4.7/6 (112 opinie)
4.0/6
Cały szkopuł w tym, by plusy nie przesłoniły nam minusów. :) Do tych plusów można zaliczyć przede wszystkim te piękne rzeczy, które udało nam się zobaczyć. A ponadto: przemiła pani pilot i panie przewodniczki - szczególnie Pani Elwira w austriackiej stolicy, którą pozdrawiamy :) Hotel w Budapeszcie, w samym centrum, czysty pokój, z dobrym śniadaniem (o które trzeba było powalczyć z tłumami, ale wszystko było dokładane, choć o pewnych porach trudno o stolik) oraz uczynni kierowcy również zasługują na plusika. Obiadokolacja w ostatnim dniu - obfita i tradycyjna, sprawnie podana. Jak dla mnie wystarczający czas na wałęsanie się po Budapeszcie, może zbyt mało we Wiedniu (zwłaszcza, jeśli chodzi o muzeum sztuki). Minusy... Beznadziejny hotel i takie samo śniadanie we Wiedniu (w myśl zasady, kto późno przychodzi sam sobie szkodzi - zabrakło chleba, mleka, owoców, masła - chyba w ogóle nie było? nic nie było dokładane; pokój - porażka, śmieszna konstrukcja łazienki w pokojach - jak ktoś miał ochotę zamknąć się pod prysznicem, to druga osoba nie zamknęła się w wc, bo te dwa urządzenia znajdowały się w różnych pomieszczeniach, lecz do ich zamknięcia służyły jedne drzwi :) ). Obiadokolacja w gospodzie, z panem który przygrywał na akordeonie - nieeee! tu znowu walka o jedzenie, bo podane na półmiskach i w mojej opinii w niewystarczającej ilości na ośmioosobowy stolik! Podstawiony autokar nieposprzątany w środku i było w nim mało miejsca na nogi (a wielkoludem nie jestem!) Przesiadka po drodze - rozumiem, że tak być musi i nie za wiele da się tu zmienić, ale uciążliwa sprawa. Co do aspektów, niezależnych od biura. Kochani! Jedziecie na wycieczkę z ludźmi, umiejcie się zachować! Picie alko w autokarze przez całą imprezę jest słabe. Wiadomo, co z niektórych "wyłazi" po alkoholu. Informacje dodatkowe - w Czechach, na postoju, można płacić w euro - to przydatna informacja, jak ktoś zapomni o koronach. Dobrze jest mieć drobne euro, bo toaleta była płatna nawet w McDonald! Naprawdę warto się przejechać na wycieczkę :)
4.0/6
Wrażenia mieszane. Program zrealizowany i ciekawy, ale organizacja wyżywienia przez 2 pierwsze dni (łącznie z dojazdowym) kiepska - były tylko śniadania, nie było możliwości zjedzenia obiadokolacji z powodu zbyt późnego dojazdu do Budapesztu a potem do Wiednia. Brak poczęstunku przy degustacji wina w Budapeszcie oceniam negatywnie, zwłaszcza, że później nie mieliśmy obiadokolacji. Także jedzenie na Grinzingu było kiepskie, a muzyki było niewiele. Dodatkowo wspólne ławki do siedzenia z inną grupą - za mną i koleżanką siedziały osoby z innej wycieczki, prawdopodobnie pod wpływem alkoholu i ich ruchy powodowały poruszanie się ławki, na której siedziałyśmy z koleżanką, co nie było zbyt wygodne. Dopiero kolacja w dniu wyjazdu smaczna i w odpowiedniej ilości potraw. Także hotele były kiepskie - bez czajnika na herbatę, bez wieszaków na kurtki. Łazienki w porządku. Pilot i przewodnicy opowiadali ciekawie. Rejsy statkami po Dunaju bardzo fajne. Wizyta w Muzeum Historii Sztuki trochę zbyt krótka.
3.5/6
Zadowolony ze wszystkiego i to bardzo, ale za wyjątkiem hotelu w Budapeszcie...
3.5/6
Wycieczkę można ogólnieocenić jako dobrą.