5.4/6 (16 opinii)
Kategoria lokalna 5
5.5/6
Miła i profesjonalna obsługa..... Świetne jedzenie, bardzo miła i pomocna pani rezydent. Jedyny mały minusik to brak infrastruktury na plaży należącej do hotelu. Ogólnie bardzo dobry wybór jeśli chodzi o wczasy w Turcji.
5.0/6
Ładny, czysty hotel, pokoje zadbane, sprzątane codziennie. Miła i pomocna obsługa, która zareaguje zawsze, gdy czegoś potrzebujesz. Przepyszne jedzenie - tak dobre, że nie wiesz co masz brać, a wszystko podane w bardzo estetyczny i zjawiskowy sposób. Jedyny minus dla nas to jeden basen - co prawda duży, ale trzeba było wcześniej "rezerwować" leżaki i ręczniki, bo już o 7 większość miejsc była pozajmowana. Człowiek na człowieku, trochę ciasno było. Będąc w pokoju i chcąc się napić czegoś zimnego był problem z lodówką - nie chłodzą tak jak powinny. Trzeba je zmodernizować. Hotel nie posiada prywatnej plaży, dlatego trzeba wciskać się na te ogólnie wyznaczone plaże. No i do plaży od hotelu jakieś 6-7 minut pieszo. Poza drobnymi mankamentami jesteśmy zadowoleni i polecamy hotel.
5.0/6
W sumie udany pobyt, hotel ładny, obsługa bardzo sympatyczna i sprawna, czysto w pokojach i na basenie, jedzenie zróżnicowane i bardzo smaczne. Czasami tylko express do kawy nie był sprawny, albo nagle brakowało filiżanek. Ale to drobiazgi. Ładny basen, chociaż leżaki trzeba było rezerwować przed śniadaniem. Nam to nie bardzo przeszkadzało, jako że nastawiliśmy się raczej na zwiedzanie. O plaży nie mogę nic napisać, bo nie korzystaliśmy. pływanie w morzu "zaliczaliśmy" w trakcie wycieczek, właściwie codziennie gdzie indziej, ale najfajniejsze w Turunc i Oludeniz. Do Turunc można dojechać busikiem za grosze (zapierająca dech w piersiach trasa po serpentynach), ale jeszcze fajniej płynąć wynajętą łodzią - ok. 30 minut. Grand Bazar w centrum Marmaris - przekreklamowany, ładniejsze rzeczy można dostać w butikach przy głównej ulicy, a po naprawdę fajne zakupy warto wybrać się do Fethiye, wymaga to pożyczenia samochodu, ale to niedrogo wychodzi, szczególnie jeśli wziąć go do spółki z zaprzyjaźnioną parą. Paliwo w cenie wody. Poruszanie się po drogach nie jest trudne, tureccy kierowcy choć wydają się nieco szaleni, w sumie są doskonali i przewidywalni. Czułem się tam bezpieczniej niż w kraju. Mapę drogową należy kupić w kraju, tam trudno dostać, a jak już to słabe. Wady: w zasadzie jedna, chociaż istotna. Pokój dostaniecie od ulicy, nie ma dyskusji o innej opcji, recepcja była nieugięta, a wręcz w tym momencie niesympatyczna.. Problem w tym, że okna (parter) wychodziły na dwa potężne transformatory, które buczały potwornie 24 godz/dobę. Po interwencji u rezydentki (dzięki za starania) zmieniono nam pokoje, owszem trzecie piętro, owszem ciszej, ale za to: śmieciarka wcześnie rano, hałasująca i smrodząca, no i butelki szklane wyrzucane bez żadnego skrępowania raz ok. północy a drugi kwadrans przed pierwszą. No i dyskoteka w sąsiednim hotelu grająca do 23.00,czasami 23.30. Tak więc w sumie postęp zdecydowany, ale jednak pozostało pytanie: czy byliśmy gośćmi drugiej kategorii, skoro "lepsze" pokoje były dla nas niedostępne ? A przecież widać było, że stoją puste, w końcu przełom września i października. Najwyraźniej takie było zastrzeżenie w umowie biura z hotelem.
5.0/6
Fajny hotel,obsługa miła i życzliwa. Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić to śniadania, monotonne do bólu, w zasadzie jak dla mnie pozostają tylko jajka. Nie ma się co dziwić hotel nastawiony głównie na Brytyjczyków a jak wiadomo my Polacy mamy zupełnie inny gust. Mimo to da się przeżyć. Cały pobyt ocaniam b.pozytywnie. Dobra opieka rezydentów Rainbow Tours P.leszka i Maćka.