Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Egipt okazał się państwem o dwóch obliczach. Pierwsze z nich to zderzenie z kulturą - a dokładnie z zachowaniem tubylców. Wszechogarniające wołanie "one dolar" za każdą rzecz, nawet za uśmiech, jest przytłaczające. Dzieci wybiegają z domów z wyciągniętymi dłońmi krzycząc give me one dolar. Obawiałam się spojrzeć na jakiegoś Egipcjanina żeby nie zażądał za to pieniędzy. To pierwsze oblicze Egiptu bardzo mną wstrząsnęło. Jednakże kraj ten ma też drugą twarz. Tą piękniejszą, zachwycającą. A są nią niezliczone pomniki historii. Historii tak pięknej, bogatej, wspaniałej, że nie jest się w stanie objąć tego rozumem. Starożytni Egipcjanie w swoich czasach osiągnęli więcej, niż ludzie w XXI wieku. Aż żal, że tyle wspaniałych zapisów spłonęło wraz z biblioteką aleksandryjską. Jakich niezwykłości byśmy się dowiedzieli o ludziach żyjących ok 2000-1500 lat przed naszą erą. Kiedy staje się twarzą w twarz choćby ze Świątynią Ramessesa II (Ramzesa II) w Abu Simble, nogi uginają się pod jej majestatem. Wielkość rzeźb faraona (20 metrowe posągi) wskazuje na potęgę ludzi, którzy wykuli monumentalne podobizny ówczesnego władcy. Nie sam faraon był wspaniały, ale ludzie, którzy zapisali jego historię. A ciekawe jest też to, że właśnie świątynię Ramessesa II jak i jego żony Nefertati przeniesiono z ich pierwotnego miejsca powstania dalej od Nilu (ponieważ poziom Nilu podnosił się i świątyniom groziło zalanie), tak aby były bezpieczne. Wśród archeologów zajmujących się tym zadaniem był Polak, archeolog i egiptolog, prof. Kazimierz Michałowski. Polecam wybranie się na właściwie wszystkie fakultatywne wycieczki. Osobiście odpuściłabym wycieczkę do wioski nubijskiej, jednak zobaczenie kolorowych budynków tego miejsca było czymś, co wzbudziło we mnie radość. Zwiedzając dom, w którym żyje jedna z rodzin, można zjeść przepyszną chałwę i wypić bardzo dobrą i orzeźwiającą herbatę z hibiskusa. Ciekawym doświadczeniem było wieczorne (po zachodzie słońca) zwiedzanie zespołu świątynnego poświęconego bogom Sobkowi i Harusowi wznoszącego się tuż nad brzegami Nilu w Kom Ombo. W Luksorze natomiast zachwycają grobowce znajdujące się w Dolinie Królów (zakamuflowane wśród skał, drążone na niewiarygodnych wysokościach i długie, wszystko po to, aby chronić ciała faraonów oraz ich skarbów)- a właściwie to zachwycają kolorowe hieroglify w ich wnętrzu. Warto zobaczyć choć jeden z nich aby odkryć piękne zdobienia ścian. Wśród grobowców np. Ramzesa I, Ramzesa V i VI, znajduje się także grobowiec najbardziej znanego faraona - Tutanchamona. W skałach Doliny Królów znajdują się wciąż nieodkryte grobowce. Nie bez powodu mówi się o Egipcie jak o kraju będącym jednym, olbrzymim, wykopaliskiem archeologicznym. W samym Luksorze jest jeszcze sporo do odkrycia. Drugim miejscem, które koniecznie trzeba zobaczyć w Dolinie Królów jest sanktuarium i grobowiec królowej Hatszepsut oraz Kolosy Memnona (pozostałość po świątyni Amenhotepa III). Pamiętać trzeba, że Hatszepsut zapisała się w historii Egiptu jako wyjątkowa postać - kobieta będąca faraonem. To już samo w sobie było wyjątkowym wydarzeniem. Dodatkowo podczas sprawowania swojej władzy Hatszepsut zasłynęła z dokonań budowlanych znacznie liczniejszych i okazalszych niż jej poprzednicy - powstały prawdziwe arcydzieła: wspaniała Świątynia Milionów Lat w Deir el-Bahari (to właśnie tę świątynię zwiedza się będąc w Dolinie Królów) oraz budowle w obrębie Świątyni w Karnaku czy też słynna Czerwona Kaplica, wzniesiona jako kaplica Świętej Barki. Dopełnieniem zwiedzania Doliny Królów jest lot balonem nad Luksorem (nad Doliną Królów i Doliną Robotników) o wschodzie słońca. Z góry roztacza się piękny widok na Nil i pola z jednej strony oraz skalne doliny z drugiej. Oczywiście wisienką na torcie tego wyjazdu było zobaczenie piramid w Gizie oraz Sfinksa. Typowe symbole Egiptu, które każdy z nas zna już od podstawówki i zapewne większość - właśnie dzięki zdjęciom piramid - zapragnęła (tak jak ja) odwiedzić kraj skrywający w sobie tak niesamowitą historię. Program bardzo fajnie zaplanowany. Pilot (i przewodnik w jednym) Shaib fantastyczny (i dobrze mówi po polsku). Świetną sprawą jest rejs statkiem po Nilu. Statek to hotel na wodzie. Warto podziwiać z pokładu wschody i zachody słońca nad Nilem. W hotelu w Hurghadzie polecam jak najmniej czasu spędzać przy basenie, a zdecydowanie więcej nad morzem. Wystarczy tylko przejść się dalej w stronę morza i wypatrywać delfinów (pojawiają się stadem! Niezapomniane przeżycia gwarantowane). Jest to także fajne miejsce na snorkeling. Choć wycieczka jest intensywna to pozytywne wspomnienia po niej pozostaną na bardzo długo! WAŻNE! Nie pijemy wody z kranu. Do mycia zębów używamy wody z butelki. Lepiej nie próbować picia wody z kranu, jeśli nie chce się spędzić całego wyjazdu z dolegliwościami jelitowymi. Warto przed wyjazdem i w trakcie brać probiotyki albo inne środki (po konsultacji z lekarzem lub farmaceutą), które powstrzymają nasz organizm przed buntowaniem się w związku ze zmianą flory bakteryjnej i klimatu. Polecam też wziąć ze sobą nakrycie głowy.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel w dniu przylotu i zakończenia pobytu Moreno zwłaszcza kuchnia porażka ,serwowane dania na śniadanie ,obiad i kolację są na niskim poziomie i niesmaczne ,trzeba było ich szukać na dużej sali ,dania na ciepło porozstawiane po całej sali ,jedynie sałatki ,pieczywo i ciasteczka były w jednym miejscu .Pokój ładny duży .Wygląd hotelu estetyczny .Poziom drinków porażająco niski -chyba najtańsze odpowiedniki alkocholi były oferowane oraz brzydkie plastkiki wielokrotnego użytku w których były serowane drinki na plaży . Fantastyczny statek i rejs -ale w zasadzie tego rejsu było nie wiele w łącznie może z 12 godzin rejsu w ciągu dnia w całości programu na statku .Kuchnia rewelacyjna ,smaczna i każdego dnia tematyczna łącznie z dekoracją stołu i ubiorem kelnerów .Drinki na wysokim poziomie na statku .Pokój piękny ,czysty i sprzątany każdego dnia .Pociąg nocny do Kairu to porażka brudno i ciasno przedział wilkości szerokości na około 180cm i długośc 2 m i musza się zmieścić 2 walizki + 2 osoby.Szkoda że nie ma lotu do Kairu +rejs Nilem aż do Asuan -w tedy by się odczuło przyjemność z rejsu Nilem . Zabytki Egiptu fantastyczne ;) Bardzo natrętni handlarze ,czasem agresywni w natarczywości . Dorożki to porażka umęczone konie i wychudzone ,przejażdżka w spalinach i smrodzie w ruchu ulicznym .Dodatkowo kierowcy dorożek 3x przejechali tę samą trasę by zabić czas który był przeznaczony na przejażdżkę dorożkami od ronda do ronda łacznie może 3 km tej samej trasy w kółko .Te dorożki są w pakiecie niestety wraz z nocnym zwiedzaniem Luksoru .Grupa bardziej by była zadowolona spacerem bulwarem nad Nilem do statku niż te dorożki . Przewodnik dość dobrze mówił po polsku ale bardzo mało mówił w trakcie przejazdu autokarem jedynie jak oprowadzał to był ,,zmuszony mówić ,, na zadawane pytanie odpowiadał wymijająco .Za 3 minutowe spóżnienie stanowczo domagał się abym ,,tańczył dla wszystkich ,, moje stanowcze nie -nie było po jego myśli i żądał tego bo nigdzie nie pójdziemy .Po około 4 minutach mojej stanowczości odpuścił .Nie było to zabawne z jego strony . Oraz ten sam przewodnik zrobił sobie kawał ze mnie w Luksorze gdy była chwila na kawę/herbatę dla wszystkich po dorożkach .Poprosił bym wstał bo ma coś mi do powiedzenia -bezczelnie usiadł na moje miejsce i palił sziszę i robił sobie zdjęcia z osobami z grupy.Usiadłem sobie z boku przy innym stoliku bez herbaty która była serwowana przy stoliku głównym dla wszystkich nie zareagował że siedzę z boku sam około 3 minut ,wstałem i poszedłem sobie na spacer bulwarem .Nie przeprosił za słaby żart .Mógł się zapytać czy może się dosiąść do nas a nie postapić w ten sposób ze mną .Więc przewodnik ogólnie nietaktowny i słaby w przekazywaniu wiedzy .Jeżeli Rainbow będzie chciało poznać imię i nazwisko tego pilota to zapraszam do kontaktu .
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niezapomniane wrażenia! Wycieczka była zorganizowana bardzo profesjonalnie, program był ciekawy i spójny, a przewodnik bardzo dobrze dobrany i rzetelny. Wróciłam do Polski z bagażem wspaniałych przeżyć, pięknych wspomnień i uśmiechem na twarzy, gotowa na kolejne przygody!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka fajna, urozmaicona. Dobra organizacja... Najmilej zaskoczył nas pokój na statku- nie było jego zdjęć w ofercie, więc myśleliśmy, że będzie słabo... a tu trafił sie najładniejszy pokój jaki do tej pory miałem przyjemnośc zajmowac na wyjazdach, jedzenie na statku też dobre (dużo lepsze niż w egipskich hotelach 4* i 5*. Jedyny minus to zbyt mało czasu było na piramidy- i było to już wieczorem na dodatek, a piramidy były kluczowym elementem zwiedzania przecież. Olejki powinny być całkowicie anulowane w kairze- nie poto jedziemy 1000km, aby coś wąchać- to można zrobić w dowolny inny dzień/ w innym miejscu. Jeszcze jedna uwaga- przedstawienie wycieczek fakultatywnych- Odniosłem wrażenie, że jak nie wykupie ich to nic nie zobacze. W autokarze była mowa tylko o wycieczkach dodatkjowcyh- nic (albo bardzo mało) nie było mowy o tym co jest w programie dla każdego. Sam pracowałem w turystyce jako pilot wycieczek/ rezydent i to nie są uwagi "Starego malkontenta" tylko kogoś kto siedziAŁ w branży".
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Warto popłynąć luksusowym statkiem - hotelem "Esmeralda" z Asuanu do Luksoru. 3 doby - 3 pyszne posiłki dziennie ze wspaniałym pilotem - Zidan Adel - Egipcjaninem świetnie mówiącym po polsku, z pasją i ogromną wiedzą. I zobaczyć starożytny Egipt przy granicy z Sudanem, gdzie znajduje się Abu Simbel....2 świątynie poświęcone Ramzesowi ll i żonie Nefretari uratowane przed zalaniem przez polskiego archeologa....po wybudowaniu Wielkiej Tamy Asuańskiej. Niesamowita historia, czego dokonali ludzie z wielką wiedzą i pasją. Ta wycieczka to intensywny czas oglądania pięknych miejsc.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniała wycieczka zgodnie z posiadaną wysoką oceną. Dla naszej rodziny (byliśmy z 9 i 13 latkiem) nie wymagająca, poranne wstawania znośne (a braliśmy wszystkie fakultety poza Luksorem nocą). Zaczynając od początku pełna i profesjonalna opieka ze strony Rainbow od momentu wejścia do budynku lotniska w Hurgadzie i na każdym kolejnym etapie, wszystko przygotowane w punkt, zapewnione bezpieczeństwo w takim stopniu jak się da to zrobić. Wiza kupiona w okienku BANK, następnie szybko (to trwało ok. 5-7 min.) karta sim egipska przy wyjściu z budynku. Przejazd do Hotelu Sfinks - opinie co do syfu w hotelu potwierdzam, picie z plastikowych kubeczków których często brakuje obsłudze ale plusem hotelu jest rafa przy samym brzegu (to było super)! Nie chcąc się powtarzać z innymi opiniami dodam tylko: - pierwsze zetknięcie z Egipcjanami-sprzedawcami może szokować, nie da się na to przygotować, byle spojrzenie czy zapytanie rozpoczyna długie negocjacje z których ciężko się wydostać, - wożenie wycieczki po sklepach z papirusami, perfumami i alabastrami byłoby znośne gdyby nie presja sprzedawców na zakupy, na prawdę nie dało się niczego obejrzeć bo już przychodzili wciskać i to w sposób mega brutalny, - autokar klimatyzowany, sprawny, dobry technicznie był mega ulgą po każdym zwiedzaniu, - w autokarze 2xwoda 1,5l lub 2xmała cola po 1$ - super że zawsze dostępne, - pociąg dla mnie fajna przygoda, smaczne jedzenie, do syfu i popękanych szyb szybko się przyzwyczaiłam, w nocy pędził mega szybko co trochę wzbudzało negatywne myśli, - statek mega, czysty, bar all inclusive, dobre jedzonko, - fakultety wzięliśmy prawie wszystkie: wioska nubijska - dla mnie fajna, nauka arabskiego, życie ludności, płynięcie 1h Nilem, trzymanie krokodylka, jedzonko od nubijczyków; lot balonem - na zasadzie że trzeba zaliczyć choć raz w życiu, dla mnie najwieksze emocje przed startem jak dmuchają te wszystkie balony leci ogień; Abu Simbel - robi wrażenie; Medinat Habu - niby czwarta czy piąta z rzędu kolejna świątynia ale inna niż wszystkie i groby robotników z pięknymi kolorami, wejście do piramidy Cheopsa - znowu raz w życiu warto bo w środku nic nie ma i ludzie wychodzili jak spod prysznica; wejście do grobu Tutenhamona - niesamowite że mają tą mumię. Luksoru nocą nie bralismy bo statek zatrzymał się ok. 300m od świątyni i poszliśmy zwiedzić sami (wycieczka kosztowała 45$/os., wejście do swiątyni bez wycieczki ok. 7$).
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka świetnie zorganizowana. Lokalny rezydent Zidan profesjonalnie opiekował się całą grupą. Ma dużą wiedzę o każdym zwiedzanym obiekcie. Do wszystkich zwiedzanych zabytków byliśmy dowiezieni i nie trzeba było daleko chodzić. W każdym zwiedzanym miejscu mieliśmy wolny czas na zdjęcia i chwilę zadumy. Podczas rejsu statkiem był czas na relaks i podziwianie egzotycznej przyrody z nad Nilu. Żałujemy tylko, że w ostatni dzień program był przeładowany i nie daliśmy rady skorzystać z dodatkowych atrakcji. W tym dniu były w programie dwie atrakcje programowe i dwie wycieczki fakultatywne. Przydałby się jeszcze jeden dzień. Z tego powodu wystawiliśmy ocenę na 5.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po przyjeździe na lotnisko do Poznania brak było informacji o opóźnieniu wylotu. Po godzinie 18-tej pojawiła się informacja, która była wyświetlona do momentu odlotu, że samolot odleci z opóźnieniem 30 minutowym. Faktycznie samolot wyleciał do Hurghady z opóźnieniem 1 godziny i 55 minut. Po przylocie do Hurghady około godziny 4-tej nad ranem okazało się, że nie było szans na odpoczynek. W hotelu zostaliśmy zakwaterowani około godziny 5-tej nad ranem. O godz. 7.00 bylo śniadanie a następnie o godzinie 8.00 nastąpił wyjazd z hotelu w 8-godzinną podróż akutokarem. Wieczorem zostaliśmy zakwaterowani na statku Esmeralda. Z żoną mieliśmy wykupioną opcję All Inclusive również na statku. Okazało się, że opcja All Inclusive na tym statku polega na tym, że do obiadu i kolacji przysługiwała nam jedna lampka wina i filiżanka herbaty albo kawy. O żadnych napojach nie było mowy. Sytuacja ta nie zmieniła się nawet po interwencji u menadżera statku. Z lokalnych trunków, których na karcie było około 10-ciu mogliśmy wybrać tylko 3. Po kolejnej interwencji u menadżera liczbę trunków rozszerzono do 5-ciu. Podobnie było z napojami. Pokoje czyste, wyżywienie bardzo dobre.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mowiąc ogólnie wycieczka super. Bardzo dobry przewodnik (egipcjanin mówiący po polsku). W takim kraju przewodnik musi być z tamtych rejonów bo z łatwością potrafił odgonić od nas tubylców i posiadał cenne wskazówki jak mamy reagować na ich zaczepki. Poza tym niezwykle sprawnie organizował nam wycieczki i pilnował całej grupy. Dużym plusem wycieczki było paro dniowe zakwaterownie na statku, z którego można było podziwać widoki. Jedzenie pyszne a obsługa cudowna. Jedynym minusem był hotel Sphinx na koniec pobytu, ale niedogodności z nim związane nikną w kontekście całej wycieczki.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po 1-wsze doskonała organizacja. Przewodnik przygotowany niemal na wszystko , dzięki czemu wszystko przebiegało bezproblemowo i bez straty czasu, niestety bardzo duże tempo zwiedzania ale tłumy ludzi oraz upał to uzasadniają. Mieliśmy bardzo sprawnego oraz przesympatycznego przewodnika. Jedzenie na statku urozmaicone oraz dobre. Standard statku 3+, hotel na koniec i początek średni ale to objazdówka więc, można przeżyć. Wspaniałe zabytki, niezapomniane przeżycia , mnóstwo atrakcji - wróciłam zmęczona pozytywnie ale z ogromnym apetytem na kolejne wycieczki. Ps. Dobrze byłoby w autokarze wyświetlać krótkie filmy dot zwiedzanych miejsc.