Opinie o Gardenia Beach Hotel

1.5/6

Hotel przereklamowany

Na wstępie dodam, iż to nie był mój pierwszy wyjazd do Turcji, a któryś z kolei, dlatego moja opinia (oraz moich współtowarzyszy podróży) ma swoje podstawy. Opinia długa, ale zanim wybierzesz ten hotel lepiej przeczytać do końca. Recepcja: obsługa na recepcji bardzo nastawiona na wyciągnięcie dodatkowej kasy- każdemu wciska inne droższe pokoje, a przy odmowie buczy pod nosem; Animacje: najgorszy aspekt hotelu. Prowadzą owszem animacje w ciągu dnia typu dart czy siatkówka ale bez większego zaangażowania i zachęcania do uczestnictwa. Występy wieczorne /show fajna samba i fire show- reszta dno. Mini klub dla dzieci to porażka- nie dzieje sie NIC!! Pani siedzi zamknięta w klubie, przed wejściem ma wystawione koszulki do pomalowania za 15 euro i to tyle jeśli chodzi o animacje dla dzieci w ciągu dnia. Nie ma żadnego programu, nie próbują zachęcać (większość myśli, że klub nie działa skoro nikogo tam nie ma). Na tablicy z wypisanymi atrakcjami dla dzieci są piana party, pieczenie ciastek, malowanie twarzy itd. - absolutnie nic z tego nie było. Wieczorem mini disco 5 czy 6 piosenek i koniec. . Także według mnie animacje są najsłabsze z jakimi kiedykolwiek się spotkałam. Pokój oceniam dobrze- raczej standardowy bez większych zastrzeżeń (aczkolwiek w budynku gdzie pokoje zaczynają się od 5*** spory hałas dobiegający z ulicy) Mini bar uzupełniany darmową wodą niegazowaną. Jedzenie: śniadania standard jak mniej więcej wszędzie, natomiast obiad i kolacja smaczne choć nie ma bardzo dużego wyboru. Głodny człowiek nie chodzi, ale nie zgadzam się z opiniami, że jest tego bardzo dużo i mega wybór. Do kolacji grill na dworze dodatkowo. Bar na plaży z przekąskami fast food często zamykany wcześniej (tzn chowali jedzenie np. 15;30-15;40 mimo, że miało być do 16;00). Między 15-16 lody na patyku Algida (przy barze na plaży). Kilka darmowych drinków, soki owocowe ,piwo, wino, napoje typu cola czy sprite, herbaty, kawy z automatu. Nie ma wody butelkowanej -jedynie z dystrybutora. Obsługa hotelowa -poprawna. Nastawieni głównie na niemieckich turystów i to w tym języku się porozumiewają. Okolica- na odludziu - wkoło inne hotele lub opuszczone domy i wypasanie owiec. Kawałek do przejścia do bazaru. Kafelki przy basenach bardzo śliskie- wiele razy ludzie się przewracali, bo nikt też nie dbał o zgarnianie tej wody co jakiś czas. Ratownik zajęty piciem kawy i swoim telefonem niż pilnowaniem ludzi w basenach i na zjeżdżalniach. W toaletach sprzątane bardzo rzadko, więc można sobie wyobrazić jak wyglądało obrzydliwie. Plaża żwirkowa- bliżej morza kamienista. Wejście do morza kamieniste i bardzo szybko jest głęboko. Podsumowując: NIE POLECAM a wręcz ODRADZAM bo są dużo lepsze hotele w podobnej cenie.