Wycieczka Fakultatywna
4.0/6
Generalnie jest tak jak pisze większość osób. Wczesny odbiór spod hotelu - mniej więcej 6:30, powrót około 20. Wycieczka katamaranem w jedną stronę to około 2.5h (czyli 5h z wycieczki to sama podróż po morzu). Jeśli chodzi o Panią przewodnik - duża wiedza, chęć dzielenia się z nią, choć tylko podczas przejazdu autokarem. Sama wycieczka dosyć… intensywna. Na zwiedzanie i robienie zdjęć w wizytówce wyspy, czyli wsi Oia, mieliśmy raptem równą godzinę. Uważam, że w wysokim sezonie turystycznym to zdecydowanie za mało. Ciężko przebić się przez ludzi między wąskimi uliczkami, tym bardziej przystanąć żeby zrobić zdjęcie. Po wsi Oia został wyjazd do miasta Fira - 2h wolnego czasu, który można było spędzić na zakupach czy na jedzeniu. Dla chętnych opłynięcie kaldery wulkanu pirackim statkiem - wtedy czas wolny na Firze skraca się do max godziny. Ogólne wrażenia z wycieczki - za tę cenę skandalem jest brak jakiegokolwiek posiłku, choćby nawet jakiejś wody, że o bułce nie wspomnę. Sama wycieczka polega na dojeździe do miejscowości Oia i Fira i spędzeniu tam czasu wolnego. Zero jakiejkolwiek interakcji z przewodnikiem. Jego rola ogranicza się do powiedzenia turystom - macie czas wolny i róbcie co chcecie. tylko wróćcie o tej i o tej godzinie. Za te pieniądze spodziewałem się jednak czegoś odrobinę lepszego.
4.0/6
Santorini samo w sobie bardzo ładne, jednakże bardzo dużo ludzi. Trudno się przecisnąć i pojawiają się piesze korki. Wycieczka droga jak na to, że jest to sam przejazd do portu, rejs i objazd Santorini + powrót. W cenie nie są zawarte posiłki, a miasteczka nie są zwiedzane z pilotem tylko samemu. Dodatkowo pilot nie jest z Rainbow, tylko jest to mieszkaniec Santorini, który czuć, że opowiada tę samą historię po raz kolejny i jest ona wykuta.
4.0/6
Zbyt mało informacji przekazanych jak na tak skomplikowany dojazd do miejsca docelowego . Na wyspie wszystko ok .
4.0/6
wycieczka na Santorini, cóż była w ogromnym pędzie. uważam że 1,5h w miejscowości Oia to stanowczo za krótko i można by nie jechać już do miasta głównego tylko czas ten wykorzystać na Oia. Głównie chodzi o to że zbyt dużo jest tam turystów w jednym czasie i nie można zwiedzić miasta na spokojnie. po drugie w ofercie powinna być zawarta informacja o możliwości wycieczki łodzią piracką (a nie informować o tej możliwości na promie w drodze na Santorini) i że trzeba zabrać strój kąpielowy. i co ważne każdy kto decyduje się na ta podróż musi wiedzieć że gdy łódź dociera do celu nie ma możliwości wyjścia na ląd, tylko z łodzi prosto do wody 😉