Kategoria lokalna 5
5.5/6
Pobyt ogólnie udany, hotel kameralny, cichy, dominują starsi ludzie, trochę ludzi z małymi dziećmi. Bez mnóstwa szalonych atrakcji za to spokojnie i klimatycznie. Brak ładnego otoczenia wokół hotelu można nadrobić wycieczkami do pobliskiego Kuasadasi. Bardzo fajne miasteczko, mnóstwo sklepów, kafejek, trochę zabytków.
Pawel, Gliwice - 29.09.2019
1/1 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Pobyt w hotelu pełen wrazen wypoczynku relaksu jestem pod wrazeniem jedzenia obsługi.Pełne zaangazowanie pracowników wszyscy dbaja oby kazdy był zadowolony.Obiekt PETARDA POLECAM GORACO
GABRIELA, TYCHY - 07.08.2024
0/0 uznało opinię za pomocną
5.5/6
bardzo dobry wyjazd na wypoczynek to że akurat za gorąco to niczyja wina jedzenie super różnorodnie i smacznie. dookoła może nie za bardzo było gdzie się udać ale sam hotel bardzo fajny i spełnił oczekiwania
Krystyna, Tychy - 28.07.2024 | Termin pobytu: maj 2024
0/0 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Wypoczynek uznaję za bardzo udany. Hotel - bardzo czysty, zadbany, bezpieczny, miejscami wręcz sterylny. To duzy plus tego wyjazdu.Trochę słabo działało Wi-Fi, ale rozumiem, że gdy tyle osób jednocześnie próbuje się połączyć, to moga być problemy.Warto jednak w dzisiejszych czasach o to zadbać - zwałaszcza jeśli prowadzi się hotel 5***** poza EU gdzie nie obowiązuja unijne zasady roamingu.Pokoje przestronne z dobrze działającą klimatyzacją.Personel wręcz doskonały, dobrze ubrany, bardzo schludny, miły i przyjazny.Basen czysty, sprzątany i zadbany.Podobnie hotelowa plaża. Kolejny wielki atut ośrodka.Pierwszy raz od lat nie widziałem wojny o leżaki, choć hotel w czasie mojego pobytu miał duże obłożenie.Doskonałe jedzenie, bardzo urozmaicone i pyszne.Choć braku rumu w barze nie wybaczę (Cuba Libre z wódka zamiast rumu to profanum) :-)Małym zgrzytem był fakt, że niby raz na poobyt mogłem zjeść kolację nie w hotelowej "stołówce" ale w tematycznej restauracji - do wyboru jedna z trzechproblem w tym, że gdy chciałem się zapisać... to nie było już miejsc... na cały tydzień do przoduz głodu nie umarłem, humoru mi to też na dłużej niż 5 minut nie popsuło, ale wyobrażam sobie że gdy jakiś pan chciał się swojej pani oświadczyć podczas takiej właśnie kolacji na urlopie, wszystko przygotował a na miejscu dowiedział się, ze pierwszy wolny termin wolnego stolika jest dwa dni po jego wyjeździe... to trochę mógł się wkurzyć.I na koniec wisienka na torcie chwalenia hotelu... wieczorne koncerty fortepianowe w lobby.Wow... mała rzecz a cieszy.Byłem pod wrażeniem... GF
Grzegorz, Warszawa - 22.06.2018 | Termin pobytu: maj 2018
4/5 uznało opinię za pomocną