5.5/6 (613 opinie)
4.5/6
To był mój drugi wyjazd na wycieczkę objazdową z biurem Rainbow. Pierwszy to był rejs statkiem po wyspach karaibskich. Jednak zdecydowanie są to zupełnie inne formy zwiedzania. Wycieczki autokarowe ,a szczególnie te po Turcji [ z racji ogromnego obszaru i potrzeby przejechania blisko 3000km] są bardzo męczące i intensywne. Nie każdy jest w stanie wytrzymać tak długich tras i siedzenie w autokarze. Moje nogi i kręgosłup dały mi się we znaki po powrocie bardzo mocno. Ogromnym plusem nagradzam Pania Agnieszkę-przewodniczkę ,oraz kierowcę Alego, który co dziennie bezpiecznie transportował nas z miejsca na miejsce i zajmował się naszymi bagażami. Na pewno warto było zobaczyć te wszystkie piękne miejsca i wysłuchać ich historii. Jednak ogromny niedosyt pozostał we mnie po Istambule. Tam na pewno muszę wrócić na kilka dni. Hotele ,w których nocowaliśmy były na zupełnie przyzwoitym poziomie. Zastrzeżnie mam natomiast do miejsc ,w których jadaliśmy obiady . Uważam ,że mogły to być bardziej klimatyczne z typową kuchnią turecką lokale. Również mam zastrzeżenia do hammamu [była to nasza dodatkowa atrakcja],który należy wymienić na inny. Reasumując wycieczka godna polecenia, ale dla wytrwałych i przyzwyczajonych do tak długich tras. Ania z córką
4.5/6
Powróciliśmy do zwiedzania Turcji po raz kolejny. Poprzednio - 13 lat temu odbyliśmy z żoną wycieczkę Smak Orientu. Generalnie te same miejsca i atrakcje. Ponownie, tym razem z większym zaciekawieniem i spokojem smakowaliśmy tureckie krajobrazy, kulturę, potrawy, słodkości, delektowaliśmy się zapachami oraz klimatem. Warto było powrócić. Zauważyliśmy pozytywne zmiany w dbałości o zabytki, inwestycje w infrastrukturę turystyczną, szacunek dla turystów i standard hoteli. Z małym wyjątkiem. To co spotkaliśmy w Canakkale w hotelu Anzac urąga wszelkim standardom. Po raz pierwszy w życiu w swoich prywatnych, służbowych czy turystycznych podróżach spałem w pokoju wielkości kantorka na szczotki, gdzie na podłodze nie można było postawić dwóch walizek, a co najgorsze z oknem do ....szybu wentylacyjnego. Nie tylko nas spotkała taka wątpliwa przyjemność. Oczywiście zmiana pokoju była niemożliwa, a pani w recepcji arogancka. Czułem się upokorzony. Na długi czas zepsuło mi wrażenia z całej wycieczki. Czegoś takiego nie doświadczyliśmy 13 lat temu. Na szczęście pobyt w drugim tygodniu w Kusadasi, w hotelu Korumar delux przywrócił mi nadszarpniętą wiarę w biuro Rainbow. Jeszcze jedno- przy takiej wycieczce, gdzie jednego dnia pokonuje się nawet 900km warto byłoby wynajmować wyższej klasy autokary.
4.5/6
Wycieczka bardzo ciekawa choć męcząca ( wstawanie 0 4 rano ). Zwiedziliśmy praktycznie wszystkie atrakcje jakie Turcja mogła zaoferować. Gdyby nie naciąganie na "pokazy" mega drogich i niepotrzebnie zabierających czas na zwiedzanie skór, biżuterii i słodyczy wycieczka byłaby wzorowa. Także z góry ustalone, drogie lunche, które odbywały się w niezbyt ładnych i czystych "restauracjach" i jednoczesny brak możliwości spożycia posiłku w jakimś innym miejscu spowodowały mniejsze zadowolenie z wycieczki.
4.5/6
Wycieczka odbyła się w 2giej połowie 09/2022 + Kilka spośród największych atrakcji Turcji zwiedzone podczas jednego pobytu. Umiejętności kierowcy oraz w miarę wygodne jak na autobus siedzenia - Jedzenie W niektórych hotelach było nawet przyzwoite, ale to co było serwowane w ramach lunchu jako bufet za 7 euro to jakaś pomyłka. Dużo lepszym (i tańszym) rozwiązaniem było przejście się kilka metrów dalej do typowo tureckiej jadłodajni (niestety, nie zawsze było to możliwe, bardzo często lądowaliśmy na absolutnym odludziu). Niezgodność opisu wycieczek fakultatywnych z rzeczywistością - miały być jeepy, były samochody typu SUV. Nikt nie poinformował nas również, że podczas hamanu będziemy całkiem nago przy wszystkich uczestniczkach. Brak drugiego kierowcy, zwłaszcza gdy pokonywaliśmy 900 km, a dzień wcześniej była noc turecka, gdzie ten sam kierowca około północy nas odwoził. Hotele Od bardzo słabej klasy (problemy z bieżącą wodą, oświetleniem, smrodem), często dodatkowym wyposażeniem był grzyb w łazience, do hoteli porządnych, gdzie była przyzwoita kuchnia i czyste pokoje. Hotel w Milas do wymiany wg nas.