Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dla mnie hotel jak najbardziej dobry, ale wszystko zależy od wymagań i oczekiwań. Od początku: Pokój, który dostaliśmy w recepcji był (łagodnie mówiąc) nie do przyjęcia. Wszędzie było czuć wilgoć, a w łazience widoczna była pleśń. Poszliśmy do recepcji wymienić, Pan bez problemu dał nam klucz do kolejnego, mieliśmy iść, sprawdzić najpierw sami i jak nam się spodobał, to mogliśmy zmienić, co też uczyniliśmy. Pokój, w którym ostatecznie spędziliśmy całe wakacje, był już o niebo lepszy. Czyściutki, pachnący, Pani sprzątająca robiła zwierzątka z ręczników, klimatyzacja tak działała, że dało się zmarznąć (oczywiście do regulacji). Świeża woda donoszona, nawet jak poprzednia nie wypita. Kolejna rzecz jedzenie. Nie jesteśmy wymagający, a jednak zauważyliśmy, że ogólnie wybór nie był największy, ale to w niczym nie przeszkadzało, bo jedzenie było bardzo dobre. Wszystko nam smakowało (może poza surówkami, ale tutaj już się czepiam). Śniadania bogate: pieczywo, płatki różnego rodzaju. Był Pan, który smaży naleśniki i Pani, która smażyła omlety z warzywami. Dalej całe stoisko przeróżnych ciast francuskich i ciast na słodko do kawy. Jedno stoisko na słodko (dżemy, miody), jedno z surówkami i zsiadłym mlekiem i jeszcze jedno dodatkowe z różnościami (jaja gotowane, parówki, grillowane warzywa -tutaj zmiennie. Codziennie melony. Obiad można było zjeść albo w restauracji głównej albo nad basenem. W restauracji głównej większy wybór, nad basenem mniejszy, ale było co zjesc. W pewnym momencie jadaliśmy tylko tam. Pizza zawsze była na obiady i kolacje (przepyszna), często wołowina, frytki (dużo lepsze niż w Polsce) i nuggetsy - to było najczęściej. Z owoców melony i czasem arbuzy. Na kolację największy wybor. Kolacja a La carte bardzo dobra. Niestety, byliśmy z małym dzieckiem i nie doczekaliśmy końca, bo mały nie dał rady. Ale najpierw była przystawka, później zupa, coś a La burek (później wiem, że deser). Jedyna wada, to w restauracji kolejki ( byliśmy w sezonie). Wszędzie się stało bardzo długo, źle jak dla mnie było to rozplanowane. Co mnie urzekło, ledwo wchodziliśmy do restauracji, już pytali na ile osób stolik przygotować, kelnerzy sami nam zajmowali. Tak samo nad basenem. Przychodziliśmy o różnych porach, ale tylko stanęłam, już mnie ratownik pytał, ile mi trzeba leżaków, czy parasol, czy stolik, także nigdy nie było tak, żeby się miejsce nie znalazło. Na plaży byliśmy raz, bo pojawiły się meduzy, męża poparzyła i baliśmy się, że małego poparzy, a przy trzylatku - dzień stracony. Jeżeli chodzi o pool bar : woda, colą, fanta, coś jak Sprite, piwko. Nie robili drinków. Większy wybór w lobby barze (soki drinki). Z lobby baru nie można przenieść na basen, to samo z przekąskami - jemy w pool barze - na basen nie wnosimy. Bar na plaży -to samo co w pool barze. Jeżeli chodzi o animacje tutaj różnie. Animatorzy wspaniali jeżeli chodzi o kontakt z gośćmi. Duża interakcja, dużo rozmów, natomiast jeżeli chodzi o jakieś gry i zabawy tu różnie. Bywało tak, że bawiliśmy się świetnie, ale bywało też tak, że zorganizowali np. siatkówkę, chwilę poprowadzili i zostawiali graczy samych. Co trzeba wspomnieć, ogólnie hotel dobry, stworzony przez ludzi z pasją, natomiast jak to w Tunezji, nie jest zbyt czysto. Parasole na plaży podrdzewiale, niektóre leżaki połamane i takich mankamentów pewnie się znajdzie więcej, ale my na to nie zwracaliśmy uwagi. Wymagający nie jesteśmy i nam się bardzo podobało. Spędziliśmy w hotelu 12 dni i zdecydowanie moglibyśmy spędzić jeszcze więcej. Próbowałam dodać tu zdjęcia, żeby coś więcej pokazać, niestety nie chcą się załadować.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cena myślę, że adekwatana do całokształtu. Byliśmy 10dni, zdecydowanie za dlugo. Generalnie pokoje ok, nie jest to nowoczesny hotel wiec nie ma co się na luksus nastawiać, karaluch się też jakiś znalazl no ale jak ktoś jedzie do Tunezji i nie chce robactwa to nie tedy droga, codziennie wymieniane ręczniki i nowa woda butelkowana, calkiem blisko do morza. Niestety minusem dla nas jedzenie, które po tym 6dniu już po prostu zbrzydło. No a Show time nie nasz klimat, nie nasz humor ale widzieliśmy, że inni się dobrze bawili 😀
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeżeli chodzi o hotel, to czasy 4 gwiazdek ma już dawno za sobą ( obdrapane ściany, potłuczone płytki, odrapane drzwi i meble z lat 70, do tego popalone papierosami kapy na łóżkach, a ręczniki przy każdej wymianie tak samo wysiepane). Pokój dostaliśmy brudny i taki został po każdym sprzątaniu.Na zewnątrz zadbana zieleń. obsługa miła, chociaż niemrawa( zanim coś załatwi trzeba swoje odczekać). Podczas posiłków panuje chaos bo kelnerzy nie nadążają z obsługą. Jeżeli chodzi o animacje szczególnie dla dzieci które widnieją w ofercie to są jedynie dla starszej młodzieży. Plac zabaw dla dzieci to ruina a mini klubu brak. Jedzenia jest dużo i jest ono dobre , zwłaszcza ciasta własnego wyrobu, za wyjątkiem sporadycznie podawanego mięsa które jest przeważnie żylaste i kościste. Plaża jest czysta i bardzo bezpieczna - bardzo częste patrole policji na kładach lub konne - ratownik zawsze zwrócony tyłem do morza o ile nie przesiaduje w barze . Jeżeli chodzi o okolicę to właściwie nie ma czego zwiedzać( wszędzie pełno naciągaczy).
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jedzenie zróżnicowane ale mały wybór napojów. Klimatyzacja słabo działająca w całym hotelu, zwłaszcza w restauracji gdzie kelnerzy dosłownie uwijali się w pocie czoła. Dużo jest miejscowych "gości" (lub z państw ościennych), którzy na każdym kroku zostawiają po sobie niewyobrażalny syf (w restauracji, na korytarzach, przy basenie). Muzyka w dzień przy basenie zdecydowanie za głośna, nie da się spokojnie porozmawiać czy poczytać gazety/książki.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel jest w niższym standardzie, pokoje przestronne, duże szafy, łazienka , ubikacja osobno ,co jest dużym plusem. Jedzenie nieco monotonne, ale zawsze świeże i nikt nie chorował, można było znaleźć coś dla siebie.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety w sierpniu trafiliśmy na napływ turystów miejscowych. W hotelu panował rozgardiasz i ogólny bałagan szczególnie w restauracji. W związku z tym zapropowano turystom z Europy osobna salę na posiłki. Kelnerzy donosili nam posiłki z sali głównej bo w naszej były tylko 4 dania w podgrzewaczach. Animacje rewelacyjne, zabawa w pianie dla dzieciaków rewelacja. Wiedziałam gdzie jadę i dlatego wyjazd był super. Tunezja ma generalnie standard niższy i wiedzieliśmy o tym dlatego wakacje były udane. Polecam dla osób zdających sobie sprawę z tego jaka jest Tunezja.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szybki wyjazd, którego celem było reset e pracy, złapanie jak największej ilości, witaminy D. Wyjazd kompletnie nie wart ceny. Hotel o bardzo niskim standardzie.W pokojach na okres całego pobytu woda, szampon i odżywka jeden raz. Ręczniki nie wymieniane, s pewne codziennie. Widać hotel posiada tylko jedna zmianę ręczników. Stołówka podobnie, wczasowicze, którzy nie zdążą na pierwszą zmianę próżno mogą liczyć na komplet sztućców, no chyba, że kelnerowi podrzuca kilka dolarow( na co ten wyraźnie czeka), co zupełnie nie dziwi, gdy weźmie się pod uwagę fakt, że zdecydowana większość turystów to Rosjanie. Jednym słowem wyjazd nie godny polecenia.Bardzo niski standard hotelu. Cztery gwiazdy zdecydowanie zawyżone ( nawet jak na warunki arabsko-afrykanskie). Smutne jest to, że gdy o wyborze hotelu decyduje polski rezydent, hotel jest właściwe tej klasy, a gdy hotel wybiera biuro lokalne, jest zupełnie inaczej.Przyklad: fakultatywne wycieczka na Sahara.Wycieczka, zupełną porazka( tysiąc kilometrów w autokarze) Ale hotel ekstra.Tyle,że jedna noc, ale za to jedzenie wyśmienite, w przeciwieństwie do Riviery, gdzie jedna bramę podawano kilka razy dziennie, przerabiajac ja w różne postaci. Jednym slowem: szkoda kasy. Jedynym plusem jest ciepła woda, choć znaleźć w mniej można chyba wszystko, począwszy od foliowych torebek, po wyrzylucone części garderoby:(
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel średniej jakości, głośna muzyka do 24:00, niewielki basen, pokoje czyste, ale łazienka lata świetności ma za sobą, i niestety pokój z wanną. Kilka razy przerwy w dostawie energii (!?), klimatyzacja przestarzała, przy temp powyżej 40° ledwo dawała radę. Jedzenie w miarę, ale po kilku dniach wszystko smakuje tak samo. Na plaży bar - b słabo zaopatrzony (sprite, fanta, coca cola, z alko tylko piwo, którego często brakowało). Plaża piękna, ale trzeba dojść kilka minut z buta. Obsługa (servis) miła. Nie wrócę do hotelu Riviera na pewno.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wrociliśmy zadowoleni tak w 80%,bardzo brakowało muzyki przy lobby barze,bar na plaży powinien otwierać swoje podwoje o 10 rano a o tej porze obsluga dopiero sie pojawiala,do picia bylo tylko piwo i napoje,a po wielkiej awanturze pojawil sie ekspres do kawy,po godz 12 były przekąski i owoce wydzielane przez kucharza i stało sie w długiej kolejce żeby na coś się załapac,animatorzy rownież pojawiali sie po 10 godzrozkładali kable żeby podłaczyć muzykę i potem ładnie tańczyli a wczasowicze się chętnie dołączali i w morzu i na piasku,no i o 12 godz już kable były składane i animatorzy przenosili się do głownego basenu przy hotelu.Przez cały dzień stawali na głowie żeby rozbawiać leniuchujące towarzystwo a wieczorami prowadzili show również we własnym wydaniu.Hotel oszczędzał i żadnych wieczornych atrakcji nie zapewniał.Wycieczka -rejs statkiem-straszny niewypał!!! Statek podpłynął kawałeczek i stał przy porcie a pasażerowie mieli okazje popływać,potem było coś w fornie obiadu,a atrakcją było łowienie rybek na żyłkę i pokaz fakira.Posiłki w miarę choć na obiad był bardzo mały wybór jedzenia i często puste pojemniki na jedzenie a za to kolacja przewyższała wszystko,choćby jak się człowiek starał to nie dało rady wszystkiego posmakować.Ludzie zresztą zachowują się gorzej jak zwierzęta i pakują na talerze tak wielkie ilości jedzenia że aż strach było patrzeć a potem 3/4 tego zostawało na talerzach-a przecież można nałożyć sobie trochę i jak smakuje dokładać nawet sto razy,ale po co ?Lepiej zostawić chlew!!!Reszta ok,i slonko dopisywało,a głównie o ciepło chodziło.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie wyjazd oceniam pozytywnie. Rezydent na miejscu bardzo w porządku. Sam hotel jednak nie wygląda tak jak na zdjęciach. Restauracja główna domaga się remontu, jedzenie każdego dnia właściwie takie samo, drinki oczywiście bardzo słabe do momentu, gdy barman dostanie bakszysz. Wtedy nawet i limonka się znajdzie. Basen z daleka wygląda świetnie, z bliska widać jednak, że lata świetności ma za sobą. Leżaki i materace na basenie i plazy też zużyte. Bar na plaży serwuje jedynie piwo i kilka napojów bezalkoholowych. Natomiast obsługa wypada bardzo dobrze, kelnerzy przemili, zespół animatorów na basenie i plaży świetny. Barmani póki nie dostaną "dodatku" to tak właściwie niezbyt przykładają się do swoich obowiązków. Podczas pobytu w połowie sierpnia nie mieliśmy żadnego problemu z pokojem. Pokój, który dostaliśmy w porządku, ale również widać, że nie przeszedł remontu od jakiegoś czasu. Pobyt oceniam całkiem nieźle. W obiekcie było bardzo dużo Rosjan oraz Algierczyków, nie każdemu to będzie odpowiadać. Na miejscu działa kantor, ale tylko o wyznaczonych godzinach i to też nie zawsze, czasami nie mieli pieniędzy na wymianę.