Opinie o Riadh Palms

2.0/6

Nigdy w życiu Tunezja

Hotel w miarę, obsługa tragedia. Pokoje w miarę czyste o ile zostawisz pani spRzatajac ej napiwek, jesli nie to nie masz ani papieru toaletowego ani czystego recznika. W restauracji głównej smród i brud. Aż się nie dobrze robi, a o jedzeniu nie ma mowy w tym miejscu, mało tego wszędzie kolejki po30/40 osób po jedzenie ludzie się przepychaja. Nie ma wolnych miejsc przy stolikach. Chodziliśmy jeść na miasto, bo Nie było mowy o jedzeniu w tym ochydnym miejscu. Nie wspomnę juz o leżakach przy basenie lub na plazy. Trzeba o 6 zająć leżak a mało tego tubylcy wywalają turystów z leżaków twierdzac ze to ich lezaki. Wszędzie wołają napiwki, jak nie dasz napiwku to nie dostaniesz alkoholu. Mało tego byłam naocznym świadkiem jak jedna z barmanek bez zastanowienia brała pierwsze lepsze szklanki brudne i nalewała w nie alkohol i podawała ludzią. Barman wlewał piwo do kufli wypełnionych do połowy wodą. Alkohol i wszelkie napoje rozcieńczane były z wodą. Animatorzy nie przyjemi bardzo, poza jednym chlopakiem Davidem a reszta to jesli jesteś młodą kobietą i nie podasz im numeru do siebie to nie ma mowy o rozmowie ani uśmiechu. Animatorki z resztą nie lepsze. Patrzą się krzywo na ludZi. Animacje prowadzone w jezyku arabskim/francuzkim/ruskim i angielskim jednoczesnie nic sie nie da zrozumieć co mówią. Jeśli nie jesteś z Rosji albo Francji to nie istniejesz w tym miejscu. Na mieście brud i smród. Tubylcy Bluźnią i plują turystą z Europy pod nogi. Tragedia nigdy w życiu za darmo ani za żadne pieniądze nie wrócę ani do tego hotelu ani do tego kraju !!