5.4/6 (1110 opinii)
4.5/6
Całkiem ciekawa wyprawa. Świat inny niż w Europie. Chociaż pobudka i śniadanie o 3.00 rano to trochę przegięcie. Niestety za mało czasu na zwiedzanie Stambułu. No i rozczarowanie z powodu braku lotu balonem, ale to już kwestia pogody.
4.5/6
Muszę przyznać, ze wycieczka była bardzo ciekawa i godna polecenia, aczkolwiek nie maiła nic wspolnego z wypoczynkiem. Musielismy praktycznie codziennie (z wyjatkiem chyba 1 dnia) wstawać przed świtem ok. 4 lub 5 godz. rano , pić kawe po ciemku . Myślę , ze w wiekszości przypadków to nie było konieczne , ale tak zdecydowała pilotka.
4.5/6
Miło spędzilismy weekend majowy 2014r.
4.5/6
Polecam wycieczkę "Smak Orientu". Wbrew różnym komentarzom, widniejącym z lat wcześniejszych, nie jest ona męcząca. Trasa do pokonania autokarem jest spora, ale zarówno pilot wycieczki jak i kierowca dbają o to, żeby postoje były w miarę często. Jest wystarczająco dużo czasu na rozprostowanie nóg, wypicie kawy czy kto co tam lubi, obejrzenie pamiątek w sklepie/ sklepikach znajdujących się w miejscach, gdzie zatrzymujemy się na "przerwę". Wycieczki fakultatywne super i jak dla mnie to one "robią robotę", ale jeśli ktoś z nich nie skorzysta, to też nie będzie zawiedziony. Hotele delikatnie rzecz ujmując takie sobie. Jedynie ten w Kapadocji był przyzwoity, a jedzenie super (duży wybór, ciekawe smaki, świetne desery, nie mam do tego hotelu i wyżywienia żadnych zastrzeżeń). Pozostałe hotele.... hmmm... Sugeruję, aby Rainbow podniosło nieco cenę wyjazdu i zadbało o komfort swoich Klientów. Nie oczekuję od wycieczek objazdowych hoteli 4 czy 5 gwiazdkowych, ale jeśli śpimy już w niskim standardzie, to zadbajcie chociaż o to, żeby hotel nie znajdował się przy ulicy, gdzie za rogiem jest "imprezowania". Wstawaliśmy bardzo wcześnie i co prawda mogliśmy to odespać w autokarze, ale jakość snu na siedząco w dzień, jest inna niż w pozycji leżącej, w porze nocnej. Pół nocy nieprzespanej, bo gdzieś obok jest balanga. W pokojach nie zawsze działała klimatyzacja. Dobrze, że wycieczka nie była w sezonie, bo wyobraźcie sobie, że macie pokój przy ruchliwej ulicy lub obok jakiegoś klubu i musicie otworzyć okno na noc, żeby mieć czym oddychać. Jak spać, gdy za oknem hałas do piątej nad ranem????? W łazienkach i pokojach (z wyjątkiem noclegu w Kapadocji) było brudno. Ogromny plus za czystą pościel i bardzo wygodne materace (hotelarze zadbali chociaż o to i chwała im za to :) ).