5.0/6 (30 opinii)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
Lot jak i transfer z lotniska do hotelu przebiegł bezproblemowo. Pokój mogliśmy zająć o 2 godziny wcześniej od planowanej godziny. Drugie piętro widok na morze i wielki dach stołówki z wentylatorami. Jedzenie w normie bez sensacji żołądkowych. Teraz rzeczy których nie powinno być: Bardzo głośna muzyka do 24, brudne okna na balkon i drzwi w łazience, wiecznie śliska, tłusta podłoga w sali jadalnej, brak sztućców, talerzy, pieczywa, obsługa nie radzi sobie ze sprzątaniem stołów, często brakowało gorącej wody do zaparzenia herbaty, kolejki do jedzenia-ze względu na pandemię wydawane przez obsługę, trzy bufety-jeden obsługujący. Otoczenie hotelu ładne, ale za mało parasoli, mało cienia, na plaży mało materaców, koło basenu dużo łóżek popsutych. Ogólnie hotelu nie polecamy dla Europejczyków, większość gości to muzułmanie z dziećmi, więc niekoniecznie klimat do spokojnego odpoczynku, ani do eleganckiego zjedzenia posiłku... Plaża duża, bardzo ciepła woda, piaszczyste dno , czasami za duże fale, brak falochronów. Trochę brudno. Na plaży można zamówić lot na paralotni za motorówką. Wiąże się to z bardzo dużym ryzykiem dla wszystkich użytkowników plaży-obsługa zupełnie nad tym nie panuje, dwa razy byłem świadkiem, jak o mały włos nie doszło do tragedii. Za pierwszym razem instruktor razem z turystą wpadli w niekontrolowany sposób do wody, po drodze lina łącząca ich z motorówką o mało co nie przecięła głowy osobie, która miała nadzorować lot z ziemi. Za drugim razem sytuacja podobna-w pewnej chwili usłyszałem krzyki i gwizdek, bo znowu instruktor z turystką spadali do wody, a naprężona lina spadała na turystów kąpiących się w morzu. Po wszystkim wywiązała się awantura na plaży, turystka prawie wpadła w histerię, doszło prawie do rękoczynów. Takich atrakcji w Tunezji nie polecamy. Byliśmy na dwóch wycieczkach, do El Jem i Tunisu. El Jem-fajnie, koloseum ładne. Tunis- duże rozczarowanie, w Kartaginie tylko jeden zabytek, w Tunisie zobaczyliśmy tylko kawałek głównej ulicy, kawałek medyny (to już nie jest atrakcja dla turystów...) oraz tamtejszą Biedronkę .... Szkoda pieniędzy.
2.5/6
W hotelu są trzy bary . 1 Bar przy plaży- brak kostkarki do lodu,podawane jest tylko piwo i wino oraz napoje bez drinków,nalewane w kubeczki papierowe ale dla turystów angielskich nalewane są w plastiki o czym bezpośrednio poinformował nas barman/segregacja???/ 2.Bar przy basenach ,w ciągu dnia nie serwuje drinków tylko piwo i wino ,natomiast wieczorem po 19 są serwowane mocne alkohole. 3.bar w hotelu przy recepcji ,barmani bardzo niechętnie nalewają piwo ,wino i drinki w szkło dla turystów polsko jezycznych ,ponadto jeden z najstarszych barmanów wydziela ilość nalewanego alkoholu i samemu decydując jaka ilość bedzie słuszna dla danego klienta,mówią wprost dla Pani to wystarczy. Generalnie barmani z tego baru są niegrzeczni,obcesowi oraz w lekceważący turystów polsko języcznych .Zupełnie inna odwrotna reakcją jest dla turystów brytyjskich od których wiedzą że będą duże napiwki. WOBEC POWYZSZEGO SZANOWNI RODACY OMIJACIE TEN HOTEL.