5.1/6 (70 opinii)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Hotel usytuowany jest w malowniczym miejscu i znajduje się zaraz tuż przy plaży, która jest niewielka, ale miejsca w zupełności wystarcza dla wszystkich gości hotelowych. Osoby pracuje w hotelu są bardzo uprzejme i uśmiechnięte, stawiają duży nacisk na czystość. Jedzenia dużo w ciągu dnia, dodatkowo w barze przy basenie przekąski w postaci hamburgerów, frytek i pizzy od 11:00 do 16:00, a od 17:00 codziennie można zjeść lody. Po prostu raj dla dzieci. Baseny dwa: jeden ze zjeżdżalnia, a drugi bez. Dodatkowo brodzik dla maluchów. W pobliżu hotelu sklepy i restauracje, wystarczy tylko przejść kładka na drugą stronę ulicy. W Turcji jesteśmy po raz drugi po 12latach i ten kraj nadal urzeka. Polecamy ten hotel jest doskonałą bazą wypadową np.do Alanyi. Wszystko zgodne z opisem. Jesteśmy zadowoleni zarówno my, jak i nasz 7letni syn.
6.0/6
Jestem bardzo zadowolona z pobytu w Hotelu Su. Mój pokój był bardzo czysty.Panie, które sprzątały bardzo sympatyczne.W restauracji czysto.Potrawy smaczne,duży wybór świeżych owoców,surówek oraz ciast i deserów.Personel służył pomocą w każdej chwili .
6.0/6
Jestem zadowolony i opalony. Było miło, pogoda dopisała, towarzystwo też. Wakacje mogę zaliczyć do udanych, nie mogę doczekać się następnych.
5.5/6
Nieduży hotel, pięknie wkomponowany w otoczenie. Z jednej strony główna ulica, z której hałas można usłyszeć w pokoju, oddzielona zielenią od hotelu. Tuż przy wyjściu z drogi hotelowej kładka nad ulicą, i prosta droga do niedalekiego centrum Avsallar. Jeżeli ktoś chce zrobić małe zakupy, coś zjeść to już przy kładce są sklepiki. Z drugiej strony plaża hotelowa również oddzielona od hotelu szpalerem pachnących sosen i palm. Pod drzewami beach bar, stoliki i krzesełka. Część w cieniu drzew, część na trawniku, pod rozkładanym zadaszeniem. W drinkbarze młody, uśmiechnięty człowiek. Obok mała scena. Wieczorami odbywają się tam imprezki. Popołudniami serwowane są słodkie przekąski, lody. W barze cały czas dostępny ekspres, napoje, herbata. Pod hotelem dwa baseny: dla dorosłych i dzieci. Leżaki i parasole. Obok basenów mały plac zabaw: zjeżdżalnia i huśtawka. Toaleta przy basenie. W przyziemiu hotelu mały sklepik ze wszystkim. Obok mieści się spa. Codziennie na małej platformie pod drzewem siedzi pani przygotowyjąca placuszki, które piecze i nadziewa różnymi dodatkami. Taki live cooking. Można posiedzieć, popatrzeć, skosztować. Plaża z grubym piaskiem. Po obu stronach zejścia na plażę parasole i leżaki. Proponuję nastawić budzik na 06.30 i zarezerwować sobie leżaczki. Basenowe też były w taki dposób rezerwowane. Można dogadać się z panem pilnującym porządku na plaży za pomocą euro i też mieć zarezerwowany leżak. Plaża czysta, jest miejsce na bokach, żeby ew położyć ręcznik na piasku. Ręczniki pobiera się ze spa dając kartę otrzymaną w recepcji. Wieczorem oddając ręcznik dostaje się kartę. Brak kaucji za ręczniki. Jedzenia jest mnóstwo, pysznego, dokładnego na bieżąco. Owszem bufet z sałatkami jest ten sam, zmienia się kilka dodatków, ale komponować można zawsze dania inaczej. Są ryby, kurczak, makaron, ryż, ziemniaki. Pizza, burgery, tortille. Jest zupa. Codziennie ciasta i owoce. Napoje ciepłe i zimne. Część potraw kucharze przygotowują na bieżąco. Można się rozkoszować pysznym jedzonkiem. W lobby również bar. Internet płatny 2 euro dziennie, za każde urządzenie. Działa wszędzie, nawet na końcu hotelowej plaży. Pokój sprzątany na życzenie, ręczniki i pościel wymieniane. Na balkonach małe wieszczki do suszenia. Goście w maju to niemieccy emeryci, sporo palący. Taka mała niemiecka kolonia w Turcji. Kilku Rosjan i Czechów. Z obsługą łatwo porozumieć się w j. niemieckim, dają radę w angielskim i rosyjskim. Z uśmiechem najłatwiej. Hotel pierwszą świeżość ma za sobą, ale nadrabia otoczeniem i załogą. Można odpocząć, zrelaksować się. Budżetowy, nieduży hotel.