Opinie o Side Star Resort

5.0/6

Side Star Resort - polecam, ale jest małe ale...

Hotel położony na skraju Side (nad miejscowością Gundogdu). Obok hotelu znajduje się postój TAXI oraz niedaleko jest przystanek, z którego co 15 minut odjeżdża bus do Side/Manavgat i kursuje od 7:45 do 24:00). Hotel nie należy do najnowocześniejszych, ale jest zadbany (pokoje wymagałyby odświeżenia) oraz dokonania drobnych napraw (miałem pokój z klimatyzacją, która nie pracowała w automacie, tylko chłodziła maksymalnie). Pokoje sprzątane są codziennie oraz codziennie wymieniane są ręczniki i uzupełniany minibarek (za free). Ponadto jest darmowy sejf oraz internet wi-fi na terenie całego hotelu (a nawet na plaży). Ponadto codziennie można wymienić ręczniki plażowe (za free). Restauracja główna podzielona jest na część wewnętrzną i część na tarasie, gdzie serwowane są śniadania, późne śniadania, lunch oraz kolacja. Ponadto jest restauracja z słodkimi deserami (w określonych godzinach), "bar" przy basenie oraz snackbar przy basenie (w godzinach pokrywających się z godzinami lunchu, co dawało możliwość zjedzenia coś przy basenie bez konieczności udawania się do hotelu). Jedzenie i picia jest tyle, że nie da się tego wszystkiego spróbować. Szczególnie "bogate" są kolacje (każdego dnia tygodnia inny temat przewodni). Z barów jest jeszcze drinkbar w hotelu (obok lobby), który czynny jest do godz.2 i który serwuje prawdziwe drinki (który szczególnie polecam). Do plaży oddalonej o 200 metrów od hotelu można przespacerować się ścieżką lub podjechać hotelowym transportem. Na plaży leżaki znajdują się pod stacjonarnymi zadaszeniami (jest gdzie się skryć przed palącym słońcem lub wysunąć je na pełne słońce), ale niestety leżaki te nie są już takie czyste i bez uszkodzeń, jak te przy basenie (które codziennie są czyszczone). Przy plaży jest też bar, gdzie i tam można coś zjeść i wypić, ale tu oferta jest uboższa Była to moja pierwsza wycieczka z biurem podróży i miałem małe problemy z odnalezieniem stanowiska powitalnego po wyjściu z lotniska (słabo oznakowane), a gdy o godz.23 wysadzono mnie przed hotelem, poczułem dyskomfort (brak łączności, brak internetu, słaba znajomość języka angielskiego). Ponadto na mojej kopercie "powitalnej" nie było informacji o godzinie spotkania informacyjnego z rezydentem. Dopiero gdy udało mi się zameldować i uzyskałem dostęp do internetu, mogłem się skomunikować z panią rezydent, z którą się spotkałem się o godz.15, ale do tego czasu już trochę się zaaklimatyzowałem i emocje opadły. Hotel jak najbardziej polecam, ale biuro turystyczne powinno pomyśleć nad lepszą pomocą, takim "świeżakom" jakim byłem ja.