5.3/6 (226 opinii)
5.0/6
Jeśli to jest ( zgodnie z wieloma opiniami wcześniejszymi) jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy hotel na Margaricie to w porównaniu do hoteli np. w Meksyku to wygląda to blado. Jak na warunki w Wenezueli w miarę porządny standard. Jedzenie w miarę urozmaicone, to nie jest np. Turcja, ale starają się i nie jest źle. Cocktaile kiepskie, polecam raczej rum z colą, soki w porządku. Dwie restauracje, proponuję raczej korzystać z Dunas ( mniej Rosjan i bardziej kameralnie). Sporo miejsc przy basenach i na plaży.
5.0/6
Krajobrazy piękne hotel usytuowany na dużej przestrzeni pokoje w sam raz jedzenie urozmaicone i bardzo dobre jedyny minus słabe WiFi
5.0/6
Hotel cudownie położony, nad długą piaszczystą plażą z widokiem na zielone wzgórza i latarnię morską. Warto wybrać się na treking do latarni, skąd piękny widok na całą zatokę i piękny zachód słońca. Teren hotelu b. duży, zielony, z dużą ilością kameralnych basenów i łóżek przy basenach, na plaży, pod palmami itp. Na terenie nawet las namorzynowy, gdzie można popływać łódką (w cenie). Nie ma tłoku ani w barach (kilka, w tym 2 na plaży), restauracjach czy plaży i nie walki o leżaki ;-) zdecydowanie polecam!! pokoje hotelowe bardzo proste, zależy też gdzie się trafi, ale otoczenie hotelu to rekompensuje. Niestety wycieczka pod tytułem Egzotyka light to dla mnie zdecydowanie pomyłka. Wydaje mi się, że dużo lepiej polecieć na pobyt i wykupić sobie wycieczki na miejscu, bo okazało się, że to był po prostu zestaw kilku wycieczek oferowanych na wyspie jako wycieczki fakultatywne. Ja preferuję jednak wycieczki objazdowe, gdzie mamy jednego pilota na cały pobyt i tą samą grupę ludzi. Na pewno więcej takiej opcji nie wybiorę... osobom, które jeżdżą na objazdówki odradzam.
5.0/6
Hotel polecony przez sprzedawcę. Trafiony w punkt, usytuowanie hotelu na wydmach dodaje uroku, rozległy park z wszystkimi udogodnieniami. Mankamentem brak internetu w pokoju, na plaży, w restauracji. W pierwszą noc ulokowano mnie na samym końcu obiektu, na najwyższym piętrze z widokiem na teren gospodarczy. Mogłabym powiedzieć standard, zawsze dla osób samotnie podróżujących ( to znaczy mnie ) tak lokują, dopiero po interwencji nastąpiła zamiana pokoju i już było ok.