Opinie o Vincci Helios Beach
Kategoria lokalna 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tunezja - Djerba, bardzo dobry wybór na wypoczynek.
Paweł S. 04.07.2022Nasza ocena pobytu w hotelu Vincci Helios Beach jest bardzo pozytywna. W sumie nie mamy żadnych zastrzeżeń do pokoju, usług związanych z czystością. Wyżywienie urozmaicone więc nawet malkontent mógł wybrać coś dla siebie. Plaża czysta często sprzątana, zawsze znalazły się wolne leżaki, woda czysta i ciepła. Dużo programów animacyjnych. Ponieważ staramy się wakacje spędzać aktywnie, skorzystaliśmy z wycieczki fakultatywnej na Saharę. I tu podziękowania dla rezydenta Tomasza, który mimo pełnego obłożenia wycieczki, załatwił dodatkowego busa dla kilku chętnych osób. Wycieczka super udana, polecam wszystkim, którzy chcą przeżyć niezapomniane chwile. Była pustynia, fatamorgana, wielbłądzia karawana, konie, 40 kilometrowa przejażdżka jeepami po trasie rajdu Paryż-Dakar, wschód słońca nad górami Atlas i wiele innych rzeczy. Warto skorzystać z takiej oferty. Reasumując, wróciliśmy do domu bardzo zadowoleni a przez strajki obsługi lotnisk w Tunezji wykorzystaliśmy jeden dzień dodatkowego pobytu na terenie hotelu.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Vincci helios beach
Klaudia, Wierzchowie 05.05.2024 | Termin pobytu: kwiecień 2024Hotel położony jest przy pięknej i szerokiej piaszczystej plaży. Sama plaża jest codziennie sprzątana. W hotelu sa zjezdzalnie ale tylko dla wiekszych dzieci. Obsługa jest bardzo miła i pomocna. Pokoje rodzinne są wielkie i maja 2 lazienki wiec napewno za to duży plus. Posiłki były smaczne i zróznicowane plus codziennie były podawane inne lokalne potrawy. Cały obiekt jest zadbany. Przed hotelem stoja taxi, którymi mozna sie dostać w rozne miejsca w niskich cenach. Napewno będę chciała wrócic :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Warto. Obydwa hotele Vincci to sam odpoczynek, bez problemów.
Jarosław, Opole 10.06.2024 | Termin pobytu: maj 2024Pobyt 16-23 maj 2024 r., 2 osoby dorosłe. Najwyższy sezon tutaj to lipiec-sierpień. Rozgrzewka zaczyna się w czerwcu (np. klimatyzacja startuje oficjalnie 15 VI). Jak przyjechaliśmy, to bary plażowy i basenowy dopiero (wy)startowały. Mrówki, dużo mrówek w pokoju, duże. Pokój w bungalowie spory, wygodny, dobrze ustawiony. Dużo miejsca na półkach, dwudrzwiowa szafa na odzież wiszącą, dwudrzwiowa szafa z półkami, lustro i pod nim 2 duże półki. Łazienka obszerna. Wanna z szybą, czyli bez przyklejających się zasłonek, można to traktować jak półotwarty prysznic. Wszystkie sprzęty i meble w przyzwoitym stanie. Łóżko dla mnie wygodne, materac sztywny a miękki. Plaża tuż przy hotelu. Leżaków dużo i jeszcze sporo miejsca na kolejne. O tej porze roku problemu z wolnym miejscem nie ma, również przy basenie, natomiast mało jest materacy na leżaki i to chyba z tego powodu w ciepłe i słoneczne dni kwitnie niewielka ręcznikoza. Plaża niezbyt czysta, przy brzegu trochę pozostałości po porostach, ale w trakcie pobytu widać było postęp w oczyszczaniu plaży, wszystko w granicy normy "jak to na Dżerbie". Czasem zaśmierdzi przechodzącym wielbłądem. Wi-fi jest w sumie wszędzie: w budynku głównym, w bungalowie (zapewne we wszystkich, bo to raczej nie jest przyniesione wiatrem echo z głównego budynku), a również na plaży, gdzie choć według kresek na wyświetlaczu sygnał jest słaby, to obraz na żywo z kamery w Polsce jest płynny. Animacje, którymi w ogóle nie jestem zainteresowany, wyglądały nieźle. Hotel Vincci Dar Midoun podobno, jak mówiła tamtejsza rezydentka Rainbow, ma najlepsze na Dżerbie, może stąd tutejsze (ta sama się hoteli) są równie atrakcyjnie zorganizowane. Bez upierdliwości, groźby użycia środków przymusu bezpośredniego wobec niezaangażowanych. Na plaży źródeł dźwięków wzmacnianych nie było, były słyszalne tylko te z animacji przy basenie, ale to nie było upierdliwe. Przy basenie poza animacjami muzyka niewkurzająca. Disco polo tak made in Poland, jak i zagranicznego było niewiele. Wieczorem w porze dancingowej można było popróbować nawet tanga. Subiektywna częstotliwość słyszanych języków: polski, francuski, czeski/słowacki, niemiecki, pojedynczo rosyjski, angielski. Kuchnia jak kuchnia - to nie Grecja, tu panują inne smaki, ale ktokolwiek narzeka - ten bredzi albo jest półgłówkiem, skoro spodziewał się tu jeść co dzień bigos, golonkę, schabowego czy żur z wkładką. Ja za tutejszą kuchnią nie przepadam, ale głodny nie chodziłem i najadałem się jak trzeba. Również pizzy i spaghetti nie brakuje (obyłem się całkowicie bez nich), są regularnie codziennie, a to u nas przecież już kuchnia narodowa. Pomidory w przeróżnej postaci, również na ciepło, tak samo cebula, pyszny ryż, kiepskie frytki, ziemniaki na różne sposoby, śródziemnomorskie frykasy (różne oliwki, mikrokorniszony, kapary itp.). Spróbujcie świeżej, grubo krojonej białej cebuli z niewielką ilością kaparów (tamtejszych, świeżych) - mniam! Hotel na odludziu, nie licząc kilku innych resortów obok, ale do centrum Midoun taksówka kosztuje ok. 6 dinarów. Kierowca wzdragał się przed przyjęciem euro, kiedy zabrakło nam dinarów, wolał poczekać przed hotelem, aż wymienimy w recepcji. Wszędzie indziej euro chodzi bez problemów. Ceny taksówek na Dżerbie są upaństwowione, wszędzie płaci się tyle samo, dokładnie to, co na taksometrze. Za trzaśnięcie drzwiami chyba 900 milimów, za kilometr prawdopodobnie ok. 650 milimow. Z hotelu można więc śmiało wybrać się na suk do Houmt Souk nie rujnując kieszeni. Taksówka zawsze się znajdzie, nie trzeba się obawiać o powrót. Wszystkie są jednolicie żółte. W Midoun medyna, targ owocowo-warzywny i Carrefour są w jednym miejscu. Opłata klimatyczna być może różni się w zależności od sezonu turystycznego, w każdym razie obecnie są to 3 dinary za osobodzień, a nie 12, jak Rainbow straszy na swojej stronie. Słowo "bakshish" po raz pierwszy - i chyba jedyny - usłyszałem, a jakże by inaczej, przy autobusie na lotnisku przy przylocie. Tam zawsze znajdzie się gość ubrany nieco luźniej niż kierowcy, który nie tyle chce pomagać w dźwiganiu od drzwi terminala do autobusu, co wyłapuje nachalnie walizki tuż przed bagażnikiem i wkłada je tam, domagając się za to napiwka. Nie dostał, naszych walizek nie wystawił z autobusu. Może się bał, że jak po raz drugi trafi na turystę, któremu już raz bagaż wystawił, jak nie było bakszyszu, to skończy w szpitalu? Dżerba słynie z dobrej, wielbłądziej skóry, ale czy słyszeliście o znakomitych kaletnikach czy szewcach z Tunezji? No właśnie. Po 3 tygodniach używania muszę pokleić paski w skórzanych kapciach. I już widzę, które będę kleił w następnej kolejności. Oprócz kosmetyków, fajansu jeśli komuś się chce, warto kupić świeże owoce, zwłaszcza daktyle. W pierwszym lepszym sklepie, pakowane - to i tak niebo w gębie w porównaniu z dostępnymi u nas.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Djerba maj 2024
MAŁGORZATA, CZĘSTOCHOWA 20.05.2024 | Termin pobytu: maj 2024Bardzo urokliwe miejsce, polecam wszystkim Hotel Vincci Helios!. Personel bardzo życzliwy, obsługa hotelu serdeczna, jedzenie dobre urozmaicone, duży wybór, pyszności. Plaża super, woda cudna , jestem bardzo zadowolona!.
Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!