5.0/6
Bardzo przyjemna i nie męcząca wycieczka. Coś dla tych, którzy chcą zwiedzać i odpoczywać zarazem. Dużo czasu na plażowanie. Ciekawe wycieczki fakultatywne. Zwłaszcza ta statkiem wokół wyspy Kekova. Jedyna uciążliwość w Turcji to to, że pełno hałaśliwych i emanujących swoja "kulturą" Rosjan - zwłaszcza w Myrze - koszmar. Polecam wszystkim tę wycieczkę.
Jacek, Dębica - 11.09.2015
2/2 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Turcja Licyjska - program spełnił nasze oczekiwania, bardzo ciekawy. Był czas na aktywne zwiedzanie ciekawych miejsc i na plażowanie z kąpielami morskimi. Pilotka bardzo interesująco opowiadała o odwiedzanych miejscach, historii, zwyczajach ludzi. Polecam wycieczkę.
Edyta, Dąbrowa Górnicza - 14.08.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024
1/2 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Turcja Licyjska to rejon ciekawy i urozmaicony. Można było zobaczyć wiele pozostałości ze starożytności i podziwiać cuda natury. Miejsc ze starożytnymi ruinami jest sporo, niewątpliwie Afrodyzja góruje nad wszystkimi. Widoki z góry Tahtali są piękne, ale jednak podobne do wielu innych widoków z wysokich szczytów. Największe wrażenie wywarł na mnie wąwóz Saklikent, bo nigdy wcześniej nie spacerowałam w tak długim wąwozie. Rozczarowałam się widokiem na trawertyny Pamukkale. Byliśmy tam wcześnie rano i trawertyny nie były jeszcze w słońcu - nie robiło to dobrego wrażania, znacznie ładniej wyglądają na zdjęciach. Prawie codziennie była możliwość kąpieli w morzu. Było to dla mnie zaskoczeniem, bo nie wynikało to z opisu wycieczki, a osobiście nie jest to dla mnie ulubione zajęcie. Do łaźni tureckiej z masażem już więcej razy nie wybrałabym się - miałam siniaki po masażu.
Ewa - 12.10.2022 | Termin pobytu: wrzesień 2022
9/9 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Pewne zastrzeżenia do pracy polskiego przewodnika. W pierwszych dniach miałem wrażenie, że zadając Pani pytanie, za chwilę usłyszę: nie masz człowieku większych problemów? Mało kontaktowa, czasami opryskliwa. Odbierałem ją jako osobę mało sympatyczną, a to nie licuje z przewodnicką profesją. Trochę rozwalały mnie sytuacje, kiedy doprowadzała grupę do miejsca zwiedzania, rzucała hasło: proszę sobie pooglądać, zostawiała ludzi samych sobie i wracała do autokaru. Sam jestem przewodnikiem turystycznym i takie zachowania są to dla mnie nie do przyjęcia! Przewodnik wchodzi do autokaru ostatni! W kolejnych dniach sytuacja trochę się poprawiła. Pani nawet zaczęła się uśmiechać. Być może chciała pozostawić po sobie dobre wrażenie. Kolejna sprawa; wożenie grupy po miejscach, gdzie można kupić prezenty, pamiątki itp., niestety za ceny, delikatnie mówiąc "lekko" zawyżone. Nieporozumienie. Były 3 takie miejsca: wina i słodycze, wyroby ze złota, wyroby ze skóry. Dla Pani wiązało się to z otrzymaniem na oczach całej grupy, dowodu wdzięczności od obsługi (domyślam się za przywiezienie ludzi). Oczywiście takie rzeczy można uznać za normalne (należy się) ale trochę dyskrecji!!! Poczułem się jak naiwniak przywieziony, żeby go oskubać z kasy. Nie tylko ja, ale 99% grupy była mocno zniesmaczona takim zachowaniem. Przewodnicy w Polsce preferują odwiedziny w miejscach, gdzie można zaopatrzyć się w regionalne pamiątki w rozsądnych cenach, z normalnej półki. Jako plus dodam, że Pani wykazała się dużą wiedzą historyczną nt. zwiedzanych miejsc oraz dzieliła się z nami informacjami z życia współczesnych mieszkańców Turcji.
UCZESTNIK WYCIECZKI - 26.10.2023 | Termin pobytu: wrzesień 2023
10/11 uznało opinię za pomocną