Opinie o Turcja - Smak Orientu

4.5/6

Smak Orientu 07.2021

Po kilkunastu latach organizowanych na własną rękę wakacji, zdecydowaliśmy się na wycieczkę objazdową. Decyzja podjęta w pół godziny podczas zakupów w galerii okazała się strzałem w 10. Wprawdzie na pakowanie i dojazd do Poznania mieliśmy 5 godz, ale było warto. Wiedzieliśmy czego się spodziewać, więc ani przejazdy, ani program nie były zaskoczeniem. Generalnie polecam osobom, które tak jak my chciałyby poznać Turcję w pigułce, a nie mają czasu na swobodne podróżowanie. W tydzień poznaliśmy (pobieżnie oczywiście) wiele miejsc, od tętniącego życiem Stambułu do starożytnych ruin Efezu czy krajobrazów Kapadocji. Teraz łatwiej o decyzję w które miejsca warto pojechać samodzielnie raz jeszcze, bo na pewno nie była to ostatnia nasza wycieczka do Turcji. Standard hoteli zróżnicowany, najlepszy w Kapadocji gdzie spędziliśmy 2 noce, klimatyczny (i z klimatyzacją chociaż miał być bez), z sympatyczną obsługą, najgorszy chyba Mevre, gdzie nawet nie dostaliśmy prowiantu na wyjazd (rzekomo przez zapomnienie) a ostatnia obiadokolacja była tak skromna, że po 15 min od rozpoczęcia została tylko mamałyga z bakłażana, porcje rosołowe jako danie mięsne i 5 rodzajów oliwek, ten z kolei nadrabiał lokalizacją tuż przy starówce w Antalyi. Przewodniczka p. Małgosia ocena zdecydowanie na plus. Nie jest to typ przyjaciółki całego świata, ale osoba kompetentna i konkretna, przy czym, co dla nas najważniejsze, dużo i chętnie opowiadała zarówno o historii jak i życiu codziennym. Program - niedosyt po Stambule, tylko 3 atrakcje, brak pałacu Topkapi i Bazaru (wynikający z programu, ale i tak szkoda) oraz hotel w peryferyjnej okolicy, co uniemożliwia "dozwiedzanie" na własną rękę, źle ustalone proporcje czasu np zbędna wizyta w rzekomym domku Maryi a tylko 1,5 h na Pamukkale i Hierapolis razem. Codziennie wczesne wstawanie, ale wszyscy dzielnie dawali radę. Obowiązkowe na objazdówkach wizyty zakupowe w ilości akceptowalnej, czyli bodajże 3, niezbyt długie - słodycze, skóry i biżuteria, raz mogliśmy zwiedzić w tym czasie pobliską Dolinę Gołębi. Autokar wygodny, nie odczuwało się długości przejazdów, bez toalety, ale przystanki na tyle częste, że nikt się nie skarżył. Z atrakcji zdecydowaliśmy się na rejs Bosforem i balony. Z obu jesteśmy zadowoleni, chociaż cena dość wysoka. Uczestnicy w różnym wieku, sporo osób w pojedynkę, więc bez kłopotu można spróbować dobrać sobie kogoś do spędzenia wolnego czasu. Program tak skonstruowany, że osoby starsze albo w gorszej kondycji nie musiały np wspinać się wszędzie, dotyczy szczególnie Kapadocji. Wróciliśmy pełni wrażeń i planujemy jeszcze Egipt oraz Izrael w tej formule i z tym biurem, mam nadzieję, że się nie zawiedziemy.