Opinie o Lonicera World

Dużą negatywna niespodzianka

Szanowni Państwo, jestem klientką Waszego Biura od lat . Posiadam kartę stałego klienta. Niestety muszę napisać dużo gorzkich słów dotyczących transferu na lotnisko, samego wylotu oraz braku bagażu w Katowicach. W Hotelu Lonicera World był to mój drugi pobyt. W dniu 11 czerwca 2024 sprawdziłam na tablicy godzinę transferu na lotnisko i potwierdzenie przelotu. I tu zaczyna się splot wydarzeń , który można nazwać koszmarem . Na liście transferów w dniu 12 czerwca znajdował się tylko 1 lot do Katowic ENT1354 godzina transferu to 18:40 a wylot 23:50. Nic nie zgadzało się z wersją umieszczoną w aplikacji, ale potwierdzenie jak twierdził pan Rezydent znajdowało się w informacji wywieszonej w Hotelu. W dniu wylotu wszyscy czekający na transfer po kolei wsiadali do wyznaczonych autobusów, tylko ja z mężem i dwie Panie z Krakowa nie miały transportu. Dopiero po telefonie do Rezydenta podstawiono nam bus. Na lotnisko dojechaliśmy jako ostatnie osoby i ustawiliśmy się do odprawy i tu niestety kolejna rzecz , nie ma nas na liście pasażerów. A nasz lot to 23:10 i nie Eneter Air a Samartwings. Dzięki pomocy Pani z Rainbow, która poprosiła pracowników o otworzenie zamkniętej już odprawy, dolecieliśmy do bramek w ciągu 10 minut. Muszę przyznać , że o wypadek nie było trudno, biegnąć po ruchomych schodach i potrącając ludzi. Historia ta miała swoje zakończenie w Katowicach, kiedy po 2 godzinach nie doczekaliśmy się na bagaż męża. Do tej pory czekamy na informację. Córka oczekiwała na nas 3 godziny na lotniskowym parkingu. Czekam na rekompensatę od Państwa i zastanowienie, kogo Państwo zatrudniacie jako Rezydentów. Mam jeszcze dwie rezerwacje u Państwa i zastanawiam się czy z nich nie zrezygnować. Do tej pory polecałam Państwa Biuro, jako solidne, czego nie mogę już po tej sytuacji powiedzieć.

Koszmarne Wakacje

Zakupiliśmy wycieczkę w tym pięknym hotelu sugerując się większością pozytywnych opinii na stronie Rainbow. Niestety znacząco odbiegały od rzeczywistych standardów hotelu. Mamy duże zastrzeżenia co do standardu pokoju ( pokój w stylu lat 90 tych, łazienka kiepska z lampą jarzeniówką oraz plastikowym sufitem z paneli PCV; w pokoju bardzo dużo niedociągnięć krzywo zamontowane lampy , brudne fugi w łazience - raz nawet przy sprzątaniu zapomniano dać nam podstawowej rzeczy jaką jest papier toaletowy o który trzeba było dwa razy się upominać), jakości serwowanego jedzenia ( jedzenie było nie smaczne, bardzo mały wybór głównych dań które składały się z różnych mięs, które koniec końców nie ważne jak było podane smakowało tak samo; brak wyboru dań dla wegetarian poza sałatkami i frytkami; brak owoców morza; powtarzające się owoce dzień w dzień; BRAK NORMALNEJ KAWY ! - kawa w każdym barze i kawiarni była serwowana z pseudo ekspresu i była to kawa rozpuszczalna, w jednym barze była kawa mielona ale jej smak był odrażający; NAJWAZNIEJSZE - ZATRUCIE POKARMOWE OBU UCZESTNIKOW - skończyło się ostrymi biegunkami oraz wymiotami, do tego gorączka i dwu dniowy pobyt w szpitalu, co w sumie dało 5 dni straconego pobytu w hotelu. Zatrucie na pewno było spowodowane jakością spożywanego jedzenia w hotelu, ponieważ wyłącznie tam jedliśmy, dodatkowo część posiłków serwowana jest na dworze w ponad 30 stopniowym upale, gdzie jedzenie przez kilka godzin leży poza lodówką. Kolejnym bardzo dużym minusem jest brak znajomości języka angielskiego przez pracowników hotelu, nawet w recepcji tylko jedna osoba słabo posługiwała się średnim angielskim. Czuliśmy się bardzo zdyskryminowani, w momencie gdy cała obsługa próbowała do nas mówić w języku rosyjskim, mimo że nie dawaliśmy znać z jakiego kraju pochodzimy; trzeba dodać goście hotelu w 90% to obywatele Rosji co nie zmienia faktu że byliśmy w Turcji a nie w rosyjskim hotelu. Przechodząc do plusów tego hotelu to na pewno było to : plaża piaszczysta z dużą ilością leżaków, bardzo duży kompleks hotelowy gdzie każdy znajdzie sobie miejsce do wypoczynku, duży aquapark - fajna rozrywka dla dzieci i dorosłych, duża ilość basenów. Podsumowując - czujemy się trochę oszukani opisem hotelu który jest zamieszczony w ofercie ( brak zdjęć części 4 gwiazdkowej której oferta dotyczy), dodatkowo jesteśmy zaskoczeni ilością pozytywnych opinii zamieszczonych na stronie ponieważ w naszej opinii nie jest to standard 4 gwiazdkowy(nawet biorąc pod uwagę to że korzystaliśmy z większości udogodnień hotelu 5 gwiazdkowego Lonicera Resort). Na pewno nie wrócimy do tego hotelu, co więcej, ten pobyt tak nas zraził do Turcji że przez długie lata nie będziemy brać jej pod uwagę jako kolejnego miejsca do wypoczynku.

Beznadziejne jedzenie, pokoje w stylu PRL, pani z biura oszukała nas, bo pokoje pokazała z Lonicera Resort, a z World nie, na stronie zresztą też nie ma tych pokoi. Przez 2 dni nie miał kto naprawić klimatyzacji, przy 40 st gorąca! Dopiero pod groźbą spania w recepcji ktoś przyszedł I naprawił. Za dużo by pisac

Impreza na okrągło

Zakwaterowano nas w pokoju z widokiem na morze na pierwszym piętrze części world. Zawsze udawało się znaleźć leżak na jednym z basenów lub przy plaży - mimo ogromnej liczby gości. Jedzenie, jak to w tego typu hotelach, podawane 3 razy dziennie, zawsze można było znaleźć coś dla siebie, duża różnorodność, bary z przekąskami otwarte w ciągu dnia. Na plus stoisko z tradycyjnie wypiekanymi plackami gozleme(?). Obsługa hotelu bez zastrzeżeń, wręcz byliśmy pod wrażeniem, że tak duży obiekt udaje się utrzymać cały czas w czystości. Na tym plusy się kończą. Z reguły założenie urlopu jest takie aby na nim odpocząć. Niestety było to niemożliwe w Lonicera World. Nie sądziliśmy, że „klubową atmosferę” hotelu będziemy zmuszeni odczuwać również w późnych godzinach wieczornych. Bowiem codziennie do godziny 23 słyszeliśmy głośną muzykę w naszym pokoju, pomimo zamkniętych okien. Dramat. Poza tym, należy się nastawić na bycie otoczonym z każdej strony przez obywateli Rosji, którzy anektowali również ten zakątek świata :) Dodam też, że plaża była wąska i zatłoczona - każdy skrawek zajęty przez leżaki -no ale coś za coś, przynajmniej było się gdzie położyć.

niby ok ale...

Hotel jak na zachwalaną Turcję i wysoki standard wyglądał słabo i luksusowy może i był ale 20 lat temu. Pokoje nie za duże z przeciętnym standardem wyposażenia z poprzedniego pokolenia. Utrzymanie czystości niby ok jednak nie odnowi to standardu. Budowla w standardzie ZSRR, grube mury przypominające jednostki militarne i co ciekawe idealnie to pasuje do obsługi hotelowej jak i gości. 70% to rosjanie... ba nawet i około 50% usługi hotelu to również rosjanie... już samo powitanie wszystkich na wyjściu do stołówki "zdrastwujtie" wszystko tłumaczy... Niestety nie tego oczekiwaliśmy. Baseny w porządku ale brakowało mi tych ze słoną wodą bo niestety morze nie należało do najczystszych. Przejrzystość oceniam słabo nie widać co ciebie gryzie w nogi. Dla porównania w Grecji czy Egipcie było o niebo lepiej. Plaże przeludnione jak i sam hotel i od rana walka o leżaki. Jedzenie może i duży wybór jednak wszystko w jeden smak... przeważał nieprzyjemny zapach baraniny. O wieprzowinie czy wołowinie można pomarzyć. Ryby podróbki łososia... małe z duża ilością ości. Ciasta różny wygląd ale ten sam smak. Ogólne wspomnienia z tego miejsca wypadły słabo i zniechęciły do kolejnych wizyt w tym kraju choć zakładam, że zapewne są lepsze miejsca.

Najgorszy nasz ,,miesiąc miodowy "

Witam,jestem zniesmaczona,jak potraktowaliście klientów, mnie moją rodziną oferując pokoje standardowo w hotelu 5* poczym dostaliśmy pokoje bungalowe ,w których był bród, robactwo.Dzięki temu ,bylam pogryziona z moim 3 letnim syniem.Zatem moj adwokat juz działa ,oboje jesteśmy na antybiotykach.Nie pozdrawiam, nie będę polecać waszego biura.

Urlopowy McDonalds

Obiekt do którego na pewno za żadne pieniądze nie wrócę. Wprawdzie zapłaciłem niewiele kupując wycieczkę w dniu wylotu, ale właśnie na tyle ten obiekt zasługuje. Wszystkiego dużo bez jakiejkolwiek jakości. Dużo nijakiego jedzenia, sami Rosjanie. Kawa w papierowych kubkach. Ogólnie nie polecam.

Nie polecam !!!!

Biuro Rainbow z Koszalina w Emce zafundowało nam wakacje w slamsach . Pokoje brudne , zaniedbane , pełne smrodu, zdewastowane . Hotel głośny, przeludniony , brudny .Pan Rezydent Wojciech niezorientowany w tym co poleca . Dobre jedzenie . Czyste baseny.

Lonicera

Niski standard pokoi(w cenie pokoju standard otrzymaliśmy pokój budżetowy) ,mikroskopijna łazienka, serwis sprzątający pozostawia wiele do życzenia. Ręczniki rzadko wymieniane, nawet po zostawieniu ich na podłodze. W restauracji brudne obrusy. W łazienkach pleśń na ścianach. Dostawka dla dziecka to łóżko polowe skrzypiące przy każdym poruszeniu.

Masakra

To co mnie spotkało i moja rodzinę w tym hotelu - pomyłka totalna. NIE POLECAM !!! Omijać z daleka !