Kategoria lokalna 3
5.0/6
Kalimera!!!! Może opinia długa, ale warto przeczytać skrupulatnie opisane wrażenia z pobytu w hotelu i wakacji – a sami szukaliśmy rzetelnych opinii przed wakacjami :). Na wakacjach byliśmy w terminie od 13.08.2018 do 21.08.2018 i jednym słowem możemy powiedzieć, że było super!!! Naszych wakacji szukaliśmy prawie 3 miesiące – ze względu na to, aby przy pierwszym wyjeździe do Grecji po prostu się nie zrazić…to co dla nas było ważne (myślę jak dla większości ) to: możliwość zwiedzania okolicy (aby było co zwiedzać), cena oraz pokoje – ich stan, co mamy na myśli (brak nieproszonych gości np. mrówki, grzyb, zepsuta armatura w łazience itp.) Tutaj mogę szczerze dać ocenę 5/5. Sama wyspa Thassos przepiękna – krajobraz jak z widokówki, lokalizacja hotelu – strzał w 10. Do plaży z hotelu 200 metrów (piękna żwirowo-piaskowa z pięknym widokiem na klify), do pobliskiego miasteczka Limenaria (koniecznie trzeba się tam wybrać i wejść na wzgórze na którym znajduje się zamek-muzeum fakt opustoszały, ale widoki przepiękne, a zaraz za nim piękna plaża Metalia Beach) oddalonego od hotelu 3 km można dostać się na 3 sposoby: 1) piechotą (dla ludzi lubiących piesze wycieczki i dreszczyk emocji dość ruchliwa ulica i brak chodników 2) taxi (koszt 6 euro w jedną stronę) poprosić bardzo miłą Panią z recepcji, która zamówi 3) autobus odjeżdżający z przystanku zlokalizowanego przy hotelu 1,80 euro w jedną stronę (godziny odjazdów i przyjazdów w recepcji – mimo informacji, że autobusy jeżdżą jak chcą – jeździły wg rozkładu bardzo punktualnie). Warto wypożyczyć jeepa suzuki jimmy kabriolet i zwiedzić całą wyspę jednego dnia koszt trochę duży 70 euro z pełnym ubezpieczeniem – akurat my mieliśmy to szczęście, że poznaliśmy super parkę polaków, z którą wypożyczyliśmy Jimmiego i zwiedziliśmy najpiękniejsze zakątki wyspy: naturalny basen Giola słynne „oko zeusa”, w którym można się wykąpać, plaża paradise (najlepsza z plaż piaszczysta, łagodne zejście do morza), plaża Marable Beach – niestety była zamknięta (zagrożenie pożarem) oraz miasto Alyki (plaża osobiście nie podpasowała nam, ale obiekt archeologiczny był strzałem w 10 i to za darmo – bardzo duży obszar do zwiedzenia z super widokami i marmurowymi skalniakami zwiedzane poprzez poruszanie się specjalnymi wyznaczonymi ścieżkami. Jedzenie – zależy co kto wymaga…jak dla nas nie dało się opcji All inclusive przejeść - dla mnie souvlaki i sos tzatziki rewelacja! Obsługa uwijała się jak mróweczki po skończonym jedzeniu zaraz sprzątano, tak aby następni gości mogli jeść greckie smakołyki, jedzonko smaczne i świeże. Wiadomo, że np. kiełbaska z rana trafiała do lecza na obiad, ale tak jest wszędzie i jest to normą, że jedzenia, które jest dobre się nie wyrzuca. Słyszeliśmy niezadowolenie par” Polaczków” – dla których 4 gatunki mięs, makarony faszerowane, rybka świeża, owoce morza, dodatki do mięsa w postaci przeróżnych sałatek, warzyw, frytek, ziemniaczków, faszerowanych pomidorów do tego desery dla osłody po obiedzie były małą ilością do wyboru…nie mogę tego pojąć pytanie jak Ci narzekający ludzie codziennie jedzą w swoim domu…skoro tyle jedzenia było dla nich niedostateczną ilością ?! No ale to pozostawiam każdemu do przemyślenia. Śniadania klasyczne fakt codziennie to samo – ale co można dać więcej na śniadanie? (jajecznica, paróweczki, sery różnego rodzaju, płatki, dżemy, oliwa, sałatki, jajka, zapiekanki, pomidory smażone, świeże pieczywo). Ponadto każdy jadąc do tego hotelu wiedział, że pokoje w bungalowach są na wzgórzu i trzeba się do pokoju po prostu przejść uliczką lub wspiąć po schodkach – dla nas była to super opcja spacerek po obiedzie…dla niektórych było to totalną niedogodnością (rozumiem są ludzi chorzy, albo po porstu nie mający ochoty się wspinać, ale był tam meleks, który zawoził i zwoził gości więc w czym problem?). Ale najśmieszniejszy był moment dla którego była wzywana rezydentka (śmiech na sali), ponieważ częstotliwość jazdy meleksu była zbyt mała – przemiły Pan woził meleksem hotelowych gości – wystarczyło poczekać do max 8 minut, aby meleks przyjechał i zawiózł nas pod same drzwi pokoju. Jednak po interwencji narzekającej turystki polki na drugi dzień były już dwa meleksy, także czas oczekiwania zmniejszył się do max 5 minut :). Pokoje były codziennie sprzątane wraz z wymianą ręczników oraz prześcieradła pod którym spaliśmy jeśli mieliśmy takie życzenie – wystarczyło zrzucić wszystko na podłogę. Dla niektórych rzecz dziwna spać pod prześcieradłem, ale uwierzcie, że to i tak było za dużo, ponieważ w te naprawdę ciepłe noce wystarczało ono w zupełności, a klimatyzacja w pokoju była wisienką na torcie. My posiadaliśmy pokój standard i warto dopłacić (100zł ) i wziąć ten typ pokoju po remoncie o nowoczesnym designie z odnowioną łazienką– jak na Grecję ten pokój był delux. Co do napojów wiadomo przy takim koszcie wycieczki około 2400 zł (Grecja nie należy do najtańszych jak np. Egipt) nie można się spodziewać whisky czy prawdziwej coli. Z alkoholi było wino białe i czerwone – smaczne tak twierdziła moja dziewczyna, piwo – naprawdę dobre (sam piłem) oraz ouzo – polecam pić w takiej opcji: ouzo + lód + sprite = mocny smaczny drink (taka nasza „czysta” z spritem). Jedynym minusem był barman przy barze wydawał się nieco podirytowany i lekko olewający, ale to z powodu, że pracował dzień w dzień po 12 h i obsługiwał cały All inclusive polaków oraz gości którzy płacili za wszystko gotówką i wiadomo, że najpierw musi obsłużyć gości restauracyjnych będących prywatnie na kolacji, którym trzeba wydać resztę bo chcą jechać do domu a potem my. Najdłuższe moje oczekiwanie to było 7 minut na 4 napoje z zegarkiem w ręku – czy to jest tak dużo żeby zaraz pod nosem szemrać łacinę niezadowolenia?! Do minusów można zaliczyć jeszcze konieczność schodzenia po napoje piętro niżej podczas obiadu i kolacji, ale to nie był duży problem można wziąć dla dwóch osób od razu 4 napoje po 500 ml, aby w trakcie nie schodzić i do posiłku starczy. Przy śniadaniu napoje dostępne zaraz przy posiłku także nie trzeba było schodzić. Do minusów ceny przy barze – zwykła woda 2 euro…wystarczy podczas zwiedzania miasteczka Limenaria wstąpić do marketu aby za 2,30 euro kupić całą zgrzewkę tej samej wody. Przy wejściu stoi tablica z informacjami o imprezach, wieczorach greckich, które odbywają się na basenie przy blue dream palace – hotel znajdujący się przy samej plaży tego samego właściciela co Tripiti hotel – są upusty dla gości z hotelu Tripiti. Ponadto można korzystać z basenu w blue dream palace, a także z leżaków za 5 euro w tej cenie również dwa napoje. No i jeszcze słowo o basenie przy hotelu – nic dodać nic ująć czysta woda, duża ilość leżaków i dmuchanych poduszek oraz fajne zadaszenie z bluszczu winogrona ze stoliczkami, przy których można spędzić miło wieczór w Grecji z Ouzo w ręku!!!Podsumowując – serdecznie polecamy hotel jak i miejscowość dla osób, które chcą odpocząć od miejskiego zgiełku i pozwiedzać wyspę i poczuć ten prawdziwy grecki klimat (naprawdę każdego dnia jest co robić – w czasie tygodniowego pobytu nie ma czasu na nudę!). Nie polecamy dla osób chcących poimprezować – brak klubów/imprez. No i serdeczne podziękowania dla biura podróży Rainbow, a w szczególności dla Pań sprzedających nam wycieczkę za super, rzetelne i fachowe podejście podczas przedstawienia oferty. To one też dołączyły się do utwierdzenia nas, że ta wyspa i ten hotel był naszym kierunkiem w czasie tych wakacji. No i bym zapomniał…fakt transfer z samego lotniska jest długi trwa około niecałe 2 h do hotelu, ale już po wyjściu z samolotu zaczynają się wakacje, ponieważ zaczynamy zwiedzać: autobusem z lotniska do portu, następnie promem 40 minut na wyspę (rada - weźcie jedzenie gdyż tamtejsze mewy lubią jeść z ręki J ) i potem niecała godzina autokarem z Thassos do hotelu Trypiti przez całą zachodnią stronę wyspy z pięknymi widokami. I to by było na tyle – mam nadzieję, że pomogliśmy w decyzji!
Jarek i Kasia - 28.08.2018 | Termin pobytu: wrzesień 2018
23/25 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Wróciliśmy z rodzinnego wyjazdu na Thassos w Hotelu Trypiti, sama wyspa jest pełna atrakcji, widoki wspaniałe, pogoda rewelacyjna. Natomiast hotel i obsługa nie zrobiło na Nas dobrego wrażenia. A wszystko zaczeło się od podliczania Nas przed wchodzeniem na posiłki i ograniczania ilości wypitych napojów, kolejnym minusem, który się pojawił był problem z menadżer hotelu, która ograniczyła dostęp do telewizora, a w efekcie końcowym zabrała go (a tak się zdażyło, że był okres Mistrzostw Świata w piłce nożnej i było dużo chętnych by korzystać z telewizora), tłunaczeniem było, że zostanie wypita zbyt duża ilość alkoholu (wskazano Nam, byśmy udali się do innego Hotelu lub baru by obejrzeć mecz jak Nam tak bardzo zależy). Napoje i nie tylko alkohol były wyliczane, animacje z dziećmi, które miały być w hotelu zostały przeniesione na plażę, bo według kadry zarządzającej nie było na to miejsca w hotelu. Czuliśmy się niechciani, a jakiekolwiek Nasze sugestie i innych gości z Polski nie były brane pod uwagę, nawet rezydentka, która się Nami opiekowała nie była w stanie wyjaśnić zaistniałych sytuacji. Jeżeli kiedykolwiek jeszcze odwiedzę wyspę to napewno nie skorzystam z ofert tego hotelu.
Edyta - 28.06.2018 | Termin pobytu: wrzesień 2018
7/7 uznało opinię za pomocną
4.0/6
wyśmienite jedzenie i piękne położenie
Katarzyna - 24.09.2018
0/0 uznało opinię za pomocną
4.0/6
Tak jak w tytule , fajne , tanie wczasy , jedzenie monotonne ale dało się przeżyć, słaby barek , w opcji all tylko piwo i regionalne alkohole . Wyspa i okolice przepiękne widoki , krystaliczna woda , pobliskie miasto Limenaria pełne starego uroku Grecji , czas stoi w miejscu . Polecam dla ludzi szukających spokoju za niewielkie pieniądze, po 22;00 wszystko cichnie nic się nie dzieje.Brak dyskotek , brak animacji .
Bartek ,KOŹMINEK - 30.08.2018 | Termin pobytu: lipiec 2018
0/0 uznało opinię za pomocną