4.6/6 (182 opinie)
2.5/6
Niedawno wróciliśmy. Generalnie Kuba piękna ale hotel taki sobie. Ocena podyktowana głównie warunkami panującymi w pokoju oraz poziomem czystości na stołówce, trochę nieświeżo, zapach i nie do końca czyste naczynia. Były momenty, że brakowało kieliszków lub szklanek. Na kolację trzeba było czekać w długiej kolejce. W pokojach zapach pleśni i nie za czysto. Zgłaszałem usterki ale oni nic z tym nie zrobili. Obsługa trochę jakby pracowała z przymusu, chyba mają taką naturę albo czy się "czy się siedzi czy się leży płaca i tak się należy" w końcu panuje tam komunizm. Jeżeli chodzi o ogólny układ hotelu, zieleń, baseny i inne atrakcje to OK. Bardzo bogata wieczorna oferta rozrywkowa. Położenie hotelu też dobre, bardzo blisko do przystanku autobusowego z którego można dojechać do centrum Varadero. Na Kubie byłem po raz pierwszy i być może to taki urok tego miejsca, mam na myśli hotel ale dwa lata byłem na Dominikanie i stwierdzam że to naprawdę duża różnica na korzyść Dominikany. Ale ogólnie to nie żałujemy z uwagi na wycieczkę do Hawany- rewelacyjnie oraz na przepiękną wyspę Cayo Blanko.
2.5/6
Od czego zaczac, hotel slaby, 3 razy zmienialismy pokoj bo w kazdym cos nie dzialalo. W barze na plazy wiecznie czegos brakowalo, a to coli, a to kubkow, a to piwa, a to czegos innego. Beach bar czynny od 10:30-16. Jesli chciales drinka pozniej trzeba bylo isc do lobby dobre 10 minut. Jedzenie bardzo przecietne, wiecznie ryz albo zimny makaron, slaby wybor warzyw, zielona pomidory. Do grilla wieczna kolejka. brakowalo sztucow serwetek. Plaza i morze ok, ale trzeba bylo chodzic o 7 rano rezerwowac lezaki bo o 9 nie bylo szans polozyc sie na lezaku. Woda w morzu fajna i czysta. Trawniki ladnie przyciete i czysto, baseny malo podswietlone wieczorem i ogolnie obiekt slabo oswietlony. W hotelu nie robia Pina Colady, najlepsze drinki sa w Sports Bar. Z restaruacji tematycznych udalo nam sie isc do kubanskiej ale mozna sobie podarowac. Havana piekna, architektura kolonialna i kolorowe old cary.
2.5/6
Hotel zepsuł cały urok wyjazdu. Brak pościeli,brak ręczników. Regularny brak szkła w barach co powodowało że obsługa nie wydawała napojów. W pokoju robactwo więc wróciliśmy pogryzieni. Brudno, na plaży mało leżaków . Monotonne posiłki. Ostatniego dnia klucz do pokoju rozkodował się o 9 rano nie mogliśmy się doprosić otwarcia pokoju przez ponad 2,5 godziny (czterokrotna wizyta w recepcji i ostatecznie telefon do rezydenta ), nerwy i lęk, że nie zdążymy na lotnisko.
2.5/6
Kuba jest piękną wyspą z miłymi biednymi mieszkańcami. hotel położony w dużym ogrodzie, część budynków w remoncie.