Opinie o Wietnam w słomkowym kapeluszu

5.3/6 (96 opinii)

5.3/6
96 opinii
Intensywność programu
5.0
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.3
Transport
5.4
Wyżywienie
5.1
Zakwaterowanie
5.4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 4.0/6

    Pięknie, ale...

    Jeśli poszukujesz wycieczki, podczas której będziesz mógł intensywnie zwiedzić to co ten kraj ma do zaprezentowania, to nie jest to wycieczka dla Ciebie. Zacznijmy od początku. Sam lot liniami Vietnam Airlines był ok. Klimatyzacji może nikt nie włączył, obsługa raczej aktywna nie jest a i sporo telewizorów pokładowych nie działa, ale poco to wszystko skoro i tak większą cześć lotu się śpi ? Na miejscu wylądowaliśmy w Ho Chi Minh City w rejonach godziny 7. Na dzień dobry przywitał nas zgiełk miast przepełnionego wszelkiej maści skuterami i motorami (ponoć i tak ze względu na święta narodowe nie widzieliśmy pełnych możliwości Sajgonu). W hotelu byliśmy już kilka minut później i tu pojawia się pierwsza rzecz w moim odczuciu do zmiany. Samo miasto niema zbyt wiele do zaoferowania. Zaraz po przyjeździe można było spokojnie wziąć prysznic i wyjść zobaczyć katedrę oraz pocztę, które są zaraz koło hotelu. Następnie (10 minut marszu) można było przejść na targ, później podjechać autokarem do świątyni w chińskiej dzielnicy, i wciąż nie było by jeszcze 14, a wg programu w Sajgonie pozostało by tylko muzeum wojenne. Czyli zamiast marnując trzy cenne dni, można było przeznaczyć je na inne atrakcje tegoż kraju. Wycieczka do delty Mekongu jest sprawna, trwa jeden dzień i mamy okazję zobaczyć chyba wszystko co warte zobaczenia jest :). Po powrocie z Delty znów mamy dwa bezsensowne noclegi w Sajgonie. W jeden dzień zwiedzamy beznadziejna fabrykę, w której zazwyczaj i tak nikt nic nie kupi, oraz muzeum wojenne. Kolejny dzień to wyprawa, co ciekawe tylko dla zainteresowanych za dodatkową opłatą, do tuneli Cu Chi oraz świątyni religii Cao Dai. W południowej części Wietnamu chyba najciekawsze rzeczy do zobaczenia, więc nie rozumiem czemu nie jest to w programie wycieczki. W tym momencie można już spokojnie opuszczać ten region i udać się do Hue. Najbardziej brakowało mi wycieczki do budowli Czamskich na południe od Hue. Wiem że jazda po ichniej szych drogach nie jest komfortowa, ale by mieć 'zaliczony' kraj warto się tam udać, a przecież przynajmniej jeden dzień można było zaoszczędzić w Sajgonie. Hue też zwiedzamy na raty, ale wziąwszy pod uwagę, iż miasto ma więcej do pokazania niż Ho Chi Minh City, to w pełni to rozumiem. Tutaj niedogodność ze strony pilota wycieczki. Przebiegliśmy szybko przez wszystkie punkty, więc do wyboru było albo chodzenie gęsiego i słuchanie opowieści, albo próba zrobienia zdjęcia i przyjrzenia się wszystkiemu z osobna, na pewno nie jedno i drugie. Program wycieczki przewidywał dwa dni leżakowania w hotelu 4ro gwiazdkowym, który okazał się uboższy w gwiazdki, ale i tak był na niezłym poziomie. Dla mnie osobiście wypoczynek kompletnie zbędny, bo jeśli nie zarywaliśmy nocy 'balując' z tubylcami, to nie szczególnie można było się zmęczyć. Dalsze punkty wycieczki, to w dużej mierze podróż autokarem. Ta cześć wycieczki jest znacznie ciekawsza, widzimy więcej pozostałości dawnych kultur, możemy spróbować bardziej orientalnych potraw, a i twory skalne, jaskinie i generalnie cały krajobraz jest genialny. Wciąż jednak pozostaje niesmak w kwestii jazdy autokarem. I tak trzeba było w nim spędzić sporo godzin, więc nie rozumiem czemu było to rozbijane na codzienne dawki po 4-8 godzin. Choćby z Ha Long można było spokojnie tego samego dnia pojechać do Ha Noi, dzięki czemu mielibyśmy więcej czasu w metropolii która pachnie Wietnamem, a nie jest Amerykańsko-Europejskim miszmaszem (Sajgon). Przy okazji 'gnania' 40km/h autokarem, szkoda że nie zatrzymywaliśmy się przy co ciekawszych rzeczach, ludzie robili sporo zdjęć przez szyby autokaru, bo na prawdę było na co popatrzeć. Dosłownie 5-7 postojów przez cały szlak nikomu by nie zaszkodziło, ani znaczenie nie wydłużyło by czasu podróży. W kwestii podsumowania, kraj warty zobaczenia, punkty programu ciekawe. Co wciąż nie zmienia faktu, że można było zobaczyć więcej, zmarnować mniej czasu na leżenie brzuchem do góry. I gwarantuje, iż nawet w tym podniesionym tempie, każdy 70cio latek by sobie poradził...

    Kamil, Kraków - 23.05.2014

    190/208 uznało opinię za pomocną

  • 4.0/6

    Wietnam

    Wyjazd ciekawy. Brakuje gór i tarasowych pół pólnocy, delta Mekongu za krótko i nie o tej porze dnia. Powinna być rano a nie w południe. Brak pływających targów. Akomodacja Ok. Pilotka zrobiła swoje. Lokalne jedzenie dobre i bez sensacji żołądkowych. 4 wycieczki dodatkowych nie podane w ofercie a warte zobaczenia. Trzeba dodać do kosztów dodatkowe 350 USD. Gotówką lub Revolut

    Tomek, Świdnik - 13.11.2024  | Termin pobytu: wrzesień 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 3.5/6

    Piękny, upalny Wietnam

    Program bardzo intensywny, przy okropnym upale ta intensywność daję się jeszcze bardziej we znaki. Sam kraj piękny, zaskakujący i ciekawy, czasami dziwny. Codziennie zmiana hotelu. Postawa polskiego pilota Łukasza pozostawia wiele do życzenia, wietnamscy piloci super !. Niska znajomość języka angielskiego wśród Wietnamczyków, również w hotelach. Rekompensatą było ich pozytywne nastawienie i uśmiech. Błąd biura że nigdzie nie było informacji, że na wewnętrznym locie są inne normy wagowe jeśli chodzi o bagaż. Ogromny minus za automatycznie przydzielone miejsca- osoby które jako pierwsze wykupiły wycieczkę siedziały na przodzie w lepszych warunkach i przy lepszej klimatyzacji. Ludzie którzy kupili później wycieczkę mieli przydzielone miejsca na końcu autokaru przy nagrzewającym powietrze silniku autokaru- "sortowanie ludzi". Dużo, żeby nie powiedzieć za dużo rejsów. Fakultety powinny być w programie! Cytadela nuda. Rejs rzeką perfumową, porażka. Przedstawienie kukułek wodnych, bez sensu. Rejs po Mekongu- pierwsza część nudna i za długa, druga piękniejsza za szybka. Wioska Ho Chi Minha- bez sensu i nuda. Europejczycy są tam atrakcją. Niebezpieczny ruch na ulicach. Trzeba uważać co i gdzie się je i pije.

    Wietnam 2023 - 23.08.2023  | Termin pobytu: lipiec 2023

    25/47 uznało opinię za pomocną

  • 3.5/6

    Jakość programu i komfort zwiedzania

    Program wycieczki dość skromny. Pływanie po Mekongu, aby zobaczyć pływający targ Cai Rang, to zbyt mało atrakcji jak na jeden dzień - dzień nie został wykorzystany efektywnie. Dużo czasu wolnego popołudniami, który trudno racjonalnie zagospodarować, biorąc pod uwagę znaczne odległości potencjalnych atrakcji od hotelu. Ponadto pilot wycieczki nie zadbał o bezpieczeństwo i komfort podróży pozwalając na bardzo swobodne zachowanie się trzech rodzin nadmiernie spożywających napoje . Nie życzę nikomu, aby musiał podróżować z panem kołyszącym się nad jego głową, wyrażającym bardzo głośno swoje opinie, który musi koniecznie postukać się szkłem z kolegami i zastanawiać się czy przy następnym hamowaniu autokaru nie wyląduję on na naszych kolanach. Oglądanie gołego torsu pana, który koniecznie musi sobie wysuszyć koszulę podczas podróży też nie należy do przyjemności. Tak więc jakość podróżny, pomimo czystości i komfortowego autokaru, koszmarna. Przykre, że pilot poproszona o interwencje, nic nie zrobiła.

    Małgorzata - 29.08.2022

    21/22 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem