5.9/6 (8 opinii)
Kategoria lokalna 5
6.0/6
Byliśmy we wrześniu w hotelu Hilton Dalaman Sarigerme. Pobyt był bardzo udany. Hotel jest bardzo ładny, ma piękny, zadbany ogród i super dużą plażę, wspaniałe baseny i tereny do spacerów. Codziennie było pyszne jedzenie i duży wybór deserów. Spotkaliśmy się z dużą życzliwością pracowników hotelu.
6.0/6
Spedzilsimy z dziećmi (6 i 10lat) wspaniały tydzień w hotelu Hilton. Hotel oddalony od jakiegokolwiek miasteczka ale nadrabia ilością atrakcji, zajęcia sportowe dla dorosłych praktycznie codziennie w tym spinning, zumba, pilates i wiele innych. Świetne klubiki dla dzieci w każdym wieku. Wieczorne animacje dla każdego, mini disco oraz wspaniałe koncerty z "tutejszymi" gwiazdami.Dla dzieci serwowany popcorn do wieczornego seansu kinowego. Jedzenie przepyszne każdego dnia dodawane jest co innego. Serwowane owoce morza, sushi. Drinki alkoholowe i bezalkoholowe przyrządzane w kilku barach z inporotwanych alkoholi z dodatkiem świeżych ziół i owoców. Aquapark nieduzy, z małą ilością leżaków-czynny w wyznaczonych godzinach w ciągu dnia z przerwa między 12-14.00.Hotel oferuje wycieczki dla rodzin z dziećmi-polecam Blue Crab Hunting fajna wyprawa na pół dnia:) Polecam hotel
6.0/6
Hotel ,choć nie najnowszy ,bardzo dobrze utrzymany .Rozległy i przepiękny teren zadbany ,dużo zieleni ,trawa króciutko przystrzyżona ;-) . Duże baseny (na tym bardzo nam zależało).Oddzielny jest też basen wraz ze strefą dla dorosłych .Hotel posiada ... amfiteatr ,w którym odbywają się różne pokazy np. akrobatyczne .W innej części znajduje się scena ,na której występują zespoły .I tak naprzemiennie o godz.21.30 w tych miejscach można posłuchać albo oglądnąć program artystyczny. .A jak komuś jeszcze mało to od 23 .00 DJ zaprasza na autorski mix muzyczny w barze na plaży .A potem można jeszcze wpaść do restauracji na pózną kolację od 23.30 do 2.00 . W innej części są zjeżdżalnie dla dorosłych a w jeszcze innej dla dzieci. Jeśli chodzi o wyżywienie to bardzo dobry ultra -all inclusive .Bardzo duży wybór wszelakiej żywności ,drinki z alkoholem z importu . Hotel zorganizował też Octoberfest ,były kiełbaski ,grill piwo (no nie ,nie bawarskie)i inne pyszności. Z plaży nie korzystaliśmy ,ale jest duża, piasek+kamyki Obsługa miła i uprzejma ,nie narzucająca się .Na terenie hotelu są sklepy z odzieżą dla dorosłych i dzieci ,biżuterią ,akcesoriami do pływania -jakby ktoś coś zapomniał- a nawet mini sklep spożywczy ,w którym są również zabawki . Kontakt z rezydentką Eweliną na WhatsApp ,dla nas absolutnie wystarczający .Wszystkie informacje otrzymaliśmy szybko i na czas . Nas to nie dotyczyło ,ale hotel oferuje świetne atrakcje dla dzieci -to taka informacja dla tych ,którzy wybieraliby się z dziećmi. My znalezlismy wszystko co chcieliśmy w tym hotelu ,odpoczęliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni .Planujemy powrócić tam w przyszłym roku.
6.0/6
Spędziliśmy dwa tygodnie w willi (Lake Houses, troszkę dalej od plaży niż główny hotel, przy rzece). Wille położone są kameralnie. Basen o głębokości 140 cm rozciąga się wzdłuż 5 lub 6 willi, na środku między dwoma rzędami willi jest basen 90 cm (okresowo jako jacuzzi) i brodzik dla maluchów. Pomiędzy dwoma rzędami willi znajduje się bar tylko dla tych rzędów (są w nim też zestawy śniadaniowe i obiadowe, oczywiście wybór z 2-3 różnych, a nie kilkudziesięciu potraw, jak w restauracji głównej). W jednej willi są cztery apartamenty (byliśmy w takim na piętrze, wydaje się bardziej sensowny, gdyż ma balkon i pomost, a dolne mają tylko balkonopomost). Ogólnie jest 6 rzędów willi i najlepiej być w pierwszym lub drugim od hotelu, pozostałe są już dość daleko (ewentualnie można zamówić meleksa). Na planie hotelu jest też restauracja tylko dla willi, ale jest w trakcie budowy. Barek (lodówka) w willach uzupełniany codziennie (po 2 butelki piwa Becks i Efez, Coca cola x 3, Sprite, Fanta, Red Bull, woda x 4, woda gazowana x 2, batony - snickers, boutny, twix - czasem jeden, czasem dwa). Do tego jeszcze jedna woda litrowa i małe Pringlesy. W hotelu jest wspaniała restauracja główna z bardzo dużą liczbą dań do wyboru (zwłaszcza na obiady i kolacje), bardzo liczne kolacje tematyczne. Dobrze jest wchodzić od strony głównego lobby, gdyż tam jest stoisko z codziennie innymi wspaniałymi przystawkami (np. carpaccio z ośmiornicy - pycha), a jak się zacznie od drugiej strony, to jest mniej miejsca na talerzu na te wspaniałości. Restauracje a la carte za opłatą ryczałtową (ok. 10 Euro). Dania są podobne do tych z restauracji głównej, ale jest większa celebracja wszystkiego z podgryzaczami, przystawkami itp. Nigdzie nie ma tłoku, zawsze są leżaki (nie ma zajmowania leżaków). Plaża przy wejściu do wody i dalej kamienista, dość szybko jest głęboko (ale komu jest potrzebna plażą, jak jest świetny basen przy willi). Basen główny bardzo duży, w większości 140 cm, na środku (pod dachem) część płytsza. Fajny aqua park (dwie zjeżdżalnie pontonowe i kilka zwykłych, bez tłoku). Są też dwa dość duże brodziki dla maluchów przy hotelu, a także część basenu tylko dla dorosłych. Oczywiście w hotelu dużo imprez, koncertów, nawet bardzo znanych tureckich gwiazd piosenki, różne pokazy (akrobatyczne itp.). Do Sarigerme nie chodziliśmy (pewnie z 30 minut piechotą ulicą), bo nie było po co (tam są tylko sklepy spożywcze i z podrabianą odzieżą). W hotelu są sklepiki, w których można kupić słodycze, chipsy, wino itp., jeśli jest taka potrzeba (choć chipsy czy orzeszki są też po prostu serwowane w barach). Wycieczki (poza jedną z Rainbow - patrz niżej) załatwialiśmy przez hotel, organizowaliśmy je prywatnie, czyli tylko my, przewodnik i kierowca (wtedy można też modyfikować plan wycieczki, zaliczyliśmy np. klasyczny bazar, gdzie przewodnik służył też za tłumacza). Personel hotelu wspaniały, bardzo pomocny, w większości rozumiejący po angielsku to, co jest im potrzebne do sprawnej obsługi gości, więc można się dogadać. Natomiast jeśli chcesz porozmawiać o czymś innym (np. zapytać kelnera, jak mu mija dzień), to bywają mocno zakłopotani, że nie rozumieją (i w domyśle nie mogą pomóc), więc pogawędki urządzaliśmy sobie przez google translate. Pewnie łatwiej dogadać się po rosyjsku (większość turystów w obecnych czasach to Rosjanie i Turcy z państw Zachodniej Europy, Polaków chyba 2 rodziny w czasie naszego pobytu), część personelu na pewno zna ten język. Wi-Fi działa wspaniale wszędzie (przy usłudze Wi-Fi calling z polskiej sieci można za grosze dzwonić do kraju). W dobie COVID-19 cały personel w maseczkach zakrywających twarz i usta, wszyscy goście w restauracji głównej też (poza czasem konsumpcji) byli w maseczkach, nikt się nie wyłamywał, wręcz było to naturalne (maseczki bezpłatnie były w wielu miejscach w hotelu). Może dwa razy widziałem w restauracji głównej osoby bez maseczek, którym personel zwrócił uwagę i oczywiście wtedy maseczki nałożyły. Sztućce w jednorazowych opakowaniach, dania nakładane po wyborze zza szyb, chusteczki dezynfekujące do posiłków. Czuliśmy się bardzo bezpiecznie. Genialne wakacje w super miejscu, zupełnie beztroskie. Można powiedzieć, że dwa tygodnie spędziliśmy w „nowym” domu, różniącym się od normalnego tym, że nic nie musieliśmy (i kilka razy dziennie, gdy mieliśmy ochotę, wskakiwaliśmy do prawie prywatnego basenu bądź wygrzewaliśmy się na leżaku pod bananowcem).