5.5/6 (613 opinie)
5.0/6
Zwiedziliśmy dużo interesujących miejsc; ciekawe były także imprezy dodatkowo płatne, np. lot balonem, łaźnia turecka. Wrażenia z Pamukkale i z Kapadocji pozostaną na długo w naszej pamięci. Polecamy to tym, którzy jeszcze tam nie byli!
5.0/6
Wybierając tą ofertę należy wziąć pod uwagę pobudki o 3 i 4 nad ranem. I nie mówię tu o incydentalnych sytuacjach. Jeśli wybierzesz lot balonem czy jeep to może 2 razy na cały objazd masz pobudkę o godz. 5:00. Powroty są późne czyli koło godz. 19:00. Czasami nawet o 20:00. Są 2 ciężkie dni kiedy nawet osobom młodym pychy nogi od ciągłego siedzenia. Widoki bajeczne i myślę, że rekompensują te trudności. Jeśli planujecie wycieczkę w trójkę to nastawcie się na horror z zakwaterowaniem ( opis poniżej).
5.0/6
O Turcji marzyliśmy od lat. W tym roku się udało i jesteśmy bardzo zadowoleni. Wycieczka bardzo ciekawa, można zobaczyć wiele miejsc o których się wcześniej słyszało ale to nie to samo co być tam i zobaczyć. Na pewno tam jeszcze wrócimy.
5.0/6
Zaczniemy od tego, że warto zdecydować się na tę wycieczkę. Największym atutem była wiedza przewodnika - Olka, który idealnie dostosowywał opowiadane treści do zwiedzanych aktualnie miejsc. Wybierał interesujące nas - turystów informacje, balansował między historią Turcji a bieżącymi wydarzeniami w kraju i ciekawostkami z życia Turków. Lokalny przewodnik - Yusuf również chętnie dzielił się informacjami i pomagał nam w sytuacjach, które tego wymagały. Szczególne brawa dla pana kierowcy - Mustafy, który wspaniale radził sobie na wymagającej trasie - zawsze uśmiechnięty i pomocny - zarówno podczas jazdy, pakowania jak i wypakowywania walizek z autokaru, oczekiwania na nas w przygotowanym do dalszej jazdy pojeździe. Dobrym pomysłem była możliwość wykupienia wody u kierowcy, dzięki czemu była ona zawsze dostępna. Miejsca, które zwiedzaliśmy to sztampowe i obowiązkowe punkty na turystycznej trasie Turcji. Pomijając Konyę, wszystkie atrakcje były warte zobaczenia ;). Długie przejazdy rekompensowały widoki i opowieści Przewodnika. Lunche były średniej jakości, czasem oddalone od jakichkolwiek sklepów, a ich ceny wahały się między 8 a 10 euro. Posiłki serwowano w formie szwedzkiego stołu - w zależności od hotelu były one smaczne mniej lub bardziej. Hotele w większości bez zarzutu, z wyjątkiem jednego, który wielokrotnie wymieniano w poprzednich opiniach. Chodzi oczywiście o budynek, zwany hotelem w Milas. Sugerujemy organizatorowi jak najszybszą jego zmianę, ponieważ oprócz wszechobecnego brudu istnieje tam ryzyko otrzymania "prezentu" w postaci dolegliwości żołądkowych. Z wycieczek fakultatywnych polecamy wieczór turecki, na którym panowała świetna atmosfera. Lot balonem niestety się nie odbył. Rejs po Bosforze przyjemny. Wizyty w sklepie skórzanym, u jubilera oraz w sklepie z lokalnymi słodyczami bardzo nam się podobały. Dzięki nim mogłyśmy poznać lokalne dobra. Podczas tej wycieczki zabrakło nam czasu na indywidualne zwiedzanie w Pamukkale, w Stambule oraz w Pergamonie, ponieważ plan przewidywał na te miejsca około godziny lub mniej - łącznie z powrotem do autokaru. My lubimy nacieszyć się tym, co mamy przed oczami :) Cały plan wycieczki był jednak bardzo dobrze przemyślany, dzięki czemu został zrealizowany w 100%.