5.2/6 (179 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.0/6
Super basen w pięknym ogrodzie palmowym. Bez problemu można znaleźć wolny leżak. Bardzo fajne animacje dla dzieci i dorosłych . Mega sympatyczni animatorzy, którzy przez cały dzień z uśmiechem na twarzy dbali o zadowolenie gosci. Kelnerzy i panie sprzątające też bardzo mili i uśmiechnięci bez dawania napiwków. Niestety pokoje wymagają remontu. Ręczniki wymienione codziennie, ale sprzatanie pozostawia wiele do życzenia. Jedzenie na stołówce monotonne i maly wybór. Rzadko były swieze owoce. Kolejki byly tylko po frytki i omlety. Na plażę można dojść w 15 minut,ale ilość alg nie pozwala na kąpiel. Sklep z pamiątkami 5 minut spacerkiem.
4.0/6
Po tygodniowym pobycie w tym hotelu mam mieszane uczucia. Z jednej strony hotel jest całkiem przyzwoity, dość duży teren, sporo zieleni (pachnącej). Solidne 4 gwiazdki, choć nieco "zmęczone". Byliśmy w trzy dorosłe osoby i mieliśmy do dyspozycji dwupokojowy apartament z całkiem niezłą łazienką, w którym zmieściło by się 5 osób, a płaciliśmy jak za (i do wyboru był tylko) pokój standardowy. Fajny basen (+ spory drugi dla dzieci), wystarczająca ilość barów. Na plaży hotel ma swój wydzielony sektor z leżakami, barkiem z napojami bezalkoholowymi i prysznicami. Leżaki trochę połamane, ale z materacami dają radę. W hotelu i pokojach dość czysto. Sympatyczna obsługa. Dla mnie wystarczające animacje. W drinkach alkoholu nie żałowano :). Z drugiej strony - jedzenie, które było chyba najsłabsze ze wszystkich hoteli, w których do tej pory byłem (nie liczę tych na objazdówkach). I nie to, że było ono złe, on było ... nijakie. Zupełnie niedoprawine. Nie tylko niesłone, bo to dało się załatwić, ale praktycznie pozbawione jakichkolwiek przypraw. Na 7 dni pobytu, słownie jednego(!) dnia potrawy przyprawiono i okazały się całkiem smaczne. Podejrzewam, że było to związane z rodzajem gości - to wyglądało jak senatorium geriatryczne, jeszcze nigdy nie widziałem w hotelu tylu osób starszych (i mówię tu o 70+ i to sporo plus), często na wózkach, z balkonikami, czy o kulach. Jedzenie było także niestety dosyć monotonne, codziennie było to samo z bardzo niewielkimi zmianami. Na śniadania do dyspozycji był zazwyczaj jeden rodzaj wędlin (coś w rodzaju różowej mortadeli), ktoś się nawet pytał obsługę o kiełbaski, nie, nie było ani razu :). Jak na wyspę był bardzo mały wybór ryb i owoców morza (zazwyczaj jedna ryba grillowana i jedna duszona plus ryż czu kuskus z owocami morza, których zazwyczaj skąpiono), ryby z grilla były przeciągnęte, przez co strasznie suche. Na kolacje ilość dań mięsnych była raczej wystarczająca, choć te z grila były strasznie twarde (i czasami niedopieczone), przez co podwójnie niesmaczne. Bardzo słaba oferta dla wegetarian - trochę warzyw duszonych i tyle. Dodatkowo obsługa sali jadalnej restauracji - dawno nie widziałem tak nieogarniętej ekipy. Niby wystarczająca ilość osób, ale efektywność ich pracy powodowała, że skuteczniejsza była samoobsługa (sztućce) :D. Dystrybutory napojów ledwo działały i nalanie szklanki zabierało ponad minutę. Niech będzie, że się czepiam, ale do dyspozycji była tylko Cola zero, zwykłej w całym hotelu nie było. Trochę obawiam się o ilość leżaków zarówno przy basenie, jak i na plaży w szczycie sezonu. Główna restauracja różnież może okazać się niewydolna. Dodatkowe informacje - hotel położony kilkaset metrów od morza, co pół godziny ( z dwugodzinną przerwą po 12:00) kursuje ciuchcia hotelowa jeżdżąca tam i z powrotem na plażę. Na plaży uwaga na "miny" postawione przez wielbłądy i konie. Woda w morzu - co najmniej OK, trochę trawy morskiej pływającej w wodzie, ale nie przeszkadza za bardzo. Goście hotelowi to głównie Francuzi, potem Polacy i Niemcy, reszta w to małych ilościach przedstawiciele różnych kilku czy nawet kilkunastu nacji Podsumowując, ponownie na pewno bym tam nie pojechał. Dla kogoś kto lubi takie jedzenie lub mu nie przeszkadza, hotel godny rozważenia
4.0/6
Ogólnie dobrze ale kiepsko bo nie było klimatyzacji. Pogoda dopisała było ciepło i można było się kompać w morzu. Bardzo uciążliwa była sytuacja z wielbłądami końmi chodzi po plaży nagabywali turystów na przejażdżkę, a do tego te odchody zwierząt, których nikt nie sprząta. W takim upale smród i obrzydzenie bo fale porywały te kupy. Dzieci bawiły się w piasku. Okropne. Masakra z wylotem lot o 5.10 a my z hotelu 1.40 całą noc do tyłu. Lot opóźniony o 1 godzinę.
4.0/6
Ogólnie hotel ładny z dużym basenem, wyżywienie ok każdy znalazł coś dla siebie, posiłków dużo. Obsługa miła i pomocna. Okolica nie zachęca do spacerów, a plaża była 700 metrów od hotelu a nie tak jak biuro podróży mówi 300-400 . Na plażę jeździła tylko jedna hotelowa bryczka, ciężko było ją zastać a już do hotelu to w ogóle. W pokojach dziennie sprzątane. Animacje na terenie hotelu różnorodne i ciekawe. Na terenie hotelu bardzo dużo kotów.