Opinie o Adalya Resort and Spa

2.5/6

Niezły hotel all-inclusive, bardzo zły ultra all-inclusive

Rainbow sprzedaje ten hotel jako formule ultra all-inclusive. Jest to kłamstwo. Ale od początku: Hotel wymaga odświeżenia, widać ząb czasu. Obsługa mówi po turecku, niemiecku, rosyjsku i nieco po angielsku. Na plus: jedzenie, mają naprawdę dobrych kucharzy. Chociaż rozplanowanie godzinowe posiłków i to gdzie, co i kiedy można dostać nie jest jasne. Minusy: Alkohol - z międzynarodowych mamy czerwonego Johnnego Walkera, Jacka Danielsa oraz piwa Efes i Beck. Cała reszta to lokalne podróbki które czuć, że nie mają smaku takiego jaki mieć powinny. Obsługa - jeżeli polegacie tylko na angielskim to Peszek, bez tłumaczą się nie obejdzie. Dodatkowo jak tylko słyszą, że gość nie jest z Niemiec to zaczyna być traktowany jak powietrze. Basen - 2 małe baseny, ale dają radę. Obydwa po 140cm głębokości Plaża - od hotelu do plaży należy przejść przez deptak oraz znaleźć stand hotelowy. Do hotelu przynalezy tylko część przeznaczona na leżaki. Linia brzegowa jest wspólna dla wielu hoteli, więc jak ktoś chce plażować bez krzyku dzieci to nie jest to możliwe. Animatorzy - widać że są tam za kare. Tak w skrócie Bar kawowy - do 13 dobra kawa, od 13 wchodził zamiast baristki kelner który żadnej kawy z menu poza czarną nie potrafił zrobić. Obsługa r.pl - jedyny minus to celowe nie informowanie klientów, że po tym jak wsiada do autokarów kierowca podaje płatne napoje. Oczywiście bez cennika. Spa - według recepcji hammam jest w cenie, według spa nie jest i nie można skorzystać za darmo. Podsumowując - hotel jako all-inclusive spełnia się całkiem nieźle. Jednak jako ultra jest kiepski: brak dodatkowych usług (transfery, wycieczki, taksówki, spa w cenie, bar całodobowy, kuchnia 24h), obsługa wymaga przeszkolenia, a hotel odnowienia.