Opinie o Sultan Sipahi Resort

6.0/6

Kapadocja , Side

Wybraliśmy się wraz z przyjaciółmi z którymi spędzaliśmy urlop w Alany na 2 dniowa wycieczkę do Kapadocji. Był to dla nas priorytet jeszcze przed wyjazdem - raz że to Kapadocja - więc koniecznie! ;) - dwa - przyjaciele - koniecznie balon ;) Wycieczka, pomimo dosyć długiej trasy, minęła nam błyskawicznie - przede wszystkim dzięki pilotce - Pani Karinie która posiada wręcz encyklopedyczną wiedzę nie tylko o samej Kapadocji ale o całej Turcji - jej historii, obyczajach, mieszkańcach, potrawach, życiu codziennym i o czym tam sobie jeszcze można zamarzyć ;) ponadto nieprzyzwoicie rozpieszczała nas zarówno podczas podróży częstując nas tureckimi smakołykami i racząc zapachami tureckich perfum. Ponad to zorganizowała konkurs dotyczący zdjęć z Kapadocji dla zwycięsców którego sama ufundowała nagrody . Pierwszy raz spotkaliśmy się z takim zaangażowaniem i eurydycją ze strony pilota. Jeszcze raz dziękujemy Pani Karino - mamy nadzieję że Pani to przeczyta ;) Wycieczka adresowana przede wszystkim dla miłośników zapierających dech widoków i osób lubiących otrzeć się o historię. Jako dodatkowa atrakcja - lot balonem i podziwianie z tej perspektywy wschodu słońca - znajomi byli zachwyceni. My również uczestniczyliśmy w tym spektaklu, tyle że z perspektywy wzgórz na które zostaliśmy zawiezieni po bezdrożach jeepami. Dla osób które nie miały ochoty na tego typu rozrywką była alternatywa w postaci wieczoru tureckiego. Możemy tą wycieczkę polecić z czystym sumieniem każdemu - nie ma takiej oceny ale wystawił bym 7 ') Drugą wycieczką w której uczestniczyliśmy była wycieczka do Side z przystankiem na zwiedzanie meczetu i zakupy na tureckim bazarze. Co do zakupów nie ma chyba się sensu wypowiadać bo każdy wie jak takie zakupy wyglądają - ogromny wybór głównie odzieży i owoców. Samo Side nas zauroczyło - kameralne spokojne miasteczko, malowniczo połóżone , z ruinami rzymskiego miasta. Alternatywa dla gwarnej Alany ale nie pozbawione rozrywek. Generalnie obie wycieczki możemy polecić każdemu życzą jedynie aby pilotką była Pani Karina ;) Ania i Grzegorz