5.3/6 (52 opinie)
Kategoria lokalna 4
3.5/6
Wypad last minute przed sezonem okazał się trafiony. Mało ludzi, przeważnie zawsze gdzieś było miejsce przy basenie. Pobyt w hotelu przebiegł bez żadnych większych nieudogodnień. Duży plus za snack bar pomiędzy posiłkami i za ogromny wybór jedzenia. Nawet najbardziej wybredny znalazł coś dla siebie :D I oczywiście to samo tyczy się baru. Personel uprzejmy, po powrocie do pokoju zawsze było czysto i na łóżku wymyślne zawijasy z ręczników przyozdobione świeżymi kwiatami. Pokój niezbyt duży, ale daliśmy radę. Jedyny minus to sterty trawy morskiej/glonów wyrzucone na brzeg, które pod wpływem słońca zaczynały smierdziec. Przez cały tydzień nikt się tym nie zajął i trzeba było przejść kawałek plaży żeby móc spokojnie wejść do morza. I kolejna rzecz, tubylcy na koniach, którzy byli strasznie natrętni i jeździli konno po plazy z turystami, a co za tym idzie trzeba było uważać na nich i patrzeć pod nogi żeby nie wdepnąć w odchody zostawione przez zwierzęta.
2.5/6
Pobyt ogólnie udany, ale hotel nie zasługuje na 4* - jest to ośrodek wczasowy a nie hotel.
2.0/6
Przyjechaliśmy w czwartek wieczorem, szybkie zakwaterowanie w pokoju i wyjscie na kolacje. Pierwsze co - kolejka po posiłki. 3 strefy - jedna z dwoma daniami „na świeżo”, druga z pizza/bułkami, trzecia z owocami, ciastami oraz 8 bemarami z jedzeniem na ciepło. do wyboru: frytki (raz dziennie!), ziemniaki lub ryz. dodatkowo wołowina (jako jedyna całkiem smaczna), wątróbka, fasolka, mix warzyw, czasem kurczak/indyk. dziś na obiad był sfajczony na czarno kurczak (był tak gorzki, ze nie dało się go zjesc). Pizza jest jedyna smaczna potrawa, na która nie możemy narzekać. Ale ile można jeść jedno i to samo - pizza na zmianę z frytkami z wołowina... choć czasem i ta wołowina jest średnia - np wymieszana z wątróbka i twarda. Obsługa wydająca jedzenie - dramat! Maja problem, żeby nałożyć więcej, nic nie rozumieją, nawet podstawowych slow i kolorów. Stoją jak glupki i zamiast pokazywać po kolei to się patrzą na Ciebie, a za Toba kolejka 20 osob. Czasem stoi kolejka, a za szyba nie ma nikogo do obsługi przez dłuższy czas. Jedzenie rzadko kiedy podpisane, co jest czym. Kelnerzy bardzo mili i pomocni - sami donoszą napoje. Napoje z dystrybutora - cola/fanta/sprite. daleko im do tych oryginalnych z butelki, ale nie są najgorsze. Wyczytałam o 5 barach - są 3 (w tym jeden w restauracji, jeden między plaża a barem i jeden w korytarzu przy recepcji). Restauracji a la carte jeszcze nie namierzyliśmy, ale dwóch na pewno nie ma. W pokoju brak czajnika. Prosiłam dwa dni - ale w końcu dostałam. Plaża - brudna, choć okoliczne są jeszcze brudniejsze. Śmierdzi glonami, a wyjscie na wprost hotelu całe kamieniste. Lekko w jedna i w druga stronę i da się wejść bez problemu. Straszny wiatr na plaży. Niestety materace na plazy dodatkowo płatne 1 euro w recepcji - dopiero niemiły pan pilnujący chatki na plaży je wydaje. Basen - nie wiem kto go projektował. Zaczyna się od 1.53 m bodajze, ja mając 173 cm stoję na czubkach palców w najniższym miejscu - dalej 2.3 i 2.6. Następny basen na 0.9 m dla dzieci - zadaszony. No i zjeżdżalnie - ok, ale raczej nikt się tam nie kapie. Kolejny problem - nikt w recepcji po przyjeździe nie powiedział nam co jak i gdzie. Nie dostalismy żadnej kartki z godzinami posiłków, mapa hotelu itp. Radź sobie sam. Jak nie spytasz to się nie dowiesz, ale angielski nie jest ich najmocniejsza strona. Animacji brak! Chodzi kilku animatorów, ale żaden do nas nie podszedł, jeden ciemnoskóry nas czasem zaczepia robiąc głupie miny czy naśmiewając się... Szukałam mini disco, amfiteatru, show time - wieczorem zupełnie nie ma co robic. W weekend pełno ichniejszych turystów. Nie donoszą żeli i szamponów (są raz na przyjazd) ani wody. Można sobie co najwyżej przynieść z baru. Pokoje nie są pierwszej świeżości, ale nie są złe. Do najbliższego sklepu (sztuk 1 „supermarket” ok 1 km w prawo od hotelu - nic ciekawego tam nie ma). w hotelu jeden sklep z pamiątkami. Sugerowałam się ocenami ludzi - ale ja jestem mocno zawiedziona. Pogoda również mocno średnia - słońce za chmurami i ciaaaagly wiatr. W cieniu jest zimno.
1.5/6
Nie polecam tego hotelu ze względu na wyżywienie, codziennie to samo bardzo tłuste posiłki, produkty z jednego posiłku były wykorzystane w drugim, nawet z dwóch dni.Produkty najgorszej jakości nie świerze np: ser do pizzy to produkt seropodobny. Zatrulismy się, dwa dni rozwolnienie. Żyliśmy o frytkach i bułeczkach francuskich ze śniadania. Najgorsze jedzenie odkąd podróżujemy z żona. W hotelu czuć spalenizne z kuchni. Basen fajny czysty codziennie sprzątany, drugi basen to strefa ciszy, plaża i morze super oprócz ostrych kamyczków na płazy.