5.3/6 (186 opinii)
3.0/6
Kraj piękny i fascynujący, trafiliśmy na fatalną przewodniczkę izraelską... Polecam połączenie z wypoczynkiem w Ein Bokek nad Morzem Martwym, hotel Leonardo Plaza wspaniały , z rewelacyjną kuchnią i SPA, plaże piękne , z dobrą infrastrukturą.
3.0/6
Organizacja fatalna ,całość ratował Przewodnik Pan Andrzej który był przedzielony przez tamtejsze władze. Jego wiedza łatwość przekazania jej Uczestnikom i kultura osobista ratowały ten wyjazd.Opekunka grupy natomiast sprawiała wrażenie że jest w zastępstwie i kompletnie się nie orientuje co właściwie powodowało chaos .Z waszym biurem byłam pierwszy raz no i się zawiodłam a szkoda
2.5/6
Generalnie wycieczka bardzo ciekawa i zrealizowana zgodnie z programem, jednak wg nie do polecenia. Byłam w Izraelu w grudniu. Biuro skróciło pobyt o 1 dzień bez jakiejkowiek rekompensaty dla uczestników z tego tytułu ani przeprosin, poprostu informacja na lotnisku - porażka. Biuro absolutnie nie przekazuje informacji jak przygotować się, co ze sobą zabrać :(
2.5/6
Hotel zniszczył nas wyjazd. Jeśli traficie to hotelu Ararat to módlcie się aby nie były to pokoje od usadowiony od strony ulicy. Okna nie chronią przed hałasem. A jest on ogromny! Do 4 - 5 nad ranem hałas, nieustannie trąbienie klaksonu, palenie gumy w motcyklu... do 5 nad ranem. Pokój zmieniono nam następnego dnia. Moja żona nie mogła następnego dnia wstać i dzień spędziła w nowym pokoju w łóżku. Pojechałem bez niej, na wpół przytomny. Okna nie szczelne, wydawało nam się, że śpimy na ulicy. Wystarczyło by zamontować lepszej klasy okna i byłby spokój. A to był bieda hotel. O jedzeniu nie wspomne, weźcie z sobą wlasną herbatę bo nawet tego nie uświadczysz na kolacje. Z świeżych warzyw " Ogórek". Brak innych. Dopiero ostatniego dnia dorzucili pomidory. To była prawdziwa Izraelska Gehenna. W hotelu czajnik miał zepsuty kabel, groził porażeniem.