5.6/6 (29 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.5/6
Pierwszy raz, (a byliśmy w wielu krajach i hotelach) gdy kierowca autokaru pomylił drogę i nie potrafił znaleźć drogi do naszego hotelu! Zadzwonił do swojej firmy i podjechał drugi autobus, do którego przesiedliśmy się i dowiózł nas wreszcie do naszego hotelu! Hotel fajny, chociaż pełen Niemców. Wszędzie czysto pokoje sprzątane na życzenie. Animacje też po niemiecku ale nam to nie przeszkadzało. Jedzenie i obsługa w porządku. Nawet przy basenie podchodzili kelnerzy i pytali czy przynieść coś do picia. Basen i morze cieplutkie, aż nie chciało się wychodzić. Na wydzielonej z łagodnym wejściem do morza plaży był bar i restauracja, w której mogliśmy zjeść obiad, więc nie trzeba było wracać do hotelu na obiad!!! Nigdy i nigdzie nie brakowało leżaków. Pokój dostaliśmy piętrowy, chociaż mieliśmy wykupiony standard. dwie łazienki, dwa telewizory ale bez polskich programów, do sypialni wchodziło się po schodach. Dwie keycard więc gdy wychodziliśmy z pokoju to klima i lodówka działały! Jedzenie dobre, wszystko oprócz wieprzowiny. Na śniadanie jajka sadzone, ich wędliny, omlety, kiełbaski na gorąco, Na obiad nawet był bef strogonof ,kurczak, pyszna ryba, i jakieś inne mięsa oprócz wieprzowiny. Dużo owoców i sałatek warzywnych. Wycieczki Starożytne Side i Antalia Nocą to porażka ze względu na porę wyjazdu, zwłaszcza Antalia nocą ze względu na porę wyjazdu ( wyjazd 15.15). Było ciemno i zdjęć nie dało się zrobić!!!
5.5/6
Wszystko na pięć z plusem, hotel blisko plaży w dogodnym miejscu. Pokoje czyściutkie codziennie sprzątane, na bieżąco uzupełniany żel i szampon do kąpieli. Jedzenia ogrom nie do przejedzenia, talerze cały czas dostępne, kelnerzy przemili wszystko szybko uzupełniają. Polecam w 100 procentach.
5.5/6
Hotel "kameralny" jak na tureckie warunki (przynajmniej w porównaniu do pobliskich wielkich hoteli w okolicach Side) co jest jego olbrzymią zaletą! Jedzenie bardzo dobre i różnorodne. Uśmiechnięta i miła obsługa bardzo stara się aby umilić pobyt w tym hotelu. Wszędzie czysto i schludnie. Co wieczór (oprócz niedziel) występy artystyczne lub inne atrakcje - mała scena na terenie hotelu. Blisko do drugiego basenu ze zjeżdżalniami oraz do morza, gdzie hotel ma wydzieloną część z zadaszonymi leżakami oraz barem z obsługą. Hotel nastawiony na niemieckiego oraz rosyjskiego turystę ale Polacy oraz Czesi stanowią tam również znaczną "siłę" :) Generalnie hotel godny polecenia!
5.5/6
Nasze wakacje były udane, hotel Monachus spełnił nasze oczekiwania, oceniam go na 5+. Na plus: -urozmaicone, obfite posiłki - również wegetariańskie, co w moim wypadku było kluczowe (jednak dla wegan byłoby już ciężko) -bardzo uprzejmy personel -czystość pokoi, na bieżąco uzupełniany zapas wody -bliskość piaszczystej plaży -basen ze zjeżdżalniami -ciekawe wieczorne animacje Na minus: -miniklub dla dzieci - tutaj raczej bez szału, po instagramowych relacjach hotelu można było mieć wrażenie, że dużo się dzieje, tymczasem gdy córki poszły skorzystać pani animatorka nawet nie posługiwała się jezykiem angielskim, dzieci przez godzinę kolorowały. Być może trafiłyśmy na słabszy dzień, ale nie wyglądało to zbyt atrakcyjnie. -posiłki wegetariańskie mogłyby być oznaczone np. zielonym listkiem, w przypadku części potraw trudno było dojść do tego co jest w środku (dania ciepłe były oznaczone ikonami typu "wołowina", "mleko", ale sałatki, smarowidła już nie, a kelnerzy nie zawsze wiedzieli) -mieliśmy pokój rodzinny - w pokojach są bramki zabezpieczające na schodach, niestety bez odbojników więc jeśli w sąsiednim pokoju ktoś uderza bramką o ścianę to jest to uciążliwe (szczególnie w nocy) W czasie wyjazdu zirytowała nas jeszcze jedna rzecz - transfer z i na lotnisko trwał godzinę. Mógłby krócej, ale kierowca zrobił nikomu niepotrzebny 20-minutowy postój przy centrum handlowym (również w czasie powrotu, o 4.00 rano...). Rozumiem sytuację ekonomiczną Turków i że dla tych sklepikarzy to być albo nie być, ale dobrze byłoby poinformować pasażerów ile będzie trwał postój i że można zrobić zakupy. A tak kierowca wyszedł bez słowa i wrócił po 20-minutach, a większość osób siedziała zdezorientowana w autokarze. Z wycieczek fakulatywnych polecamy złoty trójkąt i zielony kanion.