania z przewodnikiem. My wymieniliśmy od razu po przyjeździe w hotelu, a w nocy kurs zmienił się z 17 na 23,5 funtów egipskich za 1. dolara. Dodatkowo okazało się, że u przewodnika (Emad Nagy) za wszystko można płacić w dolarach, więc wymiana waluty w ogóle nie była potrzebna. W Egipcie za wszystko można zapłacić w dolarach lub euro (zazwyczaj 1 dolar=1 euro) Zaopatrzcie się w 1-dolarówki - Egipcjanie za wszystko chcą tzw. bakszysz. W autobusie mieliśmy możliwość kupna 2 butelek wody 1,5 l lub jednej coli za dolara. Pamiętajcie, żeby sprawdzić, o której robi się ciemno. W październiku słońce zachodzi około siedemnastej, a w latem około 18.30. My pierwszego dnia poszliśmy na plażę po 16, z zamiarem opalania się i jakże było nasze zdziwienie, gdy po chwili słońce zaczęło zachodzić, a godzinę później było już zupełnie ciemno. Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z wycieczki. Z podróży wróciłam niesamowicie zmęczona, jednocześnie(objazdówka, wiadomo) i niesamowicie przesiąknięta mistycyzmem i pięknem starożytnego Egiptu. Biuro podróży spełniło moje oczekiwania. To moja pierwsza i na pewno nie ostatnia podróż z Rainbow.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem