Opinie o Andriake Beach Club Hotel

4.9/6
(330 opinii)
Atrakcje dla dzieci
4.8
Obsługa hotelowa
5.0
Plaża
5.4
Pokój
5.0
Położenie i okolica
4.9
Rezydent
5.0
Sport i rozrywka
4.6
Wyżywienie
4.9

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Spokój, wypoczynek, relaks....

    Urszula, Piaseczno 13.09.2022

    Hotel bardzo profesjonalny. Ładne, dobrze urządzone i wyposażone pokoje, PRZEPYSZNE jedzenie - bardzo urozmaicone. Hotel położony z dala od miejskiego zgiełku nad morzem. Basen hotelowy duży, czysty i z ciepłą wodą:). Zjeżdżalnie mogły być po południu dłużej otwarte.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Najlepszy!!!

    Ewelina, Złotoryja 29.06.2023 | Termin pobytu: czerwiec 2023

    Wszystko było cudowne. Hotel, jedzenie,ludzie,wycieczki. Najlepszy wybor!!! Żadnych minusów! Same plusy!!!

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Drugi raz w tym samym miejscu, prawdopodobnie nie ostatni....

    Bartosz, Olsztyn 18.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023

    W ubiegłym roku wybraliśmy ten hotel, z uwagi na jego położenie. Zależało nam na ciszy i spokoju i to otrzymaliśmy. Podobne nadzieje wiązaliśmy z wyjazdem w tym roku. Cóż, trochę się zmieniło... Oczywiście dojazd - Turcy w ciągu roku ukończyli remonty drogi więc dojazd był o ponad pół godziny krótszy niż poprzednio. Owszem, dojazd trwa 3 godziny - ale te widoki naprawdę rekompensują niewygody ( warunek - klimatyzowany busik lub przynajmniej dobrze działająca wentylacja ). Co do hotelu - budynek ten sam. Nie jest to moloch na tysiące osób, jest kameralnie. Pokoje rodzinne przestronne, klimatyzowane. Wygodne pełnowymiarowe łóżka. Sejf bezpłatny w pokoju. W tym roku zaskoczyło nas to, że" wieczorne atrakcje" przeniesiono bliżej budynku hotelu. Niestety to co jednym się podoba - głośne nocne party z zabawą dla dzieci, innym może trochę przeszkadzać. Na szczęście po zamknięciu okien muzyka staje się znacznie cichsza i nie przeszkadza. Dobrze, że klimatyzacja daje radę! Kuchnia w tym hotelu trzyma poziom. W porównaniu z ubiegłorocznym menu tegoroczne było jeszcze bardziej zróżnicowane. Moje dzieci są dość wybredne, a jednak zawsze mogły znaleźć przynajmniej dwa dania , którymi się zajadały ( i to niezależnie od dnia i pory posiłku). Najsłabszym ogniwem są śniadania, być może trochę mało urozmaicone, ale smaczne i treściwe. Nadal funkcjonują niegazowane wody mineralne w butelkach , porozstawiane w strategicznych punktach hotelu w lodówkach. Dla chętnych kilka rodzajów napojów bezalkoholowych w barach. Alkohole w barach są lokalne. Bar na plaży w tym roku serwował trochę mniej urozmaicone dania - jednak, jak ktoś lubi pizzę w wydaniu tureckim to odnalazł tam swój eden. Wszędzie można było znaleźć świeże owoce i warzywa, zawsze też można było podnieść poziom glukozy tureckimi słodyczami... Bardzo miłym zaskoczeniem w tym roku była sympatyczna pani, która piekła przepyszne gozleme obok głównej restauracji. Osoby z obsługi w większości pozostały z ubiegłego roku. Wielu nas rozpoznawało i nawiązywało kontakt. Jak to w Turcji - najlepiej być poliglotą - mówić po turecku, z nutką angielskiego, rosyjskiego, polskiego i szczyptą niemieckiego. A jak nie dało się dogadać na migi to obsługa wyciągała telefon i pomagał google translator, więc zawsze szło się dogadać. Większość obsługi była mile nastawiona do turystów ( niezależnie od kraju pochodzenia ), oczywiście zdarzały się wyjątki, na szczęście niezmiernie rzadko. Sprzątanie pokoi mogło być dokładniejsze, ręczniki wymieniane co 1-2 dni. W porównaniu do ubiegłego roku w naszej ocenie poprawili się rezydenci. Sympatyczni, nastawieni na pomoc, przekazujący wiarygodne informacje. Nie wyczuwało się akwizytorów skupionych tylko na sprzedaży wycieczek - brawo! Niestety to co trochę zawiodło to zespół animatorów w wydaniu dla dorosłych. W porównaniu do zeszłego roku zabrakło chęci do pracy. Chyba, że ich głównym zadaniem było zabawianie gości rozmową w cieniu przy barze. Owszem sympatyczni, ale chyba nie o to chodziło. Przykład - nie było siatkówki na plaży bo nie było piłki do siatkówki. Dopiero jak jeden z gości kupił piłkę to można było grać. A i tak animatorzy nie przychodzili na plażę grać .Czy moje ulubione: nie można grać w rzutki bez animatora, bo to niebezpieczne. Animator przyjdzie za dziesięć minut i zagra. I tak przez godzinę, albo i dłużej. Goście hotelowi musieli namawiać animatorów do gier, a to powinno być odwrotnie. Moja ocena nie dotyczy animacji dla małych dzieci - widać było, że panie animatorki miały ręce pełne roboty. A jak chcesz zagrać w tenisa czy ping-ponga to lepiej zabierz własne rakietki i piłeczki. Tak samo w koszykówkę ( pierwszy raz grałem kwadratową piłką- ciekawe uczucie). Hotelowy sprzęt jest, ale jego stan bywa różny. To samo dotyczy rowerów w wypożyczalni. Duży czysty basen 1,4 m, relatywnie dużo przestrzeni. Zawsze można znaleźć wolny leżak. Zjeżdżalnie cieszyły się zainteresowaniem, ale nigdy wielkich kolejek nie było. Mniejszy basen dla małych dzieci również ma małe zjeżdżalnie. Plaża. To jeden z powodów dlaczego warto tam pojechać. Długa, piękna, piaszczysta. Idealna na spacery, zabawy z falami, a i dla fanów snorkelingu też znajdą się smaczne zakątki. Piękne widoki i czysta woda. Co do dbałości o czystość samej plaży to zarówno Turcy jak i turyści mogliby trochę się poprawić, ale nie było tragicznie. Na koniec uwaga - to nie jest hotel jako baza wypadowa na wycieczki po Turcji. Do Kapadocji czy Pamukkale jest po prostu daleko. Ale lokalne zwiedzanie - czemu nie? Wyjazd do Demre ( 3 km od hotelu ) z rejsem statkiem, czy sam rejs po "tureckich malediwach" powinien zaspokoić chęci zwiedzania. Są miejsca do fotografowania i robienia zakupów, w normalnych cenach, bez potrzeby kilkugodzinnych podróży autokarem. Polecam. Za rok pewnie znów pojadę....

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Morze za oknem przez całą dobę

    Ewa, Warszawa 26.05.2024 | Termin pobytu: maj 2024

    Zdecydowaliśmy się na wyjazd w pierwszej połowie maja, a więc przed sezonem. Turystów przybywało z dnia na dzień ale ciągle jeszcze sporo brakowało do pełnego obłożenia. Hotel pięknie położony, z widokiem na góry ale przede wszystkim na morze. Kawałek do miasteczka Demre i daleko od wszystkiego innego ale tak chcieliśmy. Bardzo daleko od lotniska - ok. 3 godziny jazdy. Jedyny plus, to piękne widoki, im bliżej Demre, tym piękniej. Plaża piaszczysta, z nieco ciemniejszym piaskiem i zawsze z falami. Mimo tego można bezpiecznie wejść kawałek w morze, ponieważ przez ładnych parę metrów jest płytko a dno obniża się stopniowo. Temperatura w przedziale 25-30 stopni, wieczorami trzeba było narzucić coś na ramiona. Za niewielką dopłatą wzięliśmy pokój z widokiem na morze i to był strzał w dziesiątkę, piękny widok z drugiego piętra na morze, plażę i basen. Morze szumiało nam przez całą dobę. Na noc zostawialiśmy otwarte drzwi na balkon (wyposażony w fotele i stolik), żeby słyszeć odgłos fal i czuć lekką bryzę. Przy hotelu zadbany ogród z przewagą drzew oliwnych, bambusowym kącikiem prysznicowym i uroczym herbacianym. Hotel na planie prostokąta z zadbanym patio w środku obsadzonym cytrusami, bugenwillami, palmami. Pokój czysty, codziennie sprzątany, sprawne sprzęty i instalacje. W cenie można było skorzystać z hammamu, siłowni. Bardzo fajny basen ok. 50 metrowej długości ze zjeżdżalniami dla dzieci i dorosłych. Ponieważ byliśmy przed sezonem, nie było problemu z leżakami na basenie i na plaży. Codziennie można było wymienić ręczniki plażowe. Jedzenie bardzo urozmaicone, typowe dla kuchni tureckiej. Pomiędzy głównymi posiłkami lody i jakieś przekąski ale z tego nie korzystaliśmy. Drinki serwowane bodajże od 10 do północy. Nie korzystaliśmy też z animacji, choć animatorzy byli bardzo aktywni, codziennie dyskoteki, konkursy, gra w bule. Wzięliśmy udział tylko w jednej, miejscowej wycieczce, na Kapadocję i Pammukale nie uzbierała się wystarczająco duża grupa chętnych. Jedyne co sprawiało, że było mi smutno przez cały pobyt, to psiaki wszelkiej wielkości i maści, które szwędały się na terenie hotelowym i po plaży. Wszystkie, łącznie z największymi niezwykle łagodne i przyjazne wobec dorosłych i dzieci żebrały o jedzenie. Nigdy nie widziałam aby karmiła je obsługa, choć na ogół nie mieli nic przeciwko temu, żeby pokładały się po podłogach przy nogach kilkudniowych znajomych. Niektórzy turyści karmili je więc przy stołach i wynosili jedzenie. Nie było to raczej wystarczające i zdarzało się, że gryzły się między sobą. Podobno w Turcji działa sporo organizacji zajmujących się bezdomnymi zwierzętami. Wyjeżdżałam z ciężkim sercem zamartwiając się, co z nimi będzie po sezonie. Warto byłoby zainteresować jakieś lokalne fundacje i zatroszczyć o kastrację wszystkich (niektóre nosiły klipsy świadczące ponoć o tym, że są wysterylizowane) i wyżywienie dla tej sporej gromadki, na czym zyskałby także wizerunek hotelu.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem